Masz szczęście, że takie festiwale muzyki filmowej odbywają się w Krakowie i masz blisko. W Bydgoszczy niestety nie ma takich festiwali. To prawda, podczas słuchania takiej muzyki na żywo są zupełnie inne emocje i wrażenia.

Kiedyś, dawno temu oglądałem Batmany Burtona i Schumachera, wszystkie cztery części. Podobały mi się kiedyś te filmy, ale aktualnie już nie. Tych nowych batmanów nie oglądałem.

Widzę, że film "Niezgodna" spodobał się Tobie. Oceniłaś go na 7. Ja nie mogę się już doczekać drugiej części, która będzie w następnym roku. Do obsady dołączy Naomi Watts.

Z reżyserów oprócz Michaela Bay'a lubię jeszcze m. in. Martina Bresta, Andrew Davisa, Rogera Donaldsona, Wolfganga Petersena, Martina Campbella, Ridleya i Tonny'ego Scotta, Jamesa Camerona, Davida Finchera, Clinta Eastwooda, F. Gary Gray, Antoine Fuqua, .Jaume Collet-Serra.

Masz rację, jak się czegoś bardzo pragnie, to można to osiągnąć pomimo różnych trudności. Może kiedyś ponownie pojedziesz do Paryża lub do innego miasta we Francji.

Od tygodnia zacząłem oglądać świetny serial sensacyjny "24 godziny".Nie wiem czy kiedyś go oglądałaś w telewizji. Ja kiedyś obejrzałem dwa pierwsze sezony w Polsacie. Później Polsat już nie emitował kolejnych sezonów. Jest ich razem 9. Tydzień temu przypadkowo trafiłem na dwa przedostatnie odcinki 9 sezonu w telewizji FOX, spodobały mi się i postanowiłem ściągnąć sobie wszystkie sezony tego niesamowitego serialu. To jeden z najlepszych seriali, bardzo ciekawy, wciągający, trzymający w bezustannym napięciu oraz pełen nagłych i zaskakujących, czasami szokujących zwrotów akcji. Akcja każdego sezonu dzieje się w ciągu jednego dnia, w czasie rzeczywistym przez 24 godziny, z czego jeden odcinek to jedna godzina. Jeżeli nie oglądałaś tego serialu to szczerze go polecam.

Bardzo cieszę się, że tak bardzo interesujesz się filmami, muzyką filmową i wszystkim co z tym związane i cieszę się, że mogę z Tobą o tym tak miło rozmawiać przez internet.

Jestem świadoma mojego szczęścia ;) Mam zamiar za rok kandydować do wolontariatu na festiwal, aby zobaczyć od środka jak to się dzieje. W Krk jest także Off Plus Camera, już z renomą, bardzo dobry festiwal, także mam zamiar się zgłosić do pomocy przy nim. To daje dużą wiedzę.

Tak, "Niezgodna" mi się podobała. Zaskoczył mnie nawet ten film. Muszę sobie przesłuchać muzykę w wolnym czasie, bo wyłapałam parę świetnych kawałków. Soundtrack na poziomie. Shailene Woodley dobrze zagrała Tris, była wiarygodna i na prawdę się spisała. Co prawda miłość Tris i Tobiasa trochę mi się sztuczna wydała, ale patrzyło się na tę parę przyjemnie. Aktorstwo na dobrym poziomie. Kate Winslet jak zwykle świetna i piękna ;) Trochę rozkojarzyło mnie rodzeństwo, czyli Tris i Caleb, ponieważ oglądałam ten film po "Gwiazd naszych wina", gdzie grali parę i nie mogłam się przestawić :D
Dużo akcji, ale fabuła bardziej skupiona na bohaterach, co jest plusem. Końcówka dosyć przewidywalna. Druga część mnie interesuje, a wiadomość, że śliczna Naomi w niej zagra, jeszcze bardziej ekscytuje.

No widzisz, Ty także masz więcej reżyserów. Myślę, że jak się jest fanem kina to nie da się tak określić jednego ulubionego aktora, reżysera lub aktorki. Tak samo jest z filmem.

Myślę, że do Francji się jeszcze wybiorę. Na razie się skupiam na tym co robić podczas tego wolnego roku. Ale mam dużo możliwości i kierunków, w które mogę pójść, że nie obawiam się straconego czasu. A może nawet pojadę gdzieś.

Nie oglądałam nigdy "24 godzin" ale mam kiedyś taki zamiar. Przeraża mnie jednak ilość sezonów i odcinków. Trudno się zabrać za serial, kiedy nie ogląda się go od początku wyświetlania. Pomysł jest bardzo ciekawy i niewątpliwie serial ogląda się przyjemnie.
Mam teraz dużo seriali do oglądania, bo wracają sezonowe produkcje, akurat jedne z moich ulubionych. A kolejka do rozpoczęcia nowych seriali jest bardzo długa :D

Jako, że długo nic nie oglądałam, postanowiłam w weekend obejrzeć 3 filmy. Obejrzałam "Niezgodną", o której już pisałam, "X-Men: Przeszłość która nadejdzie" i "Siedem".
X-Meni zrobili na mnie wrażenie, jedna z najlepszych części serii. Czołówką z "Pierwszą Klasą". Świetne aktorstwo i fabuła. Ale wiem, że nie lubisz filmów na podstawie komiksów, więc tak tylko piszę ;)
Natomiast "Siedem" Finchera to wspaniały film! Absolutnie rewelacyjny! Jak ja mogłam tyle zwlekać z obejrzeniem tego filmu. Genialny Pitt, Spacey, Freeman, nastrojowa, klimatyczna muzyka, fabuła trzymająca w napięciu od początku do końca. Jestem pod wielkim wrażeniem.

Uwielbiam rozmawiać o filmach i o wszystkim co z nimi związane także cieszę się, że podzielasz moje zainteresowania ;) Przyznam, że mamy podobny gust filmowy, a nigdy mi się to nie zdarzyło, jeśli chodzi o mężczyznę. Także przyjemność po mojej stronie ;)

To dobry pomysł z wolontariatem na festiwal. Mam nadzieję, że Ci się uda i będziesz pomagać przy organizacji takiego festiwalu.

"Niezgodna" to dla mnie jeden z najlepszych filmów SF, głównie dlatego, że bohaterowie są w nim najważniejsi, są w centrum uwagi, a nie sceny akcji czy efekty specjalne. Poza tym aktorzy zostali dobrze dobrani i jest świetna muzyka.

"24 godziny" to świetny serial, ale bardzo długi, 9 sezonów oraz film "24 godziny - wybawienie" łączący sezon szósty z siódmym. Mnie też przerażała ilość tych sezonów i odcinków, ale mimo to postanowiłem je wszystkie obejrzeć. To jeden z moich ulubionych seriali. Innym moim ulubionym serialem jest "Skazany na śmierć" emitowany kiedyś w Polsacie, a aktualnie leci we wtorki w TVN siedem. Serial ten jest krótszy, ma 4 sezony po 22 odcinki (trzeci sezon ma tylko 13 odcinków) oraz film "Skazany na śmierć - Ostatnia ucieczka". Ten serial również bezustannie trzyma w napięciu i jest pełen nagłych, zaskakujących zwrotów akcji.
A Ty Aniu jakie oglądasz seriale lub oglądałaś kiedyś?

Ja w weekend oprócz serialu "24 godziny" obejrzałem w telewizji kolejny już raz najlepszy film o Jamesie Bondzie jaki powstał czyli "Casino Royale" z Danielem Craigiem i Evą Green oraz "Twierdzę" Michaela Baya.
Thriller "Siedem" oglądałem kiedyś kilka razy w telewizji TVN. Niedawno też leciał w TVN. To bardzo dobry thriller, mroczny, z szokującą końcówką. Podobają mi się też dwa inne filmy Davida Finchera: "AZYL" z Jodie Foster oraz "GRA" z Michaelem Douglasem i Seanem Pennem. Aktualnie w kinach jest film "Zaginiona dziewczyna" tego samego reżysera, oparty na podstawie powieści. Na pewno go obejrzę, gdy będzie dostępny w internecie.

Co do "Niezgodnej"- przez przypadek przeczytałam spoiler na jakimś forum, co do dalszych wydarzeń i jestem zaskoczona. Chciałabym przeczytać książki, ale teraz jak wiem jak się seria zakończyła, odechciało mi się. Chyba, że odczekam jakiś czas i zapomnę ;ccc w co wątpie bo mam dobrą pamięć. spoiler był słabo zaznaczony i bum! wiem wszystko.

Dlatego mam opory z oglądaniem tak długich seriali. Ostatnio nie biorę się za tasiemce xd cieszy mnie, ze teraz produkują seriale po 10 odcinków w 3 seriach. Nie ma niepotrzebnego wydłużania i głupich wątków z kosmosu. Chciałabym zacząć kiedyś Supernatural, ale długość oraz spadek jakości w ostatnich sezonach mnie zniechęcają. Poza tym sezon ma 22 odcinki co daje w całości duuuuużo odcinków. "Skazanego na śmierć" chcę kiedyś obejrzeć.
Ojjj ja o serialach mogę tyle co i o filmach :D dużo tego.
Z tych co już zakończone moje ulubione to: "Spartakus" ( kocham ten serial ), "Rodzina Borgiów" ( genialny! ), "Dynastia Tudorów," "Skins UK", "Plotkara" ( sentyment ), kiedyś oglądałam dużo telenowel meksykańskich czy brazylijskich i bardzo lubiłam "Zbuntowanych", "Zorro", "Cenę Marzeń".
Ulubione, które nadal trwają: "The Walking Dead", "Wikingowie", "Penny Dreadful", "Sherlock", "Gra o Tron" ( ale już mniej ). Bardzo lubię też 'Zakazane Imperium", pierwszy i drugi sezon "American Horror Story" oraz pierwszy sezon "True Detective".
Oglądam też nowości i polecam: "Peaky Blinders", "Outlander" ( myślę, że by Ci się spodobał ), "Hannibal".
Jestem także na 4 sezonie kultowego już "Breaking Bad", ale jako że nie skończyłam to nie mogę wydać jeszcze pełnej opinii o tym serialu. Jednak do tej pory jest świetny. Ogólnie polecam wszystkie seriale jakie wymieniłam bo warto je obejrzeć :D
A Ty, coś jeszcze oglądałeś oprócz tych dwóch seriali?

Ahhh Vesper Lynd <333 muszę nadrobić filmy o Bondzie.
No końcówka mnie rozwaliła w "Siedem", tego się nie spodziewałam. Genialny motyw.
Ja, Finchera uwielbiam, "Podziemny Krąg", "Gra", "Ciekawy przypadek BB", "Siedem" "Dziewczyna z tatuażem".
A na "Zaginioną dziewczynę" wybieram się z koleżanką do kina. Podobno kolejny genialny film. Jeden z najlepszych tego roku.

