Piękne dziewczyny Forum

10/10 - Moim zdaniem nieodceniony film. Genialne dialogi i realia życia. Reżyseria z prawdziwą pasją, talentem i wyczuciem. Może ktoś zna cos podobnego.

Scena na lodowisku - cudeńko.

Rewelacyjna! W filmie dominuje niezła plejada gwiazd, ale to ona – jako trzynastolatka wiedząca o miłości więcej, niż ci wszyscy pogubieni uczuciowo młodzi ludzie – skrada serce. Ależ ona gra! Na jej tle inni bohaterowie wyglądają jak banda emocjonalnych matołów. Może i mitologizuję, rzecz widziałem ponad...

Nie ma to jak zobaczyć ulubiony band w barowej scenie. :)

Ten film ma wszystko co lubię... genialną obsadę, kolorystykę i zdjęcia, małomiasteczkowy klimat,
zimową porę roku, stare pickupy, flanelowe koszule, muzykę i Afgh na scenie. No ale Afgh dziś też
dają radę! W lutym 2015 znów wystąpią w PL.. na Openerze...

w sam raz na wieczór z piękną dziewczyną.

Jeżeli da się w jakiś w sposób rozciągnąć na pełen metraż scenę gry w bilarda z "Łowcy jeleni" to "Piękne dziewczyny" Demma robią to znakomicie.

Moje ulubione:
1.Hamletyzujesz? Hamlet to taki duński książę niezdecydowany.
2.Fałszywa wegetarianka. Spotyka się z rzeźnikiem, a on śmierdzi szpondrem.
3.Jestes wstawiony? Nie wiem, ale obie wygladacie swietnie.

Cieply i bardzo pozytywny...plus senna atmosfera malego miasteczka...po prostu hipnotyzujace...

To nie był dla mnie dobry wieczór, lekka załamka emocjonalna(hmm ten wiek), jednak ten film był perfekcyjnym wyborem na lekarstwo.

Niesamowita historia o Willie'em, którego naprawdę dobrze zagrał tu Timothy Hutton. Jego uczucia dla 13-letniej dziewczynki (świetna Natalie Portman). Oraz historie jego przyjaciół....

Mam ten film na video i widziałem go wiele razy- wracam do niego minimum raz w roku. Ten film ma w sobie niesłychaną magie. Może to ta muzyka, a może zimowa sceneria... nie wiem. Jest po prostu niesamowity!!!

Obejrzałem go przez przypadek kiedyś wieczorkiem na HBO - dosyć dawno i od razu mnie zauroczył. Tytuł jak i okładka na kasetach vhs (akurat nie ta, która jest tu na filmwebie) - sugerowałyby kolejną komedyjke romantyczną... A tutaj naprawdę świetny obyczaj i problemy ludzi przed ważnymi wyborami życiowymi. Dlaczego...

Trafiłem tu przez scenarzystę, który napisał scenariusz do jednego z moich ulubionych seriali telewizyjnych pt. October Road. Zaraz zabieram się za oglądanie, podobno oba filmy są inspirowane wydarzeniami z życia Rosenberga. Od siebie polecam October road. Cudny film.

Jako całość całkiem niezły i klimatyczny do tego całkiem nieźle zagrany, może nie dla wszystkich ale w swoim gatunku myślę całkiem ok:)

jak w tytule

Film lekki, łatwy i przyjemny z dobrymi dialogami i niektórymi kreacjami, np. Natalii Portman, a jednocześnie z uniwersalnym dla każdego przesłaniem. Polecam.

Bardzo mile się zaskoczyłem, gdy podczas oglądania usłyszałem jeden z utworów nieistniejącej obecnie grupy Morphine z albumu "Cure For Pain". Tym bardziej, że w latach 90 był to jeden z moich ulubionych zespołów. Klasa.

można prosić o dodatnie zdjęć? szczególnie nastoletniej Portman? z góry dziękuję

Prosta opowieść, w dobrym stylu. A przy tym brawa za muzykę! Miło usłyszeć na ścieżce Stonesów, Kissów (hehe- mało reprezentacyjny kawałek jak na tę kapelę świetną, ale niezwykle jajcarską) i Jethro Tull. Przy tym dobre aktorstwo, a zwłaszcza brawa dla małej Portman!

dużo zaskoczenie po tym filmie. Myślałem, że to będzie kolejna oklepana historyjka miłosna, a tutaj jednak nie. Dla mnie rewelacja w każdym calu. Natalie Portman wręcz rozświetlała te film jak gwizdka na niebie w nocy. Każde jej spojrzenie na Willa było takie jakieś wyjątkowe, rzadkie. Nie wiem jak to konkretniej...

8/10 badzo przyjemnie się ogląda portman w roli quasi-lolitki niesamowita,nie wiem jak jest z lektorem ale napisy polskie są do bani (pzynajmniej te które ja miałem),zbyt wiele tracą na nich rozowy bohaterów ogólnie rzecz biorąc polecam