Powrot niesmiertelnego (jak wszyscy horrorowi przystojniacy) Jasona i to calkiem udany. Film nie wnosi nic nowego do serii (poza kolejna sterta wymyslnie szatkowanych trupow) jednak oglada sie go bardzo dobrze. Fanow nie powinien zawiesc tym bardziej, ze nowoscia jest tu przywdzianie przez Jasona po raz pierwszy hokejowej maski, ktora stala sie symbolem serii (i dlatego zawyzam ocene z 7 do 8).