Kosmos, po prostu kosmos. Uwielbiam!!!!! Ależ łeb musiał mieć twórca, na prawdę pełen szacun. Nie wiem skąd tyle komentarzy ludzi, którzy uważają, że film jest nielogiczny, czy brak w nim logiczności chociażby w zachowaniu bohaterki. Dla mnie wszystko było jasne, a raczej robiło się jasne w zasadzie od początku filmu do ostatniej jego sekundy. I to w tym filmie jest najlepsze, cały czas trzeba myśleć i łączyć ze sobą fakty. Bardzo możliwe, że niektórych to po prostu przerosło. Jak dla mnie bomba!!! A co mi tam... zmieniam na 10 :D:D:D:D:D Należy się!
też uważam że 10/10 się należy. żeby wymyślić taki scenariusz naprawdę trzeba się napracować. sam pomysł został świetnie zrealizowany, a mimo, że na początku były ciągle nowe zagadki, rozwiązanie było świetnie podane. trzymał w napięciu, był bardzo ciekawy, jak i wstrząsający.
najbardziej interesującym problemem pozostaje czy któraś z nich przeżywa.
na początku myślałem, że co 2 ( 1 została zaciachana siekierą, a gdzie drugie ciało miałoby być to nie wiem [bo ta jedna co była w teatrze to chyba nie została trafiona]). ta jedna ucieka, wraca potem znowu na jacht i co? wydaje jej sie że to wszystko to był sen? budzi sie w momencie gdy we śnie była na plaży, czemu nie śniła dalej, zapomniała wszystko? [jedyny fakt który mnie sie nie podoba, nie mogło jej kowadło na łeb spaść? byłoby jakieś wytłumaczenie xD] z drugiej strony mogła rzeczywiście doznać szoku i mózg to po prostu przed nią ukrył : P
no i sam fakt że taksówkarz miał być diabłem, bo mu obiecała, że wróci i zapłaci. po prostu boskie.
teraz dochodzę do wniosku, że żadna pod koniec nie przeżywa. przeżywa raz gdy zostaje zepchnięta za burtę, ale gdy wraca to jednak zostaje zaciachana, a ta która ja zabiła tym razem wypadnie za burtę. no wiec chyba każda przeżywa wypadek za burtę ale gdy wraca to zostaje zabita przez siebie sama. pozostaje pytanie czy zostaje zabita przez siebie sama starszą czy młodszą o jedny cykl.
starszą o jeden cykl nie ma sensu, bo ona umiera [i juz nie wroci i nie bedzie starsza o jeden cykl], nidy rydy. no a ta młodsza ja spycha za burtę [nie sadze zeby ta nowa ja od razu z taka premedytacja zamordowala]. jezu! pomocy! idę spać. weźcie to pomóżcie xD