Po kiepskim "Mansfield Park" MacDonalda i średnim "Opactwie..." Jonesa, kolejna wersja książki Austen z 2007 jest prawdziwą łaską. Prosta, interesująca muzyka, ciekawe interpretacje niektórych postaci (np. Anthony Head jako snobistyczny pan Elliot; aktorka grająca hipochondryczną krewną też się postarała).
Historia oczywiście skrócona, ale da się lubić. Wentworth również jest dobrze zagrany, a styliści nie przesadzili ani zbytnio z uwspółcześnieniem, ani z wtykaniem ozdobnego badziewia niby-to-z-epoki.
Bardzo podobała mi się wersja "Perswazji" z 1995 roku, ale i ta niewiele ustępuje i szczególnie jako adaptacja telewizyjna naprawdę warta polecenia.