Oprócz trójki głównych bohaterów, film nie ma nic wspólnego z częścią pierwszą, a szkoda, bo jedynka była jednym z najlepszych filmów z Bolo Yeungiem. Chong okazuje okazuje się "człowiekiem honoru", chociaż poprzednio był mordercą bez skrupułów i zabił nawet swojego "nauczyciela" byle być najlepszym. Tutaj odprawiają się jakieś czary mary, a na końcu otwiera się jakiś magiczny portal. Szkoda, wielka szkoda.