Który z aktorów, wcielających się w postać Jason'a Voorhees'a przekonał Was najbardziej? Najbardziej pasował do tej roli, był wiarygodny, brutalny i bezwzględny? Ja stawiam na Kirzingera, zobaczymy jak sobie poradzi Mears ;).
ten z dwójki i trójki. Kane Hodder wypadł najgorzej