Długo po seansie musiałem pozbierać myśli. Pięciu braci pozostawili mnie z bardzo mieszanymi odczuciami, w dużej mierze zgadzam się z większością zarzutów i pochwał ze strony widzów i krytyków. Nie uważam filmu za dobry, ale Spike Lee chyba osiągnął swój cel - wzbudził jakąś reakcję. Więcej moich wrażeń wyczytacie w linku poniżej. Zapraszam:
https://www.facebook.com/Szmyrgol/photos/a.149541089782650/393286272074796/