Ja także przeczytałem taki spoiler dotyczący "Niezgodnej" i wiem jak się potoczy dalsza akcja oraz jakie jest zakończenie tej trylogii. Ale ja takie filmy lubię najbardziej, takie bez szczęśliwego zakończenia. To sprawia, że są one takie wyjątkowe i szczególnie zapadają w pamięć.

Faktycznie, dużo seriali oglądałaś lub oglądasz. O większości z nich nawet nie słyszałem, nie czytałem. Zauważyłem, że telewizja PULS puszcza dużo nowych seriali, także kilka z tych które wymieniłaś. Ja nie oglądam aktualnie seriali w telewizji, nie mam na to za bardzo czasu, często pracuję w nocy, a w weekendy oglądam jakieś filmy w telewizji, które często lecą w tym samym czasie co seriale. Oglądałbym w telewizji w weekendy jakiś serial, gdyby mi się spodobał tak bardzo jak np. "24 godziny". Nawet obejrzałbym jeszcze raz serial "Skazany na śmierć" w telewizji, gdyby nie był emitowany we wtorki, tylko w weekendy. Ale mam ten serial wypalony na płytach i zawsze mogę go ponownie obejrzeć.
Ja aktualnie obejrzałem już połowę sezonów serialu "24 godziny" i myślę, że do końca listopada będę miał obejrzane wszystkie sezony.
Kiedyś oglądałem na Polsacie świetny serial obyczajowy "Wybrańcy fortuny", który niestety ma tylko 13 odcinków i nagle urywa się, ponieważ widzom w Ameryce nie spodobał się ten serial i przerwano kręcenie dalszych odcinków.
Innym serialem, który mi się bardzo spodobał jest serial sensacyjny "Jeśli nadejdzie jutro", który oglądałem w telewizji bardzo dawno temu.
Ja również oglądałem kiedyś telenowele wenezuelskie, brazylijskie czy argentyńskie. Zawsze bardzo lubiłem i nadal lubię seriale czy filmy o miłości. Najbardziej spodobała mi się emitowana kiedyś w jedynce telenowela wenezuelska "Tajemnicza kobieta" z przepiękną aktorką Caroliną Tejera. Telenowela ta ma 125 odcinków, jest świetna i chętnie bym ją obejrzał jeszcze raz. Może uda mi się ściągnąć ją całą z internetu, po tym jak ściągnę w całości serial "24 godziny".

Z filmów o Bondzie najbardziej polecam "Casino Royale"( jest najlepszy) i "Golden Eye". Oba te świetne filmy tego samego reżysera Martina Campbella. Bardzo dobry jest też "Świat to za mało". Reszta filmów z tej serii nie podoba mi się, według mnie są gorsze od tych trzech.

W thrillerze "Siedem" oprócz świetnych aktorów występuje w drugoplanowej roli piękna Gwyneth Paltrow, którą bardzo lubię. Moje ulubione filmy z nią to: "Morderstwo doskonałe, ""Wielkie nadzieje" , "Gra o miłość" , "Zaborcza miłość" , "Żałobnik" oraz "County Strong" , w którym świetnie zagrała piosenkarkę.
Później, gdy już obejrzysz "Zaginioną dziewczynę" to napisz mi Aniu jaki jest ten film, czy spodobał się Tobie.

Nawet nie chodzi mi o to zakończenie, ale dowiedziałam się wszystkiego ze spoilera, a zamierzam przeczytać książkę. Jak ją kiedyś zacznę, to będę ją czytać z wiedzą o jej zakończeniu i nie będę miała żadnej niespodzianki. A nawet jak obejrzę najpierw wszystkie filmy, to także żadnego zaskoczenia nie będzie. Nie cierpię spoilerów, chyba że sama o nie proszę. Ale takich niespodziewanych nie znoszę.
Co do smutnych zakończeń - bolą mnie. Takie najbardziej przeżywam i jak napisałeś, takie najczęściej zapamiętuję. Zwykle jak film się źle skończył to długo go analizuje i rozpamiętuję.

Nawet jak jestem najbardziej zajęta, potrafię tak sobie zorganizować czas, żeby zawsze znaleźć chwilkę na film lub serial ;)
Telewizja Puls miło mnie zaskoczyła, ponieważ obecnie ma najlepszą ofertę serialową na rynku telewizji publicznych. Przebija zdecydowanie pozostałe stacje. O filmach już nie mogę tego samego powiedzieć :D hahahah :D
Puls puszcza od września: "Wikingów", "The Walking Dead", "American Horror Story", "Hannibal" i wieeele innych.
Ja także nie oglądam seriali w telewizji, oglądałam jak byłam mała ale teraz w dobie tak rozwiniętego internetu z dostępem do wszystkiego oglądam na laptopie. Nie muszę czekać na odcinki ulubionego serialu z paro miesięcznym opóźnieniem tylko mam je na bieżąco, najczęściej zaraz po premierze.
Na Polsacie oglądałam dawno serial "Czarodziejki", który podbił moje serce, ale oglądałam go dość nieregularnie i nie pamiętam połowy odcinków. Muszę kiedyś odświeżyć ten serial. Oglądałam również "Beverly Hills, 90210" i także mi się podobał. A oprócz tych mnóstwo meksykańskich, brazylijskich, wenezuelskich produkcji na których traciłam duuużo czasu i dzięki którym pokochałam język hiszpański :D Nie wiem czy dałabym radę teraz tak oddać się oglądaniu tak długiej telenoweli.

Bardzo lubię Gwyneth, jest śliczna i ma taką chłodną urodę. Wielu właśnie przez to jej nie lubi, ale jak dla mnie jest piękna. Uwielbiam z nią: "Siedem", "Zakochany Szekspir", "Wielkie nadzieje", "Morderstwo doskonałe", "Dowód" i serię z "Iron Manem".
Oczywiście, że podzielę się wrażeniami o tym filmie ;)

Niestety, niektórzy pisząc w internecie spoilery na temat filmów, seriali czy książek nie ostrzegają o nich na samym początku, zanim ktoś je przeczyta. Spoilery zawsze powinny być wyraźnie oznaczone, a niestety nie zawsze są.
Ja także jakoś przeżywam smutne, nieszczęśliwe zakończenia filmów czy seriali, mnie także one bolą i najbardziej takie zapamiętuje.
Masz rację, telewizja PULS tylko filmy puszcza kiepskie, chociaż czasami, ale rzadko leci w tej telewizji jakiś dobry film np. świetny film "Twierdza" Michaela Baya, który był w pierwszy weekend października i byłem tym miło zaskoczony. Seriale puszczają nowe, ale na razie żaden z nich mnie nie zainteresował. Ja akurat nie lubię seriali oparte na podstawie horrorów, takich jak "Hannibal". Filmy o Hannibalu też mi się nie podobają.
Kiedyś obejrzałem kilkanaście odcinków serialu "Zagubieni" oraz "4400" , ale po jakimś czasie znudziły mi się i przestałem je oglądać.
To prawda, że na komputerze obejrzy się wcześniej dany serial niż w polskiej telewizji, tylko, że z napisami, ale to zupełnie nie przeszkadza, gdy się uwielbia dany serial.
Ja kiedyś w ten sposób obejrzałem 2, 3 i 4 sezon serialu "Skazany na śmierć". Obejrzałem pierwszy sezon na Polsacie, a wszystkie następne ściągałem z internetu kilkanaście godzin po premierze w USA i oglądałem je z napisami. Pamiętam jak nie mogłem się doczekać kolejnych odcinków, sezonów, aby obejrzeć je jak najszybciej. Seriale bardzo wciągają i zabierają dużo czasu. Pojawia się ich teraz coraz więcej, ale tylko niektóre z nich mi się podobają.
Może kiedyś obejrzę serial "Outlander" , który mi polecałaś i napisałaś, że by mi się spodobał najbardziej z tych, które wymieniłaś.
Seriali "Czarodziejki" oraz "Beverly Hills, 90210" w Polsacie nie oglądałem.

Ja też uważam, że Gwyneth Paltrow jest piękna i jest świetną aktorką, jedną z najlepszych.

Dużo ludzi też specjalnie pisze spoilery, żeby zrobić na złość i cieszyć się z tego że komuś zepsuło się oglądanie. Mnóstwo razy już trafiłam na spoilery, które psuły mi przyjemność z oglądania. Chyba że sama poproszę o spoiler, ale w większości przypadków, po prostu się natykałam na to i czytałam nieświadomie. Pare razy wchodząc w jakiś film na filmwebie zjechałam na dół zobaczyć na komentarze i oceny i w nagłówku tematu ktoś napisał koniec lub co się zdarzyło i to było chamskie, patrząc na to ile ludzi wchodzi komentować filmy.
Od wielu lat w naszej telewizji dobre filmy puszczane są bardzo późno, ok.23. A jak ktoś chodzi do pracy czy nawet szkoły to raczej szans nie ma żeby obejrzeć. Za to nic nie warte komedie czy inne sensacyjne gnioty puszczają w czasie najwyższej oglądalności. A ile powtórek leci, cały czas leci to samo. Dlatego tv ja nie oglądam za często. "Twierdzy" jeszcze nie oglądałam, ale postaram się to nadrobić.
Filmów o Hannibalu Lecterze nie oglądałam, tylko dopiero zaczęłam zagłębiać się w tę historię przez serial "Hannibal". Ma on swój specyficzny nastrój, jest bardzo brutalny i taki artystyczny :D
"Zagubionych" chcę obejrzeć, ale nie mogę się na razie zabrać.
Tydzień temu miał premierę 5 sezon jednego z moich ukochanych seriali i to jest prawdziwa udręka czekać tydzień na kolejny odcinek. Ale czas szybko leci i już jutro obejrzę 2 odcinek, 24 godziny po premierze w USA. Ile mi czasu zeszło na serialach, hoho! To uzależniająca rozrywka. A jeszcze ich jest tak dużo i takie są różnorodne, że nie ma czasu, żeby ogarnąć wszystkie.
Myślę, że "Outlander" by Ci się spodobał, ponieważ jest to serial o rodzącej się miłości i jest to bardzo barwna miłość, która wciąga i się podoba. Jest on na podstawie książek Diany Gabaldon, które są bardzo popularne i ciekawe. Wszystkie seriale, które wymieniłam są godne polecenia, ale musiałbyś sam sprawdzić czy Ci przypadną do gustu ;))

Wczoraj oglądałam ciekawy film "Na skraju jutra" z Tomem Cruisem i zachwycającą Emily Blunt. Dużo dobrego czytałam o tym filmie i się nie zawiodłam. Interesująca fabuła, wciągająca do samego końca i świetne aktorstwo wyżej wymienionej dwójki, w szczególności pani Emily ;)

Skończyłam też czytać pare dni temu "Dumę i Uprzedzenie" i jestem oszołomiona ;) Wspaniała książka i niezwykła miłość. Postanowiłam obejrzeć sześcioodcinkowy serial na jej podstawie z Colinem Fithem i jestem pod wrażeniem. Świetnie nakręcony, wierny powieści i czuć chemię głównych bohaterów. Jeden z najlepszych romansów wszech czasów.
Jest tez film z 2005r z Keirą Knightley. Bardzo mi się spodobał, ale teraz po przeczytaniu książki, widzę ile w nim błędów. Za to Keira na Elżbietę w ogóle nie pasuje. Natomiast Pan Darcy jest idealny! Matthew i Colin tak samo mi się podobają w tej roli.
Czytałeś może książkę? Albo oglądałeś serial lub film? Bo pytać czy słyszałeś o książce chyba nie wypada ;)

Szkoda, że tacy ludzie mają dostęp do internetu i piszą takie spoilery w tematach swoich komentarzy. Niestety tak już jest i nic nie da się z tym zrobić. Strona "Filmweb" mogłaby filtrować wszystkie komentarze i natychmiast usuwać te z takimi spoilerami w tematach i bez ostrzeżenia, ale tego niestety nie robi. Każdy może pisać co chce i gdzie chce i nikt tego nie kontroluje.

