potrafią doprowadzic do szaleństwa. Nie jeden już przez nie zwariował. Tak na dobrą sprawę żaden wielki matematyk nie miał do końca poukładane w głowie.... :) Ja nie lubię matematyki....
A o filmie musze napisac, że spodziewałem się czegoś lepszego. Nie mówie, że jest źle, ale mogło by to byc psychologiczne kino. Gdybyśmy mogli utożsamic się z bohaterem....
Choroba, z którą koleś uporał się wzorowo :) przeszkadzała, a do tego głodni poznania "magicznej liczby" różni ludzie.
I jak to już nie raz bywało, otrzymał co chciał, ale to zniszczył, bo sobie nie poradził z ciężarem wiedzy... ehhh, ja bym zażądał pare milionów i narciarz, weźcie se tą liczbe. Albo zaczął bym grac na giełdzie, i też kokosy zbijając....
ale cóż....
pzdr.
ale uważam przy tym, że takie coś zrobic, wymyślic i wyreżyserowac to ... Daren sobie poradził. Bo tak ten film właśnie miał wyglądac! Dlatego ma on tylu swoich fanów. Jest to dzieło kompletne. Robiąc ten film zapewne juz myślał o "Requiem..." :) Widac tu przecież podobne cechy jego filmów (nie zapominając o "Źródle").