O co chodzi? Ten film był dla mnie kompletnie zwariowany. Gdyby nie komentarze i opisy na FW to już chyba nic bym nie zrozumiała. A już najmniej - czego ten Max szukał? Ja myślałam, że chodzi o prawidłowość w liczbie Pi, no ewentualnie o ten kod do odnalezienia porządku wszechświata, ale opierając się na liczbie Pi! A tutaj oni nagle wyskakują z jakimś 216 cyfrowym ciągiem, który nie wiadomo skąd się bierze... :/ Czy mógłby mi to ktoś w prostych słowach wytłumaczyć :)
medeo na litość boską, niczego już sobie nie tłumacz, film robi się jak to powiedziałeś zwariowany dopiero w drugiej połowie a słurzy to tylko dezorjętacji. liczba pi to tylko symbol wielkiego pragnienia człowieka aby wiedzieć wszystko. pojawianie się w filmie coraz bardziej absurdalnych sytuacji(np. ci żydzi) dowodzi że to droga prowadząca raczej do szaleństwa niż do poznania które i tak nic by nie przyniosło