a zespół złożony jest z amatorów, którym się po prostu chce. Pocztowcy, piekarz i inni tworzą amatorską drużynę, która nie odnosi żadnych sukcesów, ale pojechała np. na mistrzostwa do Buenos Aires. Zajmują 9. lokatę, ale się nie przejmują. Jest jedynie żal głównego bohatera, który chciałby by w drużynie było więcej piekarzy. Pasja, miłość do sportu, totalna spontaniczność w działaniu sprawia, że chłopaki po godzinach sobie grają, a na co dzień zajmują się czymś zupełnie innym. Nic, tylko brać przykład i podziwiać za chęci.