ani razu się nie nudziłem, nie ziewałem, film zleciał nim się obejrzałem, bardzo dobra gra aktorska, świetny klimat, i co jest wyjątkowe dla tego filmu ukazanie zawodu astronauty od kokpitu rakiety, związanego z tym zawodem ryzyka, życia rodzinnego. Z pewnością sięgnę po autobiografię na podstawie której nakręcono film. Brak żenującego patriotyzmu charakterystycznego dla amerykanów.
Wielki plus na reżysera, widać w filmie całkowity brak zależności kolesiosko politycznej. Na pewno obejrzę kolejny film reżysera, wyrasta na mistrza.
Dla mnie lepszy od Interstellar pod wieloma względami.