Ogrodnik zgrywający się na Johnnego Deppa udający Michelle Pfeiffer? A może Samuela L. Jacksona? Treata Williamsa? Toma Berengera? A może Glenna Forda? Ile razy można przerabiać to samo? Obejrzałem kilkanaście minut i szczerze mówiąc dalej nie mogę, ja bym chyba tych gnojów pozabijał po trzech minutach. Nie wierzę, że...
więcejPolskie filmy są po prostu słabe. Nie rozumiem skąd reżyser dostaje kasę na takie badziewie. Dlaczego aktorzy w filmie tracą charyzmę i umiejętności. Tego nie da się oglądać chyba gorsze od dzieł Matwiejczyka.