Ja myślę że ofiary zemszczą się...na Amandzie. No bo w końcu ona kontynuuję pracę Układanki. A muszę przyznać, iz w dwóce myślałam że Daniel i Amanda będą razem, ale jak widać reżysera udało się mnie zaskoczyć podobnie jak w pierwszej części (gdzie okazało się że mordercą był trup pomiędzy nimi). Po porostu myślałam że to będzie kolejne sentymentalne zakończenie: ofarny ocaleją a gostka wsadzą za kratki. W dwójce wiedziałam mniej więcej co mnie czeka ale nie myślałam że Amanda stanie się zła. Potem gdy detektyw trafił to łazienki - dobry moment. Tego się nie spodziewałam i ze w ogóle jakiś powrót do pierwszej części będzie. Już sama Amanda mnie zaskoczyła.
W tym filmie ludzi zabija głupota. Gdy koleś wchodzi do pieca - trza było poszukać innego wejścia które zapewne by sie znalazło, a gdy już był w płomienach i John powiedział przedtem "tylko diabeł może ci pomóc" czy coś w tym stylu dlaczego nie przekręcił tego kurka? albo gośca drzwi zabiły. Facet mówił "nie otwierajcie drzwi" to palant otworzył. albo jak tamta babka włożyła tam łapę i się uwięziła. To po co pcha drugą? Ale pomimo tych niscisłości film nie zły i fajnie zrobiony. Zadbali o montaż to widać no i te pomysły na grę. Tego się powinnno gratulować producentom, reżyserom i tym innnym. Dziękuję.