Najnudniejszy film, jaki dotąd widziałam.. ;) Pobija nawet Quo Vadis i Dead Man Walking (powoli tworzę listę najbardziej usypiających filmów). Dla fanów takiego kina polecam zaopatrzyć się w śpiwór i poduszkę.. ;) ja walczyłam ze snem 4 razy :d
Ciekawe, ja wręcz odwrotnie nie mogłem zasnąć - ogromny traffic myśli przeszkadzał.