Różnie to bywa z dobrymi filmami w telewizji, czasami puszczają je wcześnie, a czasami późno. Niestety jest bardzo wiele powtórek w telewizji, premiery zdarzają się bardzo rzadko.
"Twierdza" to jeden z najlepszych filmów akcji, tak więc polecam.
Nie napisałaś tytułu, ale myślę, że chodzi Tobie o serial "The walking dead" , którego aktualnie oglądasz 5 sezon. Chyba nawet leciał któryś sezon w jedynce. Z tego co wyczytałem na "Filmwebie" to serial ten jest o zombie, które opanowały świat. Niestety nie za bardzo podoba mi się ta tematyka. Kiedyś były w telewizji horrory o podobnej tematyce np. "Noc żywych trupów" , "Świt żywych trupów", ale nie podobały mi się.

Nie oglądałem jeszcze filmu "Na skraju jutra". Jakoś nie zainteresowała mnie fabuła i zwiastun tego filmu. Może jednak go obejrzę, gdy będę miał czas. Te ostatnie filmy SF, które powstały nie za bardzo mnie zainteresowały, abym je chciał obejrzeć. Bardzo lubię Emily Blunt, ale mało filmów z nią widziałem. Najbardziej podobają mi się z tą aktorką: horror "Mroźny wiatr' ; thriller "Modliszka" i komediodramat "Diabeł ubiera się u Prady". Widziałem też "Połów szczęścia w Jemenie" ; "Młoda Wiktoria" ; "Ja Cię kocham, a Ty z nim" oraz "Wilkołak".
Słyszałem o powieści "Duma i uprzedzenie" Jane Austen, ale jej nie czytałem. Ja nie lubię czytać książek. Obejrzałem kiedyś film z Keirą Knightley i niestety nie przypadł mi do gustu, podobnie jak kolejne melodramaty kostiumowe z tą aktorką: "Pokuta" , "Jedwab" czy "Księżna". Już nawet nie za bardzo pamiętam te filmy, ale Keirę Knightley bardzo lubię. Moje ulubione filmy z nią to: "Król Artur" i "To właśnie miłość".

Wczoraj oglądałem w Polsacie bardzo dobry film akcji "Krzyżowy ogień", momentami wzruszający. Podoba mi się ten film, już wcześniej go oglądałem na DVD.

Jakby moderatorzy tak usuwali komentarze, to wiesz jaki by się krzyk podniósł. Przecież każdy może pisać co chce i jest wolność słowa a tu usuwają komentarze "bez powodu". Zaraz by bunt podnieśli. A ilu jest trolli na forach, zaśmiecają każdy temat lub zakładają bezsensowne tematy. Ile razy już się natknęłam na beznadziejne dyskusje, nic nie znaczące. Na szczęście da się też znaleźć jeszcze ludzi z którymi można normalnie pogadać o filmach.

Niekiedy puszczają wcześnie, w godzinach porannych na przykład. Ale to tylko w weekendy. Ale po południu to rzadko się trafi dobry film, z reguły lecą głupie komedie. Pamiętam jak kiedyś oglądałam o 24 "Reqiuem dla snu" na Polsacie. Zdecydowanie póżno, a film świetny. W dodatku przez te reklamy nie dało się wytrzymać. Film "Candy" na Polsacie też oglądałam o 23. Bardzo dobry i wstrząsający. Dzisiaj leci film "Źródło", który chcę obejrzeć, ale o 23 na Tvp2 i to trochę późno. Mimo że oglądam w nocy filmy, to nie robię tego ciągle.
Tak, zapomniałam napisać że o "The Walking Dead" chodzi ;) Leciał na jedynce pierwszy sezon i doszli chyba do 3. Nie pamiętam, ale leciał bardzo późno i to w niedziele. Gdzie ludzie rano do pracy idą i nie myślą o oglądaniu. Poza tym nieregularnie to puszczali. Dla mnie serial jest rewelacyjny! Bohaterowie z krwi i kości, popełniają błędy, gubią się, mają rozterki moralne, ale na przestrzeni miesięcy się zmieniają i zaczynają inaczej patrzeć na świat. Zombie to tylko dodatek, głównymi przeciwnikami naszych bohaterów są ludzie. Ludzie, którzy wykorzystali apokalipsę i w niej czują się najlepiej. Którzy czynią zło i lubią krzywdzić innych.
Oglądałam parę horrorów o tej tematyce, bo lubię ją bardzo. Podobały mi się: "30 dni mroku", "Noc żywych trupów", "28 dni później", "Świt żywych trupów".

Polecam, fajny film na sobotni wieczór, na odstresowanie. A Emily zagrała super. Nigdy jej w takiej roli nie widziałam i bardzo mi się spodobała. Ja z Blunt lubię najbardziej " Młodą Wiktorię", "Diabeł ubiera się u Prady", 'Wilkołak" oraz "Na skraju jutra". Jednak mam z nią jeszcze kilka filmów do obejrzenia.
Ja uwielbiam czytać książki, ostatnio właśnie dużo czytam, bo nie miałam wcześniej czasu w ogóle. I wstyd mi było.
Ja Keiry nie lubię bardzo, ale jak na złość mi się podobają z nią filmy kostiumowe. Uwielbiam "Pokutę", "Księżną", mimo wszystko mam sentyment do "Dumy i Uprzedzenia". Lubię też 'Zeszłej nocy", "Króla Artura", "To wlaśnie miłość".

Mój tata uwielbia filmy akcji z gwiazdami tego gatunku, w takim stylu jak "Krzyżowy ogień". Nawet oglądałam z nim ten film kiedyś przez chwilę.

Byłam we wtorek na "Zaginionej Dziewczynie". Petarda! Szczenę zbierałam z podłogi po zakończeniu filmu. Fincher po raz kolejny pokazał swój geniusz do tworzenia filmów i do prowadzenia aktorów. Klimat, muzyka, cudo! Ben Affleck, nie irytował i jego ograniczona mimika idealnie pasowała do tej produkcji. Rosamund Pike zachwycająca a jednocześnie przerażająca. Wszyscy zagrali na wysokim poziomie. Film zaskakujący i trzyma w napięciu do samego końca. Gorąco polecam. Moja ocena mówi sama za siebie :D Oglądaj, jak tylko znajdziesz.

Ja też miałem szczęście poznać kogoś takiego jak Ty Aniu, masz podobny gust filmowy i można z Tobą normalnie i szczerze porozmawiać przez internet o wszystkim co związane z filmami. Poza tym poznałem Ciebie na forum mojego ulubionego filmu "PEARL HARBOR".
Nie wiem czy już wież, że za tydzień w sobotę 1 listopada o godzinie 20.00 "PEARL HARBOR" będzie emitowany w telewizji PULS. Dla mnie to było totalne zaskoczenie, zupełnie się tego nie spodziewałem po tej telewizji. Telewizja ta poprawia się i emituje coraz lepsze filmy, nawet te najlepsze.

Nie oglądałem jeszcze filmów "Reqiuem dla snu" i "Candy" pewnie dlatego, że opowiadają o nałogu narkotykowym, ale może jednak kiedyś obejrzę, skoro piszesz, że są świetne.
Film "Źródło" chciałem obejrzeć, zacząłem go oglądać i niestety nie spodobał mi się, przysnąłem po ok. 30 min., a gdy się obudziłem po jakimś kwadransie to już nie chciałem go oglądać do końca. Zupełnie nie przypadł mi do gustu ten film.
"The Walking Dead" to na pewno świetny serial, jeżeli głównymi bohaterami są ludzie i ich rozterki moralne, a nie zombie. W jedynce leci aktualnie 4 sezon, w soboty po północy pod tytułem "Żywe trupy".

W filmie "Krzyżowy ogień" gra belgijski aktor kina akcji Jean Claude Van Damme, którego kiedyś, jako dziecko, bardzo lubiłem, był jednym z moich ulubionych aktorów. Oglądałem chyba każdy film w jakim zagrał, wszystkie filmy jakie leciały w telewizji, wypożyczałem też kasety VHS, płyty DVD z wypożyczalni. Aktualnie Jean Claude Van Damme gra głównie w kiepskich filmach sensacyjnych, takich klasy B.
Teraz podoba mi się tylko 5 filmów z tym aktorem: sensacyjne "Krzyżowy ogień" ; "Mściciel" ; "Podwójne uderzenie" ; "Uciec, ale dokąd" oraz film SF "Uniwersalny żołnierz" (tylko pierwsza część). Te trzy pierwsze filmy są o zemście głównego bohatera za śmierć kogoś bliskiego, a ja lubię taką fabułę w filmach.

Widzę, że byłaś pod ogromnym wrażeniem nowego filmu Davida Finchera "Zaginiona dziewczyna". Na pewno go obejrzę, gdy będzie w internecie z lektorem.
W kinach jest też inny, myślę, że świetny film - melodramat na podstawie powieści Nicholasa Sparksa "Dla Ciebie wszystko" z piękną aktorką Michelle Monaghan. Nie mogę się doczekać tego filmu w internecie i oczywiście "Zaginionej dziewczyny".

Dzisiaj w TVN będzie jedna z najlepszych komedii romantycznych "Narzeczony mimo woli". Na pewno obejrzę kolejny już raz.

Przepraszam za błąd literowy w słowie "wiesz", który napisałem w pośpiechu z literą ż zamiast sz.

