Może ktoś wyjaśni jak rozumieć ostatnia scenę ? Żona Martina Helena w ostatniej scenie mówi mu że czas po probie, chwilę przed koncertem David spędził z nią a później znika, z wczesniejszego kontekstu rozmowy między braćmi wiemy że chciał kogoś zaliczyć a więc po 35 latach opowiada mu że go w zdradziła... A on ją przytula i film się kończy? Najlepsi kumple i przybrani bracia, jeden puka jego dziewczynę po czym znika?
Też mam z tym problem, film mi się ogólnie podobał do tej sceny. Zmieniło to (oraz ucieczka zaraz po występie) kompletnie jakiekolwiek poczucie sympatii do Davida. No spoko chciał zerwać ze swoim wcześniejszym życiem dla czegoś większego w swoim rozumieniu, ale robił to poprzez krzywdzenie innych.
A dziewczyna też była nie lepsza, bo wychodzi na to, że wyszła za Martina tylko dlatego, że David uciekł bo skoro z nim sypiała pomimo bycia w związku z jego przyjacielem to uznawała Davida za lepszego/ bardziej pociągającego od jej chłopaka. Gdyby nie uciekł pewnie chciałaby z nim być.
Nie podoba mi się to bo wychodzi na to, że ta dwójka tylko wykorzystała Martina i jego rodzinę i nie ponieśli żadnych konsekwencji z tego powodu. Zdenerwowało mnie to na koniec.