...tak samo, a moze nawt jeszcze bardziej zaskakujące niż w części pierwszej. Jednakże ostatnia scena zakończenia troche mnie wkurzyła, bo co będzie dalej??
Zaskakujące zakończenie w pierwszej części. Po pierwsze wiem że to dziwne, ale wiedziałam jak to się skończy , ja to nie wiem ^^ tak sobie powiedziałam do kumpeli i się sprawdziło, ah ten dar przewidywania przeszłości =P A po za tym było to najbardziej idiotyczne zakończenie jakie widziałam , zrobie na siłe by 'zaskakiwać'
A według mnie to nie było zrobione na siłe... Fakt, fajnie jeśli zakończenie zaskakuje, ale tutaj też chodziło o coś innego tz. te wydarzenia musiały mieć miejsce wcześniej żeby John miał pewność, że jego gra się uda i nie zrobi z siebie palanta, przecież on wcale nie miał pewności, że Daniel po tych dwóch czy trzech godznach wróciłby żywy do tatusia, chyba, że w domu był ukryty snajper i ściagnąłby Xaviera (czy kogokolwiek innego) gdyby ten chciał Daniela zarżnąć, no ale nikogo takiego nie było, a w kazdym razie jego zasięg działania nie obejmował łazienki, bo sobie chłopak musiał radzić sam, no i synek mógł umżeć od samego działania gazu tak jak ta płacząca-dziewczyna