Bardzo miło mi się z Tobą rozmawia, Andrzeju ;) Przyznam, że nie poznałam nikogo, kto by miał tak podobny do mojego gust filmowy. Jeszcze uwielbiasz podobne filmy, melodramaty, a to się mężczyznom nie zdarza w ogóle. Także jesteś ewenementem ;) Potrafisz się tak samo jak ja rozgadać na temat filmów, co oznacza, że Cię to pasjonuje. Posiadasz też duża wiedzę i wiesz o czym mówisz. A "Pearl Harbor" łączy ludzi ;) Dobrze, wiedzieć, że ktoś kocham ten film jak ja, zwłaszcza że jest więcej przeciwników niż zwolenników. Czasami warto założyć temat na filmwebie, nigdy nie wiadomo, z kim zacznie się rozmawiać.
Nic nie wiedziałam! To super, że puszczają "Pearl Harbor". Co prawda nie będę oglądać, ponieważ nie lubię lektora z Pulsu. Poza tym zawsze płaczę na końcu i jest mi smutno i nie lubię go za często oglądać. Mimo to za każdym razem robi na mnie ogromne wrażenie.

Szokujące są. Zwłaszcza 'Requiem dla snu", pokazują brutalną prawdę o uzależnionych i to co się z nimi dzieje, kiedy nie ma już ratunku.
"Źródło" ma swój specyficzny klimat, nie każdemu przypadnie do gusty. Mi się pana Aronofsky'ego podobał "Czarny Łabędź" oraz wspomniane wcześniej "Requiem..." i dlatego "Źródło" też chcę zobaczyć.
4 sezon, podgonili trochę. Kto w sobotę o 24 będzie oglądał serial a potem jeszcze czekał tydzień na kolejny odcinek. No tvp sama sobie strzela w kolano. Często brutalniejsze filmy lecą o 20:25 czy o 22 a oni się boją wcześniej jeden odcinek puścić.

Mój tata właśnie uwielbia Van Damme'a, Seagala, Schwarzeneggera, Stallone'a, Stathama, Lundgrena, Li - wychował się na filmach z nimi i bardzo lubi do nich wracać albo oglądać z nimi nowe filmy. Ja sama nie lubię takiego kina akcji, ale jako aktora bardzo lubię Jeta Li i filmy z nim.
Ja oglądałam tylko 'Legionistę' i "Kickboxera" z Van Dammem (?) i oba te filmy przypadły mi do gustu, ale oglądałam je już bardzo dawno temu.

Słyszałam o tym melodramacie, także mnie ciekawi. A Michelle to istotnie piękna kobieta i dobra aktorka. Fajnie zagrała w "Kodzie nieśmiertelności", a najbardziej mi się podobała w serialu "Detektyw".
"Narzeczony mimo woli" to świetna komedia i przednia rozrywka. Bardzo mi ten film przypadł do gustu.

Wczoraj oglądałam "Sen nocy letniej" a dwa dni wcześniej "Rozważną i Romantyczną". Ciekawe filmy o miłości, zwłaszcza ten drugi. O przełamywaniu konwenansów, pragnieniu szczęścia i miłości ;)

Mi także bardzo miło się z Tobą Aniu rozmawia. Nigdy tak dobrze nie rozmawiało mi się z żadną dziewczyną na temat filmów i wszystkim co z nimi związane. Nie znałem wcześniej żadnej dziewczyny, która tak bardzo by się interesowała filmami jak ja oraz miała podobny gust filmowy do mojego. Bardzo się cieszę, że Ciebie Aniu poznałem i mogę z Tobą rozmawiać chociaż przez internet.

Ja na pewno obejrzę w sobotę "PEARL HARBOR" w telewizji PULS. Zawsze gdy mam taką możliwość oglądam "PEARL HARBOR" w telewizji pomimo, że podobnie jak Ty bardzo się wzruszam na tym filmie, szczególnie na końcówce.

Film "Czarny Łabędź" kiedyś oglądałem, ale tylko do pewnego momentu, ponieważ osobie, z którą oglądałem ten film nie podobał się i włączyliśmy wtedy inny film. Będę musiał kiedyś obejrzeć ten film w całości.

Jedynka kiedyś puszczała zagraniczne seriale po 20.00, ale teraz najwyżej jakieś polskie seriale takie jak np. "Komisarz Alex". Masz racje, dużo gorsze filmy lecą wcześniej niż świetny serial, a ludziom nie chce się tak późno seriale oglądać.

Kiedyś filmy akcji z aktorami, których wymieniłaś były na topie. "Legionista" leciał niedawno w Polsacie i ponownie go oglądałem. Podoba mi się ten film. "Kickboxera" oglądałem bardzo dawno temu. Jest to film o turnieju walk podobnie jak: "Krwawy sport" ; "Lwie serce" ; "Bez odwrotu" czy "Quest" - wszystkie z Van Dammem. Kiedyś mi się podobały takie filmy o walkach na ringu, a teraz już nie.

Bardzo lubię Michelle Monaghan. Jest świetną aktorką. Serialu "Detektyw" nie oglądałem, a "Kod nieśmiertelności" podobał mi się. Bardzo dobry film SF. Poza tym widziałem tą aktorkę w filmach: "Uwięziona w mroku" ; "Moja dziewczyna wychodzi za mąż" ; "Dziewczyna moich koszmarów" oraz "Mission: Impossible III". W epizodycznych rolach zagrała tez w "Krucjacie Bourne'a" i "Niewiernej".

Filmów "Sen nocy letniej" oraz "Rozważna i romantyczna" nie oglądałem.
Z melodramatów kostiumowych najbardziej podoba mi się "Hrabia Monte Christo" z 2002r. z Jimem Caviezel'em w roli głównej. Bardzo lubię tego aktora.

Ostatnio mało oglądam filmów, zazwyczaj tylko w weekendy, ponieważ często pracuję wieczorem i w nocy, a przed południem i po południu gdy mam czas oglądam serial "24 godziny". W niedzielę widziałem w Polsacie świetny thriller "Kiedy dzwoni nieznajomy".

A ja właśnie nie znałam nigdy żadnego mężczyzny o takim guście filmowym ;) Mam kolegów z którymi, mogę pogadać o filmach, ale nie w aż takim stopniu. Także się cieszę z naszej znajomości filmwebowej ;) Internet daje ogromne możliwości i można przez niego poznać wiele świetnych osób ;)

Ostatni raz oglądałam "Pearl Harbor" parę lat temu. Kocham ten film, ale nie mogę go oglądać za często. Za dużo emocji wzbudza. Końcówka to już w ogóle, potop łez. Poza tym, znając "Pearl Harbor" już tak dobrze, wzrusza mnie też zawsze początek i muzyka. Może obejrzę go sobie za jakiś czas.

Gorąco polecam "Czarnego łabędzia". Świetna rola Portman. Dołujący, psychologiczny film. Zrobił na mnie duże wrażenie.

Pamiętam jak w piątki po 20, TVP1 puszczała jakiś francuski serial, oraz czasami miniseriale. Teraz leci "Komisarz Alex", "Ojciec Mateusz" - dobre dla starych dziadków, a nie dla wymagającego widza. Ale ludziom się to podoba, więc czego chcieć więcej. Dopóki oglądają to kręcą. Moi rodzice bardzo lubią odpocząć przy tych serialach. Ale w sumie im się nie dziwię.

Wiem, że były na topie. Polsat je puszczał cały czas, teraz z mniejszą częstotliwością. TV4 nadal je puszcza. "Legionista" także mi się podoba, wzruszyłam się nawet na nim, ale to dawno było :P
Ci aktorzy zawsze w tych samych filmach grali, dlatego byli w tym tacy dobrzy. Nic w tych filmach nie było odkrywczego, czasami się dobrze oglądało, a czasami nudziły.

"Detektywa" polecam ;) "Kod nieśmiertelności" obejrzałam głównie dla ulubionego Jake'a Gyllenhaala, ale pozytywnie mnie film zaskoczył i spodobał mi się.

Film "Hrabia Monte Christo" z Jimem oglądałam i także mi się podobał.
Caviezela oglądałam jeszcze w "Outlander" - gdzie zagrał dobrze, film niezły, w "Częstotliwości", która mi się bardzo podobała, oraz w "Pasji", gdzie pokazał duży talent.
Z melodramatów, uwielbiam: "Wichrowe wzgórza", "Jane Eyre", "Królewską faworytę", "Dumę i uprzedzenie", "Rozważną i Romantyczną".

Ja tez tylko w weekendy oglądam filmy. W tygodniu obejrzę może parę odcinków seriali, ale też nie dużo. Nie widziałam filmu "Kiedy dzwoni nieznajomy".
Dzisiaj z okazji Halloween :D wybrałam sobie dwa horrory do obejrzenia, "Obcego" pierwszą część oraz "Omen" z 1976r. Dwa klasyki, które już dawno powinnam mieć obejrzane. Dzisiaj to nadrobię.

Tak więc mamy takie same odczucia względem siebie, naszej znajomości przez internet i gustu filmowego.

W miniony weekend obejrzałem "PEARL HARBOR" w telewizji PULS. Miał innego lektora i był poprzerywany reklamami przez co trwał 40 minut dłużej, ale mi to nie przeszkadza ponieważ mogę wyjść z pokoju podczas reklamy nie tracąc żadnej sceny. Oglądając film w jedynce nie ma takiej możliwości.
Oprócz "PEARL HARBOR" w weekend obejrzałem w telewizji dwa dramaty SF;
"Druga Ziemia" w Polsacie oraz "Melancholia" w dwójce. Oba leciały późno, po północy. Więcej w tych filmach jest dramatu niż fantastyki i efektów specjalnych.Fabuła skupia się bardziej na ludziach i ich problemach życiowych, rozterkach niż na elementach SF. Film "Druga Ziemia" podobał mi się o wiele bardziej niż ten drugi, ale w "Melancholii" zagrał jeden z moich ulubionych aktorów Kiefer Sutherland znany z głównej roli w serialu "24 godziny". Jednak film "Druga Ziemia" jest ciekawszy, gra w nim piękna aktorka Brit Marling, która świetnie i naturalnie zagrała swoją rolę. Poza tym film ma trochę dziwne zakończenie, ale domyśliłem się o co w nim chodzi. Film "Melancholia" jest podzielony na dwie części, z których według mnie ta pierwsza jest ciekawa, a druga trochę nudna przez to ledwo wytrzymałem do końca filmu, do 2.30 w nocy.

Ja seriali polskich nie lubię oglądać, tylko zagraniczne. Tak jak napisałaś te polskie seriale podobają się głównie starszym ludziom.

Zgadza się filmy akcji, które kiedyś były tak popularne nie mają w sobie nic odkrywczego, żadnego przesłania, skupiają się tylko na akcji, walce, pościgach. To nie jest ambitne kino.

Jim Caviezel to świetny aktor. "Pasję" oglądałem i podobała mi się. Filmu "Outlander" nie oglądałem, a "Częstotliwość" widziałem kiedyś, ale już nie za bardzo pamiętam ten film. Z tym aktorem oglądałem jeszcze świetny i wzruszający melodramat "Oczy Anioła" ; świetne thrillery "Długi weekend" oraz "Bez przedawnienia" ; film SF "Deja Vu" oraz film akcji "Plan ucieczki".

