W końcu zobaczyłem film o którym jest takie wielkie halo. I?? Musze powiedzieć, że wiem czemu jest takie wielkie halo. Zajebisty scenariusz, pisał chyba niegorszy psychol od samego Jigsawa, klimat w filmie czuć przez cały czas i nie ma myśli o znużeniu podczas seansu, brnie sie coraz bardziej, aż w końcu końcowy opad szczeny to potwierdza. Rewelacyjne zakończenie filmu po prostu miażdzy!!! Mimo, że budżet filmu nie był duży, to wyszedł jeden z lepszych filmów 2004 roku. Rewelacyjne role Glovera i Elwes'a. Polecam!! 10/10