Tylko wtedy oglądanie go ma sens. A warto. Chociażby dla ostatniej sceny. Wielowymiarowe, refleksyjne kino w nieco innym wydaniu, niż zazwyczaj.
Dzisiaj to już niby klasyk. W słynnym głosowaniu "Sight & Sound" sprzed dwóch lat zajął 78 miejsce na liście filmów wszech czasów: http://explore.bfi.org.uk/sightandsoundpolls/2012/film/4ce2b8203c690