Seria SF "Obcy" nie podoba mi się, a "Omen" to jak już wierz mój ulubiony horror, tak jak cała trylogia. Powinnaś obejrzeć także kolejne części. Jest jeszcze część czwarta, ale jest ona o wiele gorsza od trzech pierwszych, nakręcona na siłę kontynuacja. Remake pierwszej części też jest świetny, ale nie tak świetna jak pierwsza wersja.

Może byście przeszli na priva aniołki, albo umówili się do kawiarni.
Byłoby miło.

Ja bym nie mogła obejrzeć :D Nie dałabym rady. Za dużo emocji.
Puls ma kiepskiego lektora moim zdaniem, psuje on przyjemność oglądanych filmów. A reklam nie znoszę, wiadomo, można wyjść sobie z pokoju na przerwach i coś zrobić, ale to zaburza odbiór filmu i wytrąca z rytmu. A jeszcze na Polsacie, czy TVN, reklamy lecą tak długo, że nawet pół tego co film.

No i widzisz, dwa interesujące filmy późno w nocy leciały, taka jest rzeczywistość polskiej telewizji. "Drugą Ziemię" chcę obejrzeć, słyszałam o nim że wpisuje się w nurt kina niezależnego, oraz że ma ciekawy pomysł. Co do Brit się zgadzam, bardzo ładna dziewczyna. Gra naturalnie i z wdziękiem. Lubię ją. Jednak oglądałam z nią tylko "Grupę Wschód" i zagrała tam dobrze. Sam film jednak niezły tylko. Mógł być lepiej poprowadzony.
Larsa von Triera albo się kocha albo nienawidzi. Gość ma swój styl, który nie każdemu przypasuje. Robi filmy według własnego uznania, często kontrowersyjne. Ciekawy reżyser. Chcę obejrzeć większość jego filmów, ale jakoś na razie się za nie nie mogę zabrać. Oglądałam tylko 'Antychrysta" i no cóż...filmy na pewno oryginalny, dziwny, pokręcony i kontrowersyjny. Z resztą, nie potrafię nawet ocenić tego filmu. Wzbudza skrajne uczucia. Nie wiem czy mi się podobał i na pewno nie obejrzę go drugi raz.
Co do "Melancholii" to zabierałam się za nią dwa razy i dwa razy poległam. Ten obraz ma dla mnie depresyjny charakter. Za pierwszym razem puściłam go sobie późno w nocy i nie obejrzałam już do końca. A za drugim po prostu wyłączyłam w połowie, nie dlatego że mnie znudził, tylko jakoś dziwny nastrój mnie ogarnął. Ale kiedyś na pewno go skończę.

Wiadomo,że samych ambitnych filmów się nie powinno oglądać, czasami warto odpocząć przy niezobowiązującej komedii czy filmie akcji, tylko że te stare akcyjniaki są po prostu takie same i nudzą już przy którymś oglądaniu.

Kiedyś się wezmę za kolejne części. Widziałam, właśnie że jest 4 część, ale nie za bardzo mnie zainteresowała, poprzestanę na dwóch kolejnych odsłonach. A remake nie wiem czy obejrzę, nie lubię takich odświeżanych wersji.

Wiedziałem, że ktoś przyczepi się do naszej rozmowy, jakby komuś przeszkadzała. Przecież jest ona prowadzona w jednym, oddzielnym temacie i nikt nie musi jej czytać. Jest wiele innych komentarzy i opinii do czytania na "filmwebie".

Filmu "Grupa wschód" nie oglądałem. Wiedziałem, że taki film jest, ale nie zainteresowała mnie jego fabuła oraz opinie o tym filmie.
Filmu "Antychryst" także nie widziałem i nigdy go nie obejrzę. Czytałem trochę o tym filmie. Ja nie lubię takich filmów. Nie wiem po co takie kontrowersyjne filmy powstają, zupełnie niepotrzebnie.
Co do "Melancholii" to tak jak pisałem tylko pierwsza część filmu mi się podobała, ciekawa, czasami śmieszna. Druga połowa filmu niestety gorsza.

Na stronie empik.com pojawił się na DVD film "Gwiazd naszych wina" - wersja kinowa i rozszerzona na jednej płycie. Podoba mi się ten film więc zamówiłem go sobie. Ciekawy jestem tej wersji rozszerzonej i dodatkowych scen.
W filmie tym oprócz wzruszającej historii Hazel i Augustusa pojawiła się w Amsterdamie oparta na faktach wzruszająca historia życia i tragicznej śmierci 15-letniej Anny Frank. Chciałbym obejrzeć jakiś film o niej, ale jest ich kilka i nie wiem który jest najlepszy, najciekawszy. Może Ty Aniu już jakiś widziałaś.

I tak długi czas minął zanim ktoś się wtrącił :D Ja nie zrobiłam z tego tematu prywatny, po prostu zaczęliśmy normalnie rozmawiać a dyskusja toczy się dalej. Nie widzę powodów, dla których miało by to komuś przeszkadzać. Każdy może się tu wypowiedzieć. Ale nie ma co się przejmować.

Po samych komentarzach o filmie "Antychryst" można się do tego obrazu zrazić albo nabrać ciekawości i samemu się przekonać o co w nim chodzi.

To fajnie, że sobie zamawiasz. Jak go dostaniesz i obejrzysz to mi napisz jakie to były sceny w wersji rozszerzonej, których nie było w normalnej.
O Annie Frank czytałam na internecie, ale chcę przeczytać jej dziennik. Na pewno jest to wstrząsająca i smutna lektura. Co do filmów nie oglądałam żadnego, ale z tego co widzę to są dwa które najwięcej osób oglądało i poleca.
http://www.filmweb.pl/serial/Anna+Frank%3A+ca%C5%82a+prawda-2001-31676

http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tnik+Anny+Frank-2009-463457

Oglądałam w weekend dwa filmy, komedię "22 Jump Street" oraz "Dracula Untold".
Pierwszy to przyjemna produkcja, w sam raz na piątek, aby odreagować i odpocząć. Da się pośmiać i tyle ;)
Drugi to dosyć inne podejście do legendy o Draculi, długo czekałam na ten film i się zawiodłam, ale nie był aż taki zły. Dało się bez bólu obejrzeć. Bardzo dobrze zagrał Luke Evans oraz pięknie wyglądała Sarah Gadon. Film niezobowiązujący, jak się przymknie oko na nieścisłości to może być nawet udany seans :D

Masz rację Aniu, po prostu normalnie rozmawiamy na tej stronie, a jeżeli komuś to przeszkadza to jego sprawa. Nie robimy nic złego.

Dobrze, jak tylko obejrzę rozszerzoną wersję "Gwiazd naszych wina" to napiszę Tobie jakie są dodatkowe sceny. Tylko nie wiem kiedy znajdę czas, aby obejrzeć ten film.
Dziękuję za linki do filmów o Annie Frank. Na pewno któryś z nich ściągnę i obejrzę. Na pewno bardzo smutne i poruszające to filmy.

Filmu "22 Jump Street" nie oglądałem. Nie za bardzo przepadam za komediami kryminalnymi, tylko niektóre mi się podobają, zależy od fabuły filmu i obsady. Filmy o wampirach i Drakuli jak już wiesz nie podobają mi się. Szkoda, że się zawiodłaś na tym filmie, oglądając go w kinie.
Kiedyś oglądałem film "Wywiad z wampirem" , ale to było bardzo dawno temu i już zupełnie nie pamiętam tego filmu. Film o Drakuli oglądałem ten z Gary'm Oldman'em w roli tytułowej, ale też już nic nie pamiętam z tego filmu.

Ja w weekend obejrzałem dwa dramaty oparte na faktach. Pierwszy to "Ciemnoniebieska zabójczyni". Jest to film o znęcającym się mężu nad żoną, podobny trochę do filmów "Nigdy więcej" oraz "Sypiając z wrogiem", tyle, że oparty na faktach. Bardzo ciekawy, podobał mi się. Drugi film "Wspólna tajemnica" podobał mi się jeszcze bardziej. To bardzo poruszający dramat o tragicznym finale zabawy sylwestrowej nastolatków i toczącym się śledztwie, aby znaleźć winnego tej tragedii. Ten film także jest oparty na prawdziwych wydarzeniach. W głównej roli wystąpiła Kim Raver, którą bardzo lubię dzięki serialowi "24 godziny".
Poza tym ściągnąłem dwa seriale: 7-odcinkowy miniserial sensacyjny z 1986r. "Jeśli nadejdzie jutro" oraz 13-odcinkowy serial "Zakładnicy" z Kim Raver w roli głównej. Ten pierwszy kiedyś oglądałem w telewizji, a tego drugiego nie oglądałem nigdy wcześniej. Gdy skończę oglądać serial "24 godziny" to obejrzę te seriale. Planuję ściągnąć też serial "Outlander". Wiem, że stacja AXN White zaczęła emitować pierwszy sezon, więc pojawi się w internecie z lektorem. Gdy będą wszystkie odcinki to je ściągnę.
Wczoraj obejrzałem w telewizji kolejny już raz melodramat fantasy "Miasto Aniołów" z Nicolasem Cage'm i Meg Ryan. Ciekawy i wzruszający film, szczególnie końcówka, ale jest gorszy od filmu "Joe Black". Oba filmy mają trochę podobną tematykę, ale "Joe Black" jest o wiele lepszy, ciekawszy i bardziej wzruszający.

W ostatni weekend listopada wybieram się z kolegą do kina na "Igrzyska śmierci - Kosogłos" - część 1. Poleciłem koledze obejrzeć dwie pierwsze części i spodobały się jemu, więc postanowiliśmy iść na trzecią część.

Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale mam dużo na głowie ostatnio.

Jak któryś film o Annie Frank obejrzysz, to też mi napisz jak wrażenia. Sama bym coś o niej obejrzała.

"Dracula Untold" oglądałam w domu, a nie w kinie. Chciałam iść na to, ale na szczęście nie poszłam. I dobrze, bo mimo wszystko bym pieniądze straciła.
"Wywiad z wampirem" mi się bardzo podobał, ale również dawno go oglądałam. Świetne role Pitta i Cruise'a. "Dracula" z Oldmanem to dla mnie film rewelacyjny. Wspaniale zagrana tytułowa postać. Bardzo dobre role drugoplanowe, kostiumy, muzyka. Ale również dawno go oglądałam. Pamiętam jednak, że obydwa filmy zrobiły na mnie duże wrażenie.

