Choć tym razem wziął na tapetę tylko prosty film rozrywkowy a nie sztukę jak TCM. Ale lepsze niż debilny remake Halloween. Dodatkowy plus za panny, szkoda, że grają w takim syfie ale tak już jest, że się je bierze tylko dla ozdoby. A ja wolałbym by Dani Mathers, która też chciała grać cycatą seksi-blondynę uciekającą przed Jasonem by jednak potraktować pannę poważnie i wziąć do poważnego filmu. Nie podoba mi się ta segregacja, że pewien określony typ ludzi nie może być w czymś co ma sens a tylko filmy klasy C i D.
Raczej film Playboya niż nowy Piątek. W tej roli się sprawdza bo dziewczyny super. Oryginał nie był wybitny, miał jednak jakiś klimat i nastrój, tu nic z tego.
Film pozostanie dokumentem po starzejących się dziewczynach. Te z czwórki już mają przecież po 60-tce a w filmie możemy je oglądać młode.
A na tle serii to ten remake trzyma poziom części 5 lub 6. Czwórka była nieco lepsza a wcześniejsze tym bardziej. Ot, kompilacja całego charakteru serii - laski i faceci plus seks plus ich krańcowy kretynizm plus ogólna miałkość postaci plus Jason plus ogólny bezsens wszystkich Piątków 13, więc to takie podsumowanie prędzej.