Ten film to męczarnia, normalny człowiek nie jest go w stanie obejrzeć
:-)
Owszem, normalny czlowiek nie jest w stanie obejrzec tego filmu :).
Fajnie jest byc takim nienormalnym jak ja :).
Normalni?
eee, to kto w końcu jest tu normalny? ja obejrzalem więc nei wiem o so hosi.
ileee odpooowieeeedziii! to ja też się dopiszę że jestem nienormalny i fajny film był, ale to chyba jednak prowokacja jakaś, nie frydwulfa?
Po prostu nie znasz się na filmach. Ja to oglądałem conajmniej kilkanaście razy.
Albo ja jestem nienormalna albo Ty masz inny gust. Dla mnie jest to majstersztyk. Trzyma w napięciu i bardzo angażuje emocjonalnie. Łamie klasyczną konwencję i zmusza do myślenia.
Albo ja jestem nienormalna albo Ty masz inny gust. Dla mnie jest to majstersztyk. Trzyma w napięciu i bardzo angażuje emocjonalnie. Łamie klasyczną konwencję i zmusza do myślenia.
Albo ja jestem nienormalna albo Ty masz inny gust. Dla mnie jest to majstersztyk. Trzyma w napięciu i bardzo angażuje emocjonalnie. Łamie klasyczną konwencję i zmusza do myślenia.
wiesz, kiedyś w miom mieście pojawił się taki duży napis: Ludzie myślcie, to nie boli. Na "Pi" trzeba ostro pocierpieć, wysilić się, ale cóż widzę, że dla większości lepszym wyjściem jest nieangażowanie umysłu podczas oglądania obrazów.Lepiej obejrzeć coś niskiego lotu niż być powarznie zaangażowanym myślowo
Albo ja jestem nienormalna albo Ty masz inny gust. Dla mnie jest to majstersztyk. Trzyma w napięciu i bardzo angażuje emocjonalnie. Łamie klasyczną konwencję i zmusza do myślenia.
Film nie byl najgorszy aczkolwiek typowy dla A.A. zaskakiwal obrazem, nie byl do konca odkrywczy, czasem smieszny, niekiedy przesadny lub nudny polecalbym jako propozycje na zielony wieczor z przyjaciolmi. Cieszy mnie jednak ze myslalas ogladajac ten film, obawiam sie natomiast ze Pan A.A. raczej sie bawil niz zamierzal u Ciebie wywolywac stan umyslowego wzburzenia :)
A normalny człowiek nie może być matematykiem. Gdyby film był o poecie, to nikt by nie pisał, że jest dla nienormalnych.
Do jest doskonałość... fakt zwykły baran tego filmu nie zrozumie, wyłączy, przed końcem... Ja polecam!
eee.. fiutwulfa! Z twojej wypowiedzi mozna sie domyslec, ze lubisz filmy przewidywalne - tak zwany holywoodzki shit (fabula od poczatku podana na tacy). A moze ogladasz filmy od tylu? :)) Przejdz sie lepiej na bajke do kina bo wyglada na to, ze nie za czesto uzywasz mozgu. Albo po prostu poczekaj jeszcze kilka lat.. moze wtedy...
heh przeciez to rewelacyjny film,nie znasz sie;P ale to nic,bo widze ze jest wiecej 'nienormalnych' (jakbys ich nazwala,a w tym takze mnie) niz takich jak Ty
Dołączam się do grona nienormalnych... nawet bardzo bo oglądałem go kilka...naście razy:) niby każdy swoje zdanie ma i może je wyrazić...
ale właśnie to obliguje Cię frydwulfo do napisania: "Ten film to męczarnia DLA MNIE. UWAŻAJĄC SIĘ ZA NORMALNĄ NIE BYŁAM W STANIE GO OBEJRZEĆ".
Fantastyczny obraz Aronofskiego głęboko porusza i zmusza do zastanowienia się nad taką ilością zagadnień, że nie będę ich tutaj wymieniał...
jeśli nie zgadzasz się ze mną a chcesz podyskutować zapraszam 1657714
Więc proszę, któregoś z Szanownych Nienormalnych o streszczenie mi jakiejś ostatniej pół godziny filmu, bo płyta mi się zacięła :]
hehe. Mnie też się płytka zacięła pół godzinki przed końcem. Cóż za dziwny zbieg okoliczności.
Ja chciałam tylko powiedzieć, że dziękuję temu komuś na górze, że istnieją jeszcze ludzie, którz używają umysłu! Wiem, że to gatunek na wymarciu, ale jednak jeszcze są tacy! Gratuluję wam :*** Swoją drogą to ciekawe, że ktoś nazywa was "nienormalnymi". Jak to czasy się zmieniają. GŁupota staje na piedestale.
ps. aporpo filmu: Nie polecam go ludziom, którzy swoje szare komórki uruchamiają (o ile jeszcze je mają) tylko podczas zakupów, gdy mają problem czy wybrać buty firmy Adidas czy Nike.
hehe. Mnie też się płytka zacięła pół godzinki przed końcem. Cóż za dziwny zbieg okoliczności.
