Kurczę, dlaczego to tak wszystkich męczy? Dla mnie to jest świetny film (możę datego, że pasjonuję się matematyką...). Arronofsky to geniusz (Requiem dla Snu - wstrząs)
PS No i sam styl tego filmu... Czerń i biel, ,,nerwowa" kamera...
Popieram! Mnie ten film nie męczy w ogól,e a oglądałam już go kilka razy. Temat filmu jak dla mnie trafiony w 10 w końcu matematyka to królowa nauk. Wróce do niego zapewnie jeszcze nie raz
a ja troszke zalamie panu teorie
wzielam rozwod z matematyka zaraz po liceum z czego ciesze sie
bardzo bardzo !!!!
ale film neci trzyma w napieciu i nie daje odetchnac
requiem podobalo mi sie mniej ale to kwestia zbyt umoralniajacej historyjki
natomiast wykonaniu i rezyserii grzechem bylo by cos zarzucac
ps. bardzo ciesze sie ze nie potrafie liczyc w pamieci