Wcale nie jest gorsza od jesdynki, nie jest połaczeniem kevina i phoneboth- to porównanie jest idiotyczne. Wg mnie film jest bardzo dobry, obawiam sie jednak co zrobią w 3 cześci
Dlaczego idiotyczne? Moim zdaniem Phonebooth i Piła opierają się na tym samym pomyśle. Koleś, który próbuje uświadomić ludziom wartość życia stawiając ich w obliczu śmierci. Przy czym Phonebooth jest o wiele bardziej dopracowany. Oprócz tego zaskakująca końcówka i przebiegłość czarnego charakteru jest ściągnieta z Telefonu. A Kevin to dom pełen nieprawdopodobnie skutecznych pułapek i naiwnych, działających według schematu ofiar.