Poza tym wieje nudą. Albo Wilson gania za laską, albo ona za nim. To nawet nie jest żaden dramat, chyba że za dramat uznać cały film jako nudny i kompletnie nic nie wnoszący dobrego do świata filmu. Obejrzałem naprawdę sporo filmów kopanych, ale ten jest po prostu słaby.
Szukam podobnego filmu, ale to raczej nie ten. Kojarzysz może?
Nie jest to film "Klatka" (1989), ale coś innego z lat 80. lub wczesne 90. Ważną informacją jest to, że główny bohater to Azjata i czasem używa kałasznikowa. Jedna ze scen to walka w podziemnym turnieju. Jeden z zawodników był tak agresywny, że gdy przynieśli mu żywą owcę lub coś podobnego, to ścisnął ją żywcem, a jej krew obficie wylała się na jego twarz. Podczas walki, jego przeciwnik (widząc, jak bardzo jest twardy) zaczął uderzać w klatkę, wołając do widzów, mówiąc coś w stylu: „Wypuście mnie, on mnie zabije!”.