Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to to że Pi jest troszeczke przekłamane... hmmm może nie tyle przeklamane co nie trzymające się kupy. Dużo dziur w tej spiralnej teorii. No, ale pomijając to pomysł sam w sobie jest bardzo dobry.
"Dobrze" dlatego, że miał swój specyficzny surowy klimat. Bardzo dobrą muzyke.
PS. Widziałam tutaj komentarze dotyczące tego, że ktoś filmu nie zrozumiał. Dlaczego sobie zrobił dziure w głowie? Wdg. mnie żeby skończyły się jego wyniszczające bóle głowy .. przeplatające się z wizjami. .. ( gdyby patrzeć na to realistycznym okiem wizje i bóle głowy można tłumaczyć jako jakiś zespół paranoidalny, schizofrenie )
O co chodziło z tym mózgiem ? To były poprostu te jego urojenia towarzyszące bólom głowy.
A właśnie jeszcze jedno. Wątek z religią wydał mi się bardziej śmieszny jak przejmujący ...
Także za sam klimat muzyke, zdjecia i aktorów, noi oczywiście pomysł sam w sobie należy się 6/10