Szczegolnie gdy oglada sie rozmowy Maxa z Żydami i ludzmi z giełdy,gdy wyjasniaja jaka potege moze dac wzor ktorego szuka Max,pozatym muzyka w polaczeniu z biało-czarna tasma daaj swietny efekt 10/10.
Zgadzam się z Tobą, film genialny,niesamowity - wciągający,hipnotyzujący, a to ze byl czrnobialy wogole mi nie przeszkadzalo. Filmy Aronofskiego to dowód ze nie trzeba miec duzych funduszy zeby zrobic Arcydzielo a te "hollywodzkie gówna" w porównaniu z Requiem for a dream i Pi to totalne ścierwo:)