piękny film. rozczulający. forma dość minimalistyczna, krótkie dialogi, niedopowiedzenia. ale muzyka, taniec, - strona estetyczna- rozkosz. ;]
Pierwszy utwór to Ocean Breeze (2014Mix) relaxdaily- ale za cholerę nie mogę znaleźć tego utworu w wersji jaka została przedstawiona w filmie. A ostatni to Sinking Scott Matthew- piszę, bo nie każdy ma "magiczny" prograzm Shazam :D (polecam , aplikacja na tel, wyszukuje utwory poprzez "słuchanie" melodii.)
Warto też przetrwać przez napisy końcowe, gdzie wymieniona jest cała muzyka :) :P