Oni sa w tak beznadziejnej sytuacji ze uzasadnione jest by używać każdego argumentu. Wyobraź sobie w Polsce żeby była grupa ludzi którą policja traktuje  Tak : "Nie moge oddychać człowieku !" i ginie . To jest hardcor !

Jasne... Wyobraź sobie, że jest w Polsce grupa agresywnych ćpunów, karanych za napady z bronią, stawiająca opór podczas zatrzymania z którymi policja się nie certoli. Dość rasistowskie jest to Twoje spojrzenie tylko przez pryzmat koloru skóry i wrzucanie gościa do beczki ze wszystkimi Afroamerykanami w USA.

Wyobraź sobie ze ze twoi krewni prawdopodobnie do XIX wiek w Polsce byli niewolnikami. To niewolnictwo nazywało sie Pańszczyzna ( ładna nazwa co ) a ty zapomniałeś o tym z kąt sie wywodzisz i za kim powinieneś w tej sytuacji stać .

Skąd analfabeto ty pochodzisz ?

Z cipypy jak byś do tej pory nie wiedział to nie bocian mnie przywiózł . Wiem ze to moze być dla ciebie trudne ale sie nie załamuj.

Polacy nie są winni NIC murzynom bo sami byli niewolnikami i byli uciskani. Jeżeli ja mam mieć poczucie winy bo urodziłem się białym mimo iż Polska nigdy nie miała u siebie czarnych niewolników to to jest kretyznim...

a to że ten typ był recydywistą i patologią niczego nie dowodzi, bandziorów się traktuje jak bandziorów a zrobili z niego "czarnego chrystusa" XD

https://www.nbcnews.com/news/nbcblk/fighting-germans-jim-crow-role-black-troops- d-day-n1013716

a Ty czytałaś ten artykuł? w jakich okolicznościach on wziął udział w walce? przypadkowo. to był oddział tyłowy ,który nadział się na kontratak niemiecki. "czarna" piechota nie walczyła w Normandii. jedna dywizja z czarnymi walczyła we Włoszech, a jeden pułk na Pacyfiku i to wszystko z jednostek lądowych (byli też piloci w jednym dywizjonie).

Wojna składa się z przypadków, wiec przypadkowo walczył i tyle... Znam film Spike'a od min 20 lat, w swoich filmach ukazuje sytuacje , kiedy przypadki rządzą ludzkim losem i nic nie jest oczywiste, a rasizm i nietolerancja nie jest domeną ani białych, ani czarnych. Rasizm i nietolerancja nie ma koloru skory.

" Wojna składa się z przypadków" prawda, przypadek właśnie sprawił, że ten czarny walczył w normadii po inwazji, ale żaden czarny nie szturmował plaż jak jest powiedziane w filmie. to po prostu kłamstwo, moim zdaniem wynikające z lenistwa scenarzysty - mógł napisać dziadek walczył pod anzio w buffalo soldiers (ale to wymagałoby przygotowania merytorycznego) po prostu coś se zmyślił i dał to do filmu i to mnie irytuje (z wykształcenia historyk:). spke dobry reżyser, co nie znaczy że nie można mu wytknąć błędów. bo takie błędy (jak napisałem w poście początkowym) dają argument rasistom - zobaczcie spike kłamie w tym filmie, może kłamie też w innych na temat prześladowania czarnych w usa?
co do fragmentu o rasizmie się zgadzam.

ps.1 o gustach się nie dyskutuje, ale serio 9 za ten film? nie wiem jakie kryteria przyjmujesz, ale u mnie 9 to ma ojciec chrzestny. a takim dziełem ten film nie jest, nawet pomijając błędy merytoryczne.

ps.2 znam filmy spike od ponad 30 lat. jeszcze na vhs oglądałem. tak tacy starzy ludzie żyją:)

pozdrawiam

Ojca Chrzestnego też oceniłam na 9:)) Nawet mam vhs: nie tylko Spike"a, ale nawet Tarrantino:))) Oczywiście błędy merytoryczne są irytujące.. w każdej dziedzinie i całkowicie Cię rozumiem. Ja przykład zwracam uwagę miedzy innymi na nieścisłości kostiumograficzne;)) Przeszycia maszynowe na skórze, czy tandetne okucia w filmach historycznych. By the Way.... moje vhs , gdzieś w piwnicy, pewnie mają ze 30 lat.. ale ciiii:)) Pozdrawiam również.

Ps. Kryteria autorskie, czasem bardzo irracjonalne dla niektórych.. Aczkolwiek biorę pod uwagę nie tylko ścisłość merytoryczną, ale również obrazy, grę, zdjęcia.. alegorię, przekaz i symbolikę.. lub rozrywkę na dobrym poziomie i takie tam.