Ani "Niebieskookiej zabójczyni" ( taki tytuł jest na filwebie ) ani "Wspólnej tajemnicy" nie oglądałam. Kim Raver także lubię, oglądałam z nią dobry serial "Szminka w wielkim mieście", gdzie zagrała bardzo dobrze.
O tych serialach nie słyszałam.
Tak, zgadza się AXN White emituje ten serial. Miałam go obejrzeć jeszcze raz, ale nie mam czasu na to. Czytam książkę, na podstawie, której zrobiono serial i jest fajna, podoba mi się historia, bohaterowie i klimat powieści. Dużo nie masz serialu do nadrabiania, bo na razie wyszło 8 odcinków i jest przerwa, która potrwa do lutego chyba. Także zdążysz nadrobić.
'Miasto Aniołów" chcę obejrzeć, dużo ludzi mi ten film poleca.

Ja w ten weekend obejrzałam niestety tylko jeden film "If I Stay" z Chloe Grace Moretz. Film mi się podobał, ale nie aż tak. Dam 6. Jako, że dużo już filmów o takiej tematyce oglądałam, to kolejne nie robią na mnie wrażenia, stąd ocena. Muzyka zasługuje na pochwałę, bardzo nastrojowa. Bardzo podobał mi się Jamie Blackley jak Adam, świetnie zagrał. Chloe wyglądała ślicznie i dziewczęco, także bardzo fajnie zagrała. Ale jej postać była według mnie przesłodzona, za grzeczna. Podobały mi się także role drugoplanowe, zwłaszcza rodzice Mii zasługują na uwagę. Historia ciekawa ale bez fajerwerków.
Za bardzo niestety nie mam czasu na oglądanie ani filmów, ani seriali, nad czym ubolewam.

Ja się nie wybieram na ten film, oraz go nie obejrzę dopóki nie przeczytam książki. Ale w takim razie napisz mi swoje odczucia względem filmu.
Dawno temu przeczytałam "Igrzyska Śmierci", a potem drugą część "W pierścieniu ognia" jak wyszła. Jednak kiedy wyszła oraz kupiłam sobie "Kosogłosa" to jakoś nie mogłam się zebrać za czytanie. Uwielbiam te książki i dużo emocji przy nich przeżywałam, może dlatego nie chciałam tak szybko kończyć tej trylogii. Teraz już tak dużo czasu minęło że 3 film wychodzi. I nie mogę go na razie obejrzeć.
Do kina natomiast się wybieram na film "Wolny Strzelec" z Jakiem Gyllenhaalem oraz prawdopodobnie na komedię "Szefowie Wrogowie 2" z koleżankami. Oglądałyśmy razem pierwszą część i namówiły mnie na pójście na drugą. Dużo ciekawych filmów teraz wyszło i nawet bym się przeszła, gdyby nie brak czasu.

Przepraszam, pomyliłem tytuł filmu, który wcześniej napisałem. Faktycznie to był film "Niebieskooka zabójczyni". Tytuł pomylił mi się z innym filmem "Ciemnoniebieski świat". Nie wiem dlaczego pomyliły mi się te tytuły.

Skoro na razie ukazało się tylko 8 odcinków "Outlander" i jest przerwa to na pewno zdążę je ściągnąć i obejrzeć do lutego. Nie wiedziałem, że serial ten jest na podstawie powieści, to świetnie, na pewno jest ciekawy.
Aktualnie kończę oglądać serial "24 godziny" i ściągam moją ulubioną telenowelę z dzieciństwa "Tajemnicza kobieta" , ale dopiero od 1 stycznia planuję zacząć ją oglądać.
Ja również nie mam za bardzo czasu na oglądanie filmów czy seriali. Poprzedni weekend miałem cały zajęty i obejrzałem tylko kilka odcinków serialu "24 godziny".

Wczoraj obejrzałem melodramat Paula Haggisa "Miasta miłości". Myślałem, że ten film będzie tak świetny jak "Miasto gniewu" tego samego reżysera, ale niestety nie jest. Jest dobrym filmem, bez rewelacji i oceniłem go na 7. Akcja toczy się wolno, spokojnie i momentami film jest trochę nudny. Film ten zrealizowany jest w podobny sposób jak "Miasto gniewu", czyli splatające się ze sobą losy kilku osób, ale film "Miasto gniewu" jest o wiele ciekawszy i ma o wiele lepszą muzykę. W podobny sposób nakręcone są filmy: "To właśnie miłość" ; "Walentynki" i "Sylwester w Nowym Jorku".
W "Miastach miłości" pokazane jest jak bohaterowie z trzech miast radzą sobie ze stratą kogoś bliskiego oraz jak szukają miłości i szczęścia. Świetnie zagrali w nim Liam Neeson, OIlivia Wilde, Adrien Brody, Maria Bello, Kim Basinger.

Ja również zamierzam ściągnąć i obejrzeć film "Zostań, jeśli kochasz", głównie ze względu na Chloe Grace Moretz, którą bardzo lubię. Napisałaś, że dużo już widziałaś filmów o takiej tematyce. Jakie to były filmy?

Komedię "Szefowie Wrogowie" oglądałem niedawno w TVN i zupełnie mi się nie podobała.
W sobotę pójdę do kina na "Igrzyska Śmierci" i w niedzielę napiszę Tobie o moich wrażeniach po tym filmie. Ty Aniu napisz mi czy spodobał się Tobie film "Wolny strzelec".

A oglądałeś może "Ciemnoniebieski świat"? Dużo razy się do niego zbierałam, ale zawsze coś wypadało. Bardzo podobny do "Pearl Harbor" jeśli chodzi o historię.

Myślę, że na pewno zdążysz ;) i wtedy mi pisz jak wrażenia. Książek już wyszło 8, opowiadających o tej historii, także materiału mają mnóstwo do zrealizowania. Niestety z powodu braku czasu ostatnio nic nie ruszyłam powieści.
I jak "24 godziny"? Podobają się? Przez tyle sezonów poziom jest nadal dobry?
No to masz 126 odcinków do ściągnięcia ;) Będziesz miał co oglądać.

Ja w sobotę ze znajomymi oglądałam "Szybkich i wściekłych 6", i to mimo nie obejrzenia poprzednich dwóch części, oraz "Noc Oczyszczenia 2". Obydwa filmy słabe, ale ten pierwszy lepszy. "Noc..." nudna i niezaskakująca, wgl mnie nie wciągnęła. A w "Szybkich..." przynajmniej ładne widoki były, no i samochody. Ale fabuła absurdalna.

Film "Miasta miłości" także chcę obejrzeć, lubi reżysera i obsada jest bardzo dobra.
"Miasto gniewu" to świetny film, aktorzy zagrali na wysokim poziomie.
"To właśnie miłość" kocham ale "Walentynki" oraz "Sylwester w Nowym Jorku" jak dla mnie są już nudne i wtórne. Mimo wybitnej obsady męczyło mnie oglądanie tych filmów.

W sensie chodziło mi o gatunek melodramatyczny. Dużo oglądałam filmów o miłości, tragedii, szczęściu i kolejny taki, tylko że opowiadający o wypadku i rozdzieleniu nie zrobił na mnie wrażenia. Mimo że pomysł pokazywania życia Mii, podczas gdy ona leży w śpiączce jest ciekawy, to jej historia nie jest w jakiś sposób odkrywcza.
Czytałam, że jest druga część książki, opowiadająca wszystko z perspektywy Adama, ciekawe czy wytwórnia zdecyduje się ją zekranizować.

I jak, oglądałeś "Igrzyska..."? Napisz jak wrażenia.
Na "Wolnego strzelca" idę dopiero we wtorek, także jeszcze muszę poczekać z oceną ;)

Btw. widziałam treaser do drugiej części "Niezgodnej" i bardzo mi się nie podoba Shailene w krótkich włosach, oraz natłok efektów specjalnych i konwerter do 3D. W złym kierunku to idzie i obawiam się o tę część po dobrej jedynce.

Oglądałem film "Ciemnoniebieski świat". Jest trochę podobny do "PEARL HARBOR". Świetne nakręcone sceny walki w powietrzu, podobny wątek przyjaźni dwóch pilotów i wątek miłosny. Mi się bardzo podoba ten film. Podoba mi się też film "Flyboys - bohaterska eskadra".

Serial "24 godziny" obejrzałem. Najlepsze są sezony 1, 2, 8 i 9. Po prostu rewelacyjne. Sezony 3 i 7 dość dobre, sezon 5 taki średni, a sezony 4 i 6 najgorsze. Ogólne wszystkie sezony trzymają cały czas w napięciu.
Ściągnąłem już telenowelę "Tajemnicza kobieta" która ma 125 odcinków. Na "filmwebie" jest błąd, nie ma 126-ego odcinka. Od stycznia zacznę ją oglądać.

Nie podoba mi się seria "Szybcy i wściekli" i nie oglądałem żadnej części. Horror "Noc oczyszczenia" także nie oglądałem żadnej części ponieważ nie podoba mi się fabuła i zwiastun.

Zgadza się filmy "Walentynki" oraz "Sylwester w Nowym Jorku" są nudne, a "To właśnie miłość" jest świetną komedią. Na "Walentynkach" byłem kiedyś w kinie, ale tylko dlatego, że chciałem iść z kimś do kina w walentynki i wybrałem ten film głównie ze względu na tytuł i gatunek filmowy.

Ja też obejrzałem film "Zostań, jeśli kochasz" i bardzo mi się podobał. Wzruszający film i świetnie zrealizowany w dwóch płaszczyznach czasowych, przed i po wypadku. Chloë Grace Moretz bardzo dobrze zagrała. Bardzo ładnie też przetłumaczyli tytuł tego filmu na polski, mimo, że oryginalny jest trochę inny, gorszy. Może nakręcą film na podstawie drugiej części książki, ale nie wiem czy jest sens, jeżeli nie jest to żadna kontynuacja, ciąg dalszy.

Wczoraj byłem na trzeciej części "Igrzysk Śmierci" i podobała mi się trochę bardziej niż poprzednie części, jest taka bardziej "poważna", "realna" niż część 1 i 2.
Ta część bardzo różni się od dwóch pierwszych, nie ma w tej części tyle akcji i walk co w poprzednich, ale mimo to jest bardzo ciekawa. Są momenty wzruszające, momenty śmieszne, są też nagłe zwroty akcji, trzymające w napięciu, ataki, bombardowania. Świetnie zostały pokazane zgliszcza, gruzy dystryktu 12. Szkoda tylko, że trzecia część książki została podzielona na dwie części filmu i na zakończenie tej serii trzeba zaczekać jeszcze rok.

Niewiele widać na tym treaserze do "Zbuntowanej" , ale mam nadzieję, że druga część będzie tak samo dobra jak pierwsza część i zamierzam w przyszłym roku iść na nią do kina.

Dzisiaj o 23.00 w TVN obejrzę kolejny już raz rewelacyjny thriller "Sierota" z świetną Verą Farmigą.
Za tydzień, w niedzielę o 20.00 w telewizji PULS premierowo będzie świetny film "Kontrabanda". Na pewno obejrzę go kolejny raz.

To muszę go w końcu obejrzeć w takim razie ;)
Flyboys kiedyś zaczęłam i obejrzałam do połowy, ale nie skończyłam bo coś mi chyba wypadło. I do dzisiaj nie nadrobiłam. Jednak bardzo lubię Jamesa Franco i na pewno kiedyś nadrobię dalej.

