"Przemyślenia fabuły" Film ma duże przesłanie, szczególnie kobietom. Mianowicie, w życiu nie należy słuchać inncyh w ważnych sprawach - w sensie wysłuchać można..ale ostateczne zdanie musi być wasze!!, słuchać siebie, nie słuchać koleżanek, same wybierać swoje życie.. i później brać za to pełną odpowiedzialność. Tytułowa bohaterka, posłuchała nie potrzebnie swojej przyjaciółki ( no cuż widocznie chyba większość kobiet tak ma..że nie potrafią same za Siebie decydować..dopóki..się zwyczajnie nie przejadą na tym) .. i nie przyjeła kogoś którego kochała, ale jak zwykle pewności (głowy) zabrakło, po kilku latach otrzymuje drugą szansę, ukochany zjawia się, jest zapewne pewniejszy siebie, bogatszy, dobra partia. Ona oczywiście przez Ten czaass przemyślała sprawę..w końcu;). Mi jako facetowi najbardziej podobało się.. refleksyjne przeżywanie uczuć noszonych w sobie przez główną bohaterkę, moment w którym miała go zobaczyć po wielu latach.. kiedy ktoś o nim mówił, że jest taki "cudny" że szuka żony, że się z kimś spotyka...to co Ona wtedy czuła.. Czy i ty też tak kiedyś miałaś ?? Napewno nie jedna z was ;).

Dla facetów: Duma nie zawsze jest dobra, musi być, ale trzeba wiedzieć kiedy poluzować. Jedno pewne pewność siebie i szerokopojętny Konkret bycia..