Film dostal niskie noty, ale wizualnie jest to arcydzielo. Gra zdjecia i gra swiatel pod okiem Nispela to prawdziwa magia. Szkoda tylko, ze wymieszanie 4pierwszych czesci w jedna wypadlo tak blado. Malo kreatywne mordy i glupkowaty humor oszpecily ten film. Sam Jason wyglada swuetnie i poza Jasonem w piekle to wizualnie jego najbardziej zlowieszcze wcielenie. W obsadzie wystapilo 3 aktorow polskiego pochodzenia, ktorzy akurat bylibtu najjasnieszym punktem jesli chodzi o aktorswo. Piewszych dwoch mozemy namiezyc w obsadzie po nazwisku, zas trzeci to Van Winkle, ktory zagral tu jednego z najbardziej wrednych zapyzialych drani w historii horroru. Jest tak nie przyjemny, ze czasem ma sie ochote wylaczyc ten film. Na co dzien to spoko ziomek wiec odegral tu kawal dobrej roboty bo naprawde kupilem jego role i tylko czekalem jak Jason wypruje mu bebechy.