Może kiedyś zacznę serial "24 godziny". Na razie mam swoje seriale, a jako że i tak za dużo nie oglądam to nie zaczynam żadnych nowych.

Druga część, ta z perspektywy Adama to kontynuacja, co się działo potem. Z tego co czytałam to ma bardzo dobre recenzje i także jest świetna jak pierwsza część. Także może się zdecydują nakręcić film.

Ehh to muszę jak najszybciej przeczytać 3 część książki i zabrać się za film. Pewnie zanim przeczytam to minie troche czasu. Może poczekam na ostatni film, który wychodzi za rok i akurat sobie dwie części naraz obejrzę, jako jedno dzieło.

"Kontrabandę" oglądałam. Podobała mi się rola Kate oraz Bena Fostera.

Wczoraj byłam na "Wolnym strzelcu" i bardzo mi się ten film podobał. Rewelacyjna rola Jake'a Gyllenhaala, myślę że zasłużenie powinien dostać Oscara za nią. Przerażający bohater, z zimnym spojrzeniem, wypruty z emocji i moralności. Brutalny świat mediów, czyhający na każdy wypadek i śmiertelne ofiary, wszędzie szukający sensacji. Jeden z lepszych w tym roku.

A w weekend obejrzałam dwa filmy.
Pierwszy to koreański thriller "Ujrzałem Diabła". Kino zemsty, brutalna rozprawa z oprawcą. Bardzo interesujący, ze świetnie zagranymi rolami głównymi.
A drugi to "Wkraczając w pustkę", nadal się waham nad oceną. Film oryginalny, inny niż wszystkie. Ze świetnymi zdjęciami, muzyką. Ale sama fabuła oklepana, banalna, aktorsko przyzwoicie. Jednak pomysł na realizację i sama konwencja filmu jest szalenie interesująca i dlatego ten film jest godny polecenia.

Ja aktualnie powtarzam sobie najlepsze sezony serialu "24 godziny", tak do końca grudnia.

Jeżeli druga część "Zostań, jeśli kochasz" to kontynuacja z perspektywy Adama to chętnie bym obejrzał film, jeżeli powstanie.

Możesz poczekać z trzecią częścią filmu "Igrzyska śmierci" i obejrzeć ją za rok razem z czwartą częścią. I tak na zakończenie tej serii trzeba czekać rok. Może w kinie będą wtedy puszczać obie części "Kosogłosa" jedną po drugiej, albo wszystkie cztery części "Igrzysk śmierci" jako maraton. Chociaż ja nie lubię maratonów filmowych, nie wysiedziałbym w kinie tak długo.

Wczoraj niczego nie oglądałem, ponieważ nie miałem takiej możliwości, ale w telewizji były dwa świetne filmy "Krucjata Bourne'a" oraz "OMEN".
Dzisiaj obejrzę w telewizji "Kontrabandę". Świetnie zagrali w tym filmie Mark Walhberg, Kate Beckinsale, Ben Foster oraz Giovanni Ribisi. Dzisiaj w telewizji obejrzę także bardzo dobre kino akcji Johna Woo "Tajna broń" z Johnem Travoltą i Christianem Slaterem.

Na pewno obejrzę film "Wolny strzelec" , gdy tylko pojawi się w internecie z lektorem. Musi być świetny.

Nie przepadam za koreańskim kinem, ale jeżeli film "Ujrzałem diabła" jest o zemście i nie jest zbyt brutalny to może kiedyś go obejrzę.
Kiedyś chciałem obejrzeć film "Nieodwracalne" , ale nie spodobał mi się i nie obejrzałem go do końca. Zbyt brutalny jak dla mnie. Myślę, że film "Wkraczając w pustkę" tego samego reżysera także nie spodobałby mi się. Sama fabuła filmu nie podoba mi się. Tak jak kiedyś pisałem nie lubię filmów o narkotykach.

Chcę obejrzeć film "Zacznijmy od nowa" z Keirą Knightley jako piosenkarką, ale na razie nie ma go jeszcze w internecie. Teraz ściągam film "Once" tego samego reżysera. Bardzo lubię filmy muzyczne z wątkiem miłosnym.

Czyli drugi raz jeszcze oglądasz?
A później zaczynasz tę telenowelę i "Outlander"?
Ja teraz jestem na 5 sezonie "Breaking Bad" i będę kończyć za niedługo. W sumie to teraz są przerwy w serialach i jak skończę BB to dokończę sobie sezony innych produkcji.

Był maraton kinowy dwóch części Igrzysk i premierowo trzeciej. Za rok na pewno zrobią tak przy czwartej. Ja byłam kiedyś na maratonie horrorów i fajnie było. Ale nie wiem czy bym wysiedziała na maratonie filmów "Władca Pierścieni" - a ostatnio co jakiś czas takie są.

Ja właśnie uwielbiam kino koreańskie. Nie tylko mają brutalne filmy akcji, czy thrillery ale także piękne i wzruszające melodramaty. Inne niż te amerykańskie, bardzo ciekawe, z oryginalną fabułą.
"Ujrzałem diabła" właśnie jest brutalny i to bardzo.
"Nieodwracalne" oglądałam i bardzo mi się ten film podobał. Ujęła mnie konwencja filmu. Poza tym wstrząsnął mną i poruszył ten film. Brutalny i bardzo smutny.

I jak "Once"? Też chce obejrzeć. I ten film z Keirą także. Ciekawią mnie też z nią filmy 'Laggies" i "Gra tajemnic".

W weekend nadrabiałam seriale, ale we wtorek byłam w kinie na filmie "Love, Rosie".
Świetna komedia romantyczna, spodobała mi się bardzo. Lilly Collins i Sam Claflin stworzyli urzekającą parę, widać było chemię między nimi, zagrali też bardzo dobrze. Muzyka także nastrojowa i idealnie pasowała do filmu. Polecam bardzo i myślę że Ci się spodoba. Przypomina mi "Jeden dzień", w sumie bardzo podobny.

Drugi raz oglądam tylko te najlepsze sezony serialu "24 godziny" czyli dwa pierwsze oraz dwa ostatnie sezony.
Od stycznia zacznę oglądać telenowelę "Tajemnicza kobieta" i serial "Outlander" , który mi poleciłaś. Gdybyś mi go nie poleciła to nie wiem czy bym go kiedykolwiek obejrzał.
Zainteresował mnie też serial SF "Orphan Black" , który przypadkiem zauważyłem na DVD będąc w empiku. Ten serial także zamierzam obejrzeć w następnym roku oraz serial "Zakładnicy" , który mam już ściągnięty.

Filmu "Once" jeszcze nie obejrzałem. Obejrzę go w ten weekend. W miniony weekend obejrzałem "Gladiatora" w jedynce oraz premierę w telewizji PULS - bardzo dobry film akcji "Atak na posterunek" - remake z 2005r. Oryginalną wersję z 1976r. też widziałem i również mi się podoba. Jednak w remaku fabuła filmu została bardzo zmieniona, ale mimo to jest bardzo ciekawym filmem tak jak oryginał.
Z nowszych filmów, które się ukazały obejrzałem thriller szpiegowski "Bardzo poszukiwany człowiek". Jest to dobry film z zaskakującym zakończeniem. Niestety nie ma w mim akcji, pościgów i strzelanin, ale mimo to jest ciekawy i dobrze się go ogląda. Składa się głównie z dialogów, śledzenia kogoś, obserwacji, przesłuchań. To zupełnie inny film szpiegowski niż np. filmy o Bourn'ie czy "Safe House" przez co dla niektórych ludzi jest nudnym filmem.

Mnie również ciekawi film "Laggies" z Keirą Knightley, tym bardziej, że gra tam również Chloë Grace Moretz. Film "Gra tajemnic" też może być dobry, chociaż różnie to bywa z filmami wojennymi.

O komedii romantycznej "Love, Rosie" nie słyszałem jeszcze, ale na pewno obejrzę, gdy pojawi się w sieci. Dziękuję Aniu, że mi o niej napisałaś.
"Jeden dzień" także mi się podobał.

Jak mi się serial bardzo spodobał to też lubię sobie go po jakimś czasie przypomnieć. Tak było z rewelacyjnym 1 sezonem "Gry o Tron" oraz innymi serialami, które dawno oglądałam a zrobiły na mnie wrażenie.
Od tego jest filmweb, żeby polecać sobie różne filmy czy seriale ;) Mam nadzieję, że Ci się spodoba.
Książkę "Obca" już kończę i jest świetna. Serial jest trochę inny, ale starają się wiernie iść za powieścią.
"Orphan Black" także chcę zobaczyć, dużo o nim dobrego słyszałam.

To napisz mi jak wrażenia ;)
Aj uwielbiam "Gladiatora"!
O filmie "Atak na posterunek" nie słyszałam, ale widzę że występuje tam Ethan Hawke, którego bardzo lubię.
Film "Bardzo poszukiwany człowiek" chcę obejrzeć, ze względu na dobrą obsadę.

"Love, Rosie" polecam, przyjemny film.
Nie miałam laptopa ostatnio więc nic nie oglądałam. Jedynie na HBO w czwartek obejrzałam po raz kolejny "Kapitana Amerykę 2", przypadł mi do gustu ten film.
Zaczynałam też parę filmów w telewizji ale nie kończyłam bo musiałam co innego robić.

Dzisiaj z koleżanką będę oglądać "Pearl Harbor" oraz "Trzy metry nad niebem", uwielbiamy te filmy i chcemy je w końcu razem obejrzeć. Oj będzie płakania... :D

Już zacząłem ściągać sobie seriale "Outlander" oraz "Orphan Black" i w styczniu zacznę je oglądać.

Obejrzałem tylko kawałek filmu "Once", a później przewijałem do końca. Niestety nie spodobał mi się ten film. Dla mnie jest nudny, postacie jakoś nieciekawe, nawet muzyka przez nich grana lub piosenki przez nich śpiewane też mi się nie podobały. Wolałem włączyć inny film niż ten oglądać do końca i włączyłem film "Idealny człowiek" (A Perfect Man). Film ten może nie jest rewelacyjny, ale jest ciekawy. Świetnie zagrali w nim Jeanne Tripplehorn i Liev Schreiber jako małżeństwo, w którym mąż zdradza żonę.
Mam nadzieję, że film "Zacznijmy od nowa" reżysera "Once" będzie lepszy i spodoba mi się.

Wczoraj obejrzałem film "Zaginiona dziewczyna". Jest już dostępny w internecie z lektorem. To bardzo ciekawy thriller z zaskakującymi zwrotami akcji. Zupełnie inny niż większość thrillerów. Aktorka Rosamund Pike świetnie odegrała swoją rolę, taką wyrachowaną, nikczemną i podstępną kobietę, żonę. Ben Affleck też dobrze zagrał w tym filmie. Zakończenie filmu też jest takie niespodziewane. Myślałem, że inaczej się skończy.

