Dlaczego jest czarno-biały ???? ??????????????????
czarno-bialy zeby byl bardziej psychodeliczny. obskurny obraz, psycho muza i ta nieziemska fabula swietnie sie uzupelniaja. to nie film, to dzielo filmowe.
Wydaje mi się, że to on tak widzi "kiedy miałem 6 lat mama mówiła, żebym nie patrzył w słońce", podobnie te wszystkie dzwięki
"kiedy miałem 6 lat mama mówiła, żebym nie patrzył w słońce" - cytat wypowiedziany przez głównego bohatera. Jest daltonistą.
Też do końca tego nie rozumiem ale może tak sobie reżyser to wyobrażał.Może to miec też związek z naszym bohaterem...jak ktoś zacytował.
Czarno biały jest dlatego że był nisko budżetową produkcją. Darren wówczas nie było stać na kręcenie filmów w kolorze więc spróbował na czarno biało i dobrze ... film ma lepszy klimat według mnie.
CyRaNs, nie kompromituj się... B&W, jak i ziarno, wprowadzone są tu tylko i wyłącznie dla podtrzymania mrocznego klimatu filmu.
Może masz jakiś dowód na to ? Również uważam że są to zabiegi artystyczne ale gdyby reżyser chciał stworzyć film w kolorze to by go było na to nie stać !
"róznica w cenie między robieniem filmu na czarno-biało a w kolorze jest znikoma."
Nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia.
Prawda jest okrutna czy tego chcecie czy nie Aronofsky nie miał pieniędzy na film kolorowy. Ale to nie wszystko. Kiedyś czytałem z nim wywiad w którym twierdził, że wybór taśmy czarno-białej był podyktowany także tym, że nie czuł się na siłach w operowaniu światłem przy kolorowych zdjęciach. Wybaczcie ale nawet Aronofsky nie urodził się bogatym geniuszem.
to pewnie zaraz napiszesz że Lista Schindlera też była czarno-biała bo Spielberg chciał zaoszczędzić. Chodziło o efekt artystyczny a na pewno nie o pieniądze.
Zgadzam się że chodziło o efekt artystyczny ale też o brak funduszu.
?Pi? jest jego debiutanckim filmem a Spielberg miał za sobą takie produkcje jak Indiana Jones czy ET .
nie, nie. Na pewno nie jest czarno biały dlatego ze jest to produkcja niskobudżetowa. Klimat. Dlatego. Nie wyobrażam sobie szczerze mówiąc tego filmu w kolorze. czarno biały, wypostrzony, trudny do zniesienia obraz i to piłowanie, czy wiercenie. O to chodzi.
zdecydowanie uwazam ze czarno-bialy film jest wizja rezysera. Ja tak to widze:
1. czern i biel to kontrasty: glowny bohater musi w filmie dokonywac wyborow (walczyc z choroba czy sie poddac, zrezygnowac czy szukac dalej, religijnosc i duchowosc kontra materializm)
2. czarny i bialy to podstawowe kolory - taki jest swiat Maxa; w jego zyciu nie ma nic pomiedzy, jest tylko praca, tylko wiedza, tylko regula. 3. motyw spirali, ktory pojawia sie w filmie: spirala to figura przestrzenna, ale zeby ja zbudowac potrzeba jedynie dwóch: łańcuchów(heliksa DNA)/biegunow (RNA)/ograniczajacych ja brzegów (np.muszla). tak prosta w konstrukcji forma, potrafi jednak bardzo wiele przekazac, czego probuje dowiesc glowny bohater
4. czarno biala konstrukcja filmu sprawia, ze odbiorca skupia sie nie na bogatej kolorystyce, ale na szczegółach. dzieki temu latwiej dostrzec te prawidlowosci, ktore widzi max. to jest jeden z tych filmow, na ktorych trzeba sie totalnie skupic, bo film ani nie jest latwy, ani przyjemny, za to praktycznie kazda liczba w filmie cos znaczy
5. dzieki temu, widzimy caly swiat, wszystko co nas otacza, oczami Maxa, genialnego matematyka, dla ktorego sens istnienia, nie lezy w kolorze, ale w ksztacie, ktory zawsze mozna matematycznie opisac
Na koniec dodam tylko: ARCYDZIEŁO!
