odważnie robić remake filmu który jest pod każdym względem idealny. Nie sądze że przebije oryginał ani nawet że mu dorówna , ale do kina i tak pójdę choćby dla samych piosenek
Na pewno nie przebije, ale pójść i obejrzeć zawsze można, bez względu na to czy recenzja jest zła bądź dobra. Każdy i tak wyda własna opinię dopiero po obejrzeniu a oceny nie mają większego znaczenia. :)
Myślę, że z odwagą nie miało to nic wspólnego, z kasą to na pewno. Byłam dziś na tym hicie w Heliosie z 11 siostrzenicą, nie wiem czy sens jest pisać, że trzęsę się jak słyszę polski dubbing, nie licząc epoki i shreka. To co zrobiono z moją ukochaną bajką
z dzieciństwa, przez którą zarżnęłam wiele kaset VHS, jest czymś potwornym. Może gdybym miała 7-13 lat i jakimś cudem nigdy
w życiu nie miałabym tej bajki w rękach to bym się fascynowała tym filmem,efektami itp, ale mam 32 lata i wychowałam się na bajkach disneya i czułam fizyczny ból patrząc na tego twora. Na plus to chyba tylko płomyk, bestia szkoda słów, Bella bez komentarza, żółta suknia no na litość boską bez komentarza. Jak dla mnie kolejny klasyk zniszczony żądzą zysku, tylko ciut mniej niż Ben Hur, ale naprawdę ciut.