"Pearl Harbor" oglądałem niedawno w telewizji PULS, a film "Trzy metry nad niebem" oglądałem dość dawno temu. Niedawno podczas imprezy tańczyłem z kimś podczas piosenki z tego filmu - Dorian "La tormenta de arena". Ta piosenka jest świetna i do słuchania i do tańczenia. Jedna z mich ulubionych piosenek. Zawsze chciałem zatańczyć przy tej piosence.

Życzę Tobie Aniu wesołych świąt oraz życzę Tobie już teraz szczęśliwego nowego roku, ponieważ nie wiem kiedy mi odpiszesz, a ja Tobie.

Liczę na wieści à propos tych seriali, a zwłaszcza tego pierwszego ;)

To ciekawe, muszę obejrzeć i sama się przekonać czy mi się spodoba. Dużo ludzi mi polecało ten film, mówiąc że wzruszający i muzyka fantastyczna. Zobaczymy.
Nie słyszałam o filmie "Idealny człowiek".

Super, że Ci się spodobał. Dla mnie najlepszy film roku, a Fincher tylko po raz kolejny zachwyca. Rosamund zagrała rewelacyjnie, jak dla mnie nominacja do Oscara musi być. Ben mi nie przeszkadzał, pasowała mu ta rola. Wiele w nim było nieoczekiwanych zwrotów akcji, zaskakująca była też scena na łóżku w domu tego bogacza, myślę że domyślisz się o co chodzi. To było mocne.
Świetna manipulacja uczuciami widzów, najpierw poznajesz jedną wersję i trzymasz stronę żony, a na końcu jest zmiana i myślisz już całkiem inaczej. Muzyka także mi bardzo pasowała.

Nie udało nam się obejrzeć "Pearl Harbor" za mało czasu miałyśmy, ale "Trzy metry nad niebem" po raz kolejny zobaczyłyśmy.
Kocham tę piosenkę! Jedna z moich ulubionych. Umiem ją już na pamięć. Zawsze z koleżanką do niej tańczymy, czy puszczamy ją na imprezach.

Nie mam ostatnio czasu oglądać filmów, nadrabiam cały czas "Breaking Bad", już kończę cały serial. Jednak oglądnęłam film "8 mila" jakiś czas temu, a dzisiaj kultowy film "Blade Runner".

Dziękuję za życzenia. Również życzę Wesołych Świąt, a przynajmniej mam nadzieje że takie były, bo już po świętach :D Szczęśliwego Nowego Roku, spełnienia marzeń, oraz żeby był jeszcze lepszy niż kończący 2014 rok.

Obejrzałem już dwa pierwsze odcinki "Orphan Black" , które są dostępne w internecie z lektorem. Bardzo ciekawy serial SF, ciągle trzyma w napięciu, cały czas coś się dzieje i często są nagłe zwroty akcji.

Może spodoba Ci się film "Once". Mi akurat nie przypadł do gustu.

"Zaginiona dziewczyna" to świetny thriller z zaskakującymi zwrotami akcji. Najpierw żona przedstawiona jest jako ofiara swojego męża, a później wszystko jest zupełnie inaczej. Zakończenie filmu też jest zaskakujące. Ta scena na łóżku rzeczywiście jest bardzo mocna, taka szokująca. Poza tym muzyka podczas tej sceny jest świetna, pasowała do tej sceny. Chyba w żadnym innym filmie nie widziałem podobnej sceny.
Rosamund Pike powinna dostać Oskara za rolę w tym filmie. W święta widziałem tą aktorkę w innym świetnym thrillerze "Słaby punkt". Polecam ten film, bardzo ciekawy dramat sądowy z nagłymi zwrotami akcji. Świetnie zagrali w nim Anthony Hopkins i Ryan Gosling. Tylko zakończenie tego filmu jest takie jakby reżyserowi się gdzieś śpieszyło, ale można się domyśleć co było dalej.
Poza tym w święta widziałem kolejny już raz świetny thriller "W sieci pająka" z piękną Monicą Potter i Morganem Freemanem. Ten film też ma nagłe, zaskakujące zwroty akcji. Polecam go.
W telewizji obejrzałem także kolejny już raz melodramat kostiumowy "Hrabia Monte Christo" z Jimem Cavizelem.

Filmów "8 mila" oraz "Łowca androidów" nie oglądałem, może kawałek widziałem, ale nie podobają mi się te filmy.

Ja również dziękuję za życzenia.

To tym bardziej jestem ciekawa tego serialu, na pewno się za niego wezmę.

Ta scena to majstersztyk, Fincher pokazał w niej swój kunszt, a Rosamund zagrała rewelacyjnie. Muzyka w całym filmie jest świetna. Taka mroczna, działająca na psychikę, trzymająca w napięciu. Idealnie pasuje do "Gone Girl".
Tak przy okazji to nie spodziewałam się po Pike takiej roli. Cieszę się że Fincher ją zatrudnił, bo pokazała się z całkiem innej strony. Pamiętam ją doskonale z "Dumy i uprzedzenia", gdzie grała Jane Bennett. Była słodka, urocza, nieśmiała, prześliczna, a w 'Gone Girl" pokazała pazur, była kobietą wampem.
Ciekawa jestem co było dalej, po tym na czym się zakończyła "Zaginiona Dziewczyna".
Film "Słaby punkt" mam w filmach do obejrzenia.
O filmie "W sieci pająka" nie słyszałam.

Mi także się podobał "Hrabia Monte Christo" porządny melodramat kostiumowy.
Ja w święta oglądałam mój ukochany film świąteczny "To właśnie miłość". Zawsze w święta go oglądam.

Przedwczoraj oglądałam "Milczenie owiec' dobry thriller psychologiczny, z genialną rolą Hopkinsa i bardzo dobrą Judie Foster. Muzyka także bardzo klimatyczna. Ale czegoś mi zabrakło, żeby uważać ten film za wybitny.

Już ściągnąłem sobie kolejne 3 odcinki serialu "Orphan Black". Na początku stycznia je obejrzę.
W tym roku obejrzałem 13-odcinkowy serial "Zakładnicy". Podoba mi się ten serial chociaż nie jest tak świetny i trzymający w napięciu jak serial "24 godziny", ale jest ciekawy. Serial ten stopniowo przedstawia śledztwo w sprawie napadu na bank oraz to jak zmieniło się życie dziewięciorga zakładników już po napadzie oraz ich późniejsze relacje między sobą. W każdym odcinku pokazane jest stopniowo co wydarzyło się w banku podczas napadu. Przeplatają się wydarzenia z napadu na bank z wydarzeniami już po napadzie, gdy zakładnicy zostali uwolnieni przez policję. Tylko zakończenie tego serialu jest takie otwarte, że mógłby powstać jeszcze jeden odcinek lub kilka odcinków.

To prawda, ta scena morderstwa z "Zaginionej dziewczyny" jest majstersztykiem, a Rosamund Pike idealnie pasowała do roli Amy w tym filmie. Nie kojarzyłem tej aktorki wcześniej, dopiero później zauważyłem na filmwebie, że zagrała ona czarny charakter - Mirandę Frost w filmie o Jamesie Bondzie "Śmierć nadejdzie jutro" , który oglądałem dawno temu. W tym filmie też świetnie zagrała swoją rolę, chociaż sam film nie podoba mi się. Tak jak już napisałem wcześniej z tą aktorką widziałem też film "Słaby punkt" gdzie też zagrała bardzo dobrze. Świetna z niej aktorka. Filmu "Duma i uprzedzenie" nie oglądałem.
Też zastanawiałem nad tym co było dalej w filmie "Zaginiona dziewczyna".

Też bardzo mi się podoba film "To właśnie miłość" , dawno już go nie oglądałem.
Ja w święta obejrzałem w telewizji kolejny już raz komedię romantyczną "Pretty woman".

Thriller "Milczenie owiec" oglądałem kiedyś. Leciał w ostatnią niedzielę w TVN, ale go nie oglądałem i pewnie raczej już go nie obejrzę. Nie za bardzo mi się podoba ten film tak jak i kolejne części.

Ciekawa koncepcja jest przedstawiona w serialu "Zakładnicy" z tego co piszesz.

Ja oglądałam parę produkcji z Rosamund, ale kilka jeszcze przede mną. Lubię ją i życzę jej powodzenia w kolejnych rolach.

"Pretty woman" nigdy nie obejrzałam od początku do końca, zawsze fragmentami, a to początek, a to środek, a to koniec. Muszę kiedyś w całości obejrzeć.

Ja właśnie "Milczenie owiec" oglądałam na tvn.

Może byście przeszli na priva aniołki, albo umówili się do kawiarni.
Byłoby miło.

przeszkadza Ci w czymś nasza rozmowa? ;>

W sumie nie, ale jesteście na tyle zaangażowani w nią, że głupio byłoby się wtrącać i wchodzić z butami ze swoją polemiką. A to w końcu publiczne forum.
Byłoby wam po prostu lepiej na priv.
Taka sugestia.

Każdy może w tym temacie pisać co chce ;) ja nikomu nie zabraniam. po prostu jakoś nam się wywiązała rozmowa na temat filmów, a nikt inny nie pisał, więc nie pomyślałam, że to by mogło przeszkadzać komuś.

Ja tez oglądam Pearl Harbor za kazdym razem jak leci w TV ( a trzeba powiedziec ze leci dosc czesto ) :-). Muzyka z filmu genialna zwlaszcza utwor Tennease (nie wiem czy dobrze napisalam ale wiadomo o ktory chodzi ). Po tym filmie mialam bzika na punkcie Afflecka. Ogolnie J. Hartnett nigdy nie byl w moim typie choc wiem ze ma wiele fanek. Ale Affleck w tym filmie mmmm cud miod i orzeszki :))

Witam, kolejną fankę Pearl Harbor ;) masz rację, puszczają ten film dość często. tak jak ostatnio w sobotę. Tennessee to mój ulubiony utwór.
Ja nie rozumiem tego zachwytu Affleckiem, dla mnie był mdły w tym filmie :D ale cóż, o gustach się nie dyskutuje ;)

Ciekawa sprawa w sumie. Pamiętam, że kilka lat temu oglądałem ten film i bardzo mnie poruszyła piosenka There you'll be. Minął jakiś czas, obejrzałem film znowu 6 dni temu ale tak kątem oka, bo byłem czymś zajęty. Chodził za mną ciągle, zastanawiałem się nad historią bohaterów. Wczoraj obejrzałem go kolejny raz i muszę powiedzieć, że to naprawdę dobry film. Można mówić o romansidle, można mówić o tym, że było masę błędów, niedociągnięć ale nie można odmówić filmowi na pewno tego, że budzi ogromne emocje, co jest rzeczą w sumie najważniejszą.