Zgadzam się też mógłbym wymienić nie jeden powód dlaczego czarno biały jest lepszy. Może to nie mieć związku z wizją reżysera ale w tamtych czasach po prostu nie było by go stać na zrobienie filmu w kolorze .... nawet jak by miał ?kolorową? wizję !
Za budżet - 68 tyś dolarów - to mógł sobie co najwyżej kredkami kolory dorysować. Wypożyczenie kilku kamer na kolorową taśmę 35mm kosztuje jakieś +20000$ dziennie.
"Primer" kosztował 7000 dolarów i był kolorowy. "El Mariachi" - 5000 dolarów i był kolorowy. Wszystko w tym temacie.
"El Mariachi" byl krecany 16mm, niemą kamerą, którą Rodriguez pozyczyl, a wsrod tworcow tego filmu nie bylo zawodowcow. Tego drugiego filmu nawet nie chce mi sie sprawdzac...
Dlaczego tak trudno niektórym przyjąć do wiadomości, że twórcy filmu mogło nie stać na zrobienie filmu w kolorze? Dlaczego? Może gdyby było go stać, to i tak byłby czarnobiały, ale ewentualnie z lepszą ostrością, czy coś. Nie każdy szczegół jest podyktowany wizją reżyserską, o czym świadczą, np. widoczne ciężarówki w filmach o starożytności.
Człowieku pleciesz androny. Myślisz że Aronofsky nie miał kasy na kolory w filmie.... ? taaak a scenografie pwenie musiał wystrugać z mydła. Gdybyś chciał wiedzieć to film jest z zamierzenia zrealizowany w ten sposób, ponieważ ma to istotny wpływ na budowanie klimatu. Tak samo efekty specjalne w źródle i requiem nie były robione komputerowo tylko tradycyjnymi metodami. Bo Aronofsky jest tradycjonalistą, nie pociąga go kino w stylu matrixa. On woli operować światłem, montażem, muzyką.
Jesli sadzisz, ze dziś kręci się filmy czarno-białe dla tego ze kogoś nie stać na kręcenie w kolorze to.... nie nie wiem... rozumiem że wszystkie flimy amatorskie w sundance to filmy czarnobiałe, kręcone z ręki i wogóle pewnie jeszcze nieme.
Film jest czarnobiały bo nawiązuje do Hitchcoka i Kina Noir. Poza tym DOSKONALE dzięki temu wygląda.
ok, postanowiłem raz na zawsze zakończyć tą dyskusję, a pomoże mi w tym sam Aronofsky.
Otóż reżyser mógł sobie pozwolić na kolorową taśmę ale tylko 16mm, a jak sam powiedział 'color 16mm looks like shit no matter what you do with it', dlatego mimo wszystko został przy czerni i bieli. Jakkolwiek, żeby było śmieszniej użył specjalnej taśmy, która kosztowała go sporo więcej niż standarodwa ale dała mu satysfakcjonujący go obraz.
Jak widać wszyscy mieliśmy po trochę racji;)
Podobnie sprawa się ma z efektami specjalnymi w "Fountain". Kiedyś w wywiadzie dla "Filmu" Aronofsky stwierdził, że co prawda użyta przez niego metoda była tańsza od komputerowej ale jednocześnie dało to niespotykany dotąd efekt, co ostatecznie pomogło mu podjąć decyzję.
Swoją drogą to przykład Matrixa zupełnie nie trafiony:)
Sam Aronofsky określa "Fountain" jako 'A post-'Matrix', metaphysical science fiction movie.' i nie kryje swojego zafacynowania tym filmem.
A oto źródła:
http://aronofksy.tripod.com/interview14.html
http://www.people.carleton.edu/~tonksn/aronofsky/pi.html
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Matrix
http://www.timeout.com/film/newyork/news/1660/darren-aronofsky-q-a.html