Ja chciałam tylko powiedzieć, że dziękuję temu komuś na górze, że istnieją jeszcze ludzie, którz używają umysłu! Wiem, że to gatunek na wymarciu, ale jednak jeszcze są tacy! Gratuluję wam :*** Swoją drogą to ciekawe, że ktoś nazywa was "nienormalnymi". Jak to czasy się zmieniają. GŁupota staje na piedestale.
ps. aporpo filmu: Nie polecam go ludziom, którzy swoje szare komórki uruchamiają (o ile jeszcze je mają) tylko podczas zakupów, gdy mają problem czy wybrać buty firmy Adidas czy Nike.
hehe ja tam zawsze wiedzialem ze jestem jebnie.ty ale film zajebiozjia...a tak bardziej kulturalnie....polacznei matmy z religia bardzo bardzo bardzo orginalny. sam ogladam czesciej najbardziej komercyjne z komercjialnych plytkie komedie i sensacjie amerykanskie a takich do pomysalenia raczej nie trawi moj prosty umysl...ale ten film polecam kazdemu!!!!!
film rewelacja- nie wiem co to znaczy normalny mysle ze to bardzo wzgledne pojecie, mnie w kazdym razie film zachwycil juz dawno i nic sie przez ten czas nie zmienilo: sposob prowadzenia narracji, dopracowanie szczegolow, symbolika i napicie wszystko to sprawia ze film dolanczam do kategorii "ulubione". powodzenia w normalnosci
Taaak... Wspaniały film. Ciężki w odbiorze, ale warto poświęcić czas na jego obejrzenie. Niezła schiza... Aronofsky chyba jak żaden inny reżyser działa na umysł człowieka... Ehhh...pamiętam jak po seansie bałam się spojrzeć w lustro:P
Polecam normalnym i nienormalnym.
dawno nie widzałem tego filmu ale postaram się go zdobyć, bo jest genialny. Natomiast pisanie że nie jest to film dla nienormalnych ludzi to jest )))chore(((.
To może ja przedstawie swoją interpretacje. Nie wiem czy jest poprawna ale ja tak czuje ten film ;)
Gotowi??
Nikt z nas nie jest w stanie pojąć Boga.
Dziękuje :P
taka skromna interpretacja :)... ale zgodze sie, ze jest to jedno z przeslan tego filmu (moj wlasny wniosek z zakonczenia: niewiedza jest blogoslawienstwem :D) . kiedys znalazlem taki ciekawy artykul: http://radio.com.pl/kultura/kultura.asp?id=230 [radio.com.pl/kultura/ku ...] , mam nadzieje, ze poprawi nieco wizerunek dziela jakim niewatpliwie jest 'pi'.
Film jest swietny! W sumie siegnalem po niego przez przypadek ale warto bylo obejrzec :) Taaa to nie jest film dla normalnych ludzi... ale ja studiuje narazie matme wiec w glowce tez mam poprzestawiane :)
Może trochę toporny ten film ale mi się podobał. Za pierwszym razem obejrzałem cały. Prawdę mówiąc bardziej zmęczyło mnie oglądanie filmu "Czas Apokalipsy - Powrót". "Pi" jest niezły, jeszcze te czarno-białe kolory poprawiają klimat...
witam wszystkich nienormalnych którym film sie podobał widze ze jest nas sporo Nienormalni do władzy!!! :)
Jestem wobec tego walnięta bo nie dość że oglądnęłam to jeszcze mi się spodobał.Ja tam się cieszę że takie filmy powstają :)
Ewidentna prowokacja :P wystarczy puscic posta z krytyka (jesli te pare slow mozna nazwac krytyka) i od razu ma sie odzew jak na stadionie ;). A ewidentna dlatego ze autor posta nie odezwal sie juz w nim ani razu po tym jak go puscil w net...
A sam film - naprawde bardzo dobry :D.
Przed chwilą wlasnie obejrzałem PI i klimat naprawde przykuwa uwagę,ale daleko temu filmowi do tego,aby powalic mnie na kolana.Film jak film,ciekawe zdjęcia,dobra muzyka,ale jednak jakas taka wyswiechtana ta opowiastka.Scena z wiertarką pewnie jutro z ranca przypomni mi sie przy goleniu...
... być moze to marna prowokacja, ale zakładając, że to prawda, wtedy mogę napisać tylko to:
Pisząc, że film pt. "Pi" jest nienormalny świadczy o Twojej słabej wiedzy na temat kinematografii, prościej innymi słowy - nie znasz sie na filmach, pewnie zostałeś wychowany na komercyjnych produkcjach z cyklu "Harry Potter"... poza tym widocznie "Pi" jest dla Ciebie za trudnym obrazem... co jest oczywiście śmieszne - gdybyś napisał, że filmy Lynch'a są trudne, wtedy rozumiem, ale Aronofsky jest stosunkowy łatwy do rozgryzienia, trzeba tylko pomyśleć :]
... być moze to marna prowokacja, ale zakładając, że to prawda, wtedy mogę napisać tylko to:
Pisząc, że film pt. "Pi" jest nienormalny świadczy o Twojej słabej wiedzy na temat kinematografii, prościej innymi słowy - nie znasz sie na filmach, pewnie zostałeś wychowany na komercyjnych produkcjach z cyklu "Harry Potter"... poza tym widocznie "Pi" jest dla Ciebie za trudnym obrazem... co jest oczywiście śmieszne - gdybyś napisał, że filmy Lynch'a są trudne, wtedy rozumiem, ale Aronofsky jest stosunkowy łatwy do rozgryzienia, trzeba tylko pomyśleć :]