Co sądzicie o pierwszej scenie rozgrywającej się w szklanym "pudle"?
Dla mnie scena ta była kiczem, dialogi same parodiowały film i doszedłem do wniosku, że była to po prostu "udawana" zagadka mająca promować książkę Boby'ego, który rzekomo wygrał grę z Jigsawem. Taki event, a nie rzeczywista gra.
Czekam na Wasze spostrzeżenia:)
Ciekawa teoria co do 7 to akurat w tej części najsłabiej wypadła gra aktorska w historii całej serii (jednak 7 w moim osobistym rankingu pił jest na 3 miejscu :) )
Jeśli chodzi o pułapkę to wg mnie stworzył ją Dr Gordon
Hofman był zwykłym psycholem i nie wpadł by na innowacje z grą w miejscu publicznym
Do tego Gordon sam zdradzał kiedyś żonę więc po przemianie Miłość ma jest dla niego najwyższą wartością
No i dwie świnie które z nim współpracowały w ostatniej scenie to podejrzewam tych dwóch chłopaków
Przypominam też scenę w której obydwaj wpatrują się w program tv z wypowiadającą się kobietą która mówi że cieszy się z tego że przeszła grę
Widać po nich ( i po tym co mówią) że zgadzają się z tym że to zmienia ludzi a więc Gordon mógł ich nająć
Dlatego też nie obraził bym się gdyby zrobiono film Dr Gordon no bo w końcu Piła się skończyła :)
"Do tego Gordon sam zdradzał kiedyś żonę więc po przemianie Miłość ma jest dla niego najwyższą wartością" No właśnie a jak by zastrzelił Adama, a nie tylko odpiłował sobie stopę. to by pewnie by ją kochał jeszcze bardziej :)
Dla mnie ta pułapka choć fajna i efektowna, to nijak właśnie ma się do pułapek Johna lub Hoffmana a tym bardziej co Gordona obchodziła by 2 nastolatków którzy są oszukiwani przez głupią laskę? Więc dla mnie ni jak ma się do wcześniejszych pułapek. Gdzie ty tam widziałeś że coś jeszcze mówili jak grzecznie siedzieli w kółku na terapii, ale zgodzę się z tym że to pewnie oni pomagali Gordonowi.
Siedzieli sobie we dwóch w barze i oglądali program w telewizji w którym wypowiadała się ofiara Johna mówiąc jak to zmieniło się jej życie (wg mnie to wychwalanie Johna w tej części jest nieco śmieszne i niepotrzebne bo przypomina mi się jak po 3 części żartowaliśmy sobie z kolegami że pod oknem domu Johna jest masa inwalidów i błagają go żeby wyszedł na balkon im pomachać)
No i w tej scenie sami stwierdzili że to zmienia ludzi
Gordon jest wg mnie najbliżej bo tylko jego j można by jeszcze jakoś uzasadnić
Samą pułapkę mógł jednak stworzyć dla niego Hoffman (razem pracowali u piły a po zdziwieniu Hoffmana w ostatniej scenie można wnioskować że nie spodziewał by się że Gordon mu coś zrobi)
Bo wahadło Hoffmana też przecinało brzuch Więc tapiła tarczowa dla tej dziewczyny jest w jego stylu
No i Gordon zajmował się jedynie chirurgią samemu by raczej żadnej pułapki nie zbudował
To nie tych dwóch gości siedzi w barze, tylko Bobby i jakiś drugi. Tamten podsuwa pomysł, że ofiary mogą sporo zarobić na ocaleniu i w ten sposób Bobby wpada na pomysł udawania ofiary Jigsawa