Ja fan serii, czekałem na film niecierpliwie i w piątek odwiedziłem kino.
Jak wypadł więc nowy "Friday 13th" w moich oczach? ano nieźle.
Film jest trochę nierówny- Ma momenty świetne, jaki kompletnie głupie i żenujące. Generalnie owy film zawiera wszelkie wady i zalety większości filmów w serii- Mroczne krajobrazy Crystal Lake (choć tutaj, wypadają one naprawdę świetnie) dużo głupiej chcącej się zabawić młodzieży (czasem, aż zbyt głupiej) oraz Jason. Tutaj chylę czoła twórcą, bo Jason w tym to najlepsze pokazanie tej postaci w serii. Może nie morduje w jakiś wymyślny sposób ale cała reszta wymiata. Biegający, skaczący i "myślący" Kiler poparty znakomitymi ujęciami kamery na swoją osobę wypada świetnie, potrafi wzbudzić grozę i nie jest chodzącym kołkiem.

Sam film ocenił bym na "6" jako niezły lecz generalnie dalej wolę (z serii) Part 4,6,7 które są moimi ulubionymi (wliczając Freddy vs Jason)w moich oczach też ciut lepiej wypadł remake "Halloween'u" Zombiego który nie posiadał takich skoków fabularnych od świetnych do beznadziejnych i był równiejszy. Ale za samo świetnie przedstawienie postaci Jasona dałbym mocną 9tkę- więc sumarum moja ocena rimejku "Friday 13th" to 7/10