Po przeczytaniu wszystkich idiotycznych wątków kompromitujących się na forum młodocianych i niedojrzałych znawców krytykujących cud życia muszę przyznać że od siebie nie dodam nic więcej. Szkoda że tak interesujący wątek osiągnął poziom dennej rozmowy w tłoku a kolejne opinie to nic innego jak wzajemne atakowanie i dogryzanie sobie nawzajem.... szkoda, mogło być tak miło. Pozdrowienia dla wszystkich świadomych rodziców !
Wyrazy współczucia dla pozostałych !
Pozwolę sobie tutaj odpisać, skoro aby być zauważonym musisz z taką samą wypowiedzią zakładać osobny temat... :)
To, że ktoś ma inne zdanie na określony temat niż ty, nie czyni z niego idioty. W naszej dyskusji nie podałeś żadnego sensownego argumentu aby przekonać nas do swoich racji, jedynie zaleciało z twoich komentarzy czymś w rodzaju pro kościelnego podejścia do życia.
Dyskusja opiera się na wygłaszaniu swoich przekonań popartych jakimkolwiek argumentem. Podejście w stylu "ja mam rację, bo tak", albo dlatego że taka racja jest ogólnie przyjęta, jest co najmniej śmieszne. A ty robiąc z siebie wieszcza i powtarzając swoją wypowiedź (w dodatku skopiowaną) w osobnym temacie po prostu się ośmieszasz.
Jeśli będziesz już wiedział, dlaczego masz takie zdanie a nie inne, wtedy na pewno staniesz się dobrym interlokutorem.
Pozdrawiam.
Żałosna użytkowniczko portalu Film.Web - do Twojej szanownej wiadomości - celowo nie rozwinąłem wątku ponieważ nie uważam Cię za partnera do polemiki. Twoja postawa nie kwalifikuje Cię do grona osób którym mogę przedstawiać swój światopogląd. Koniec tematu
czy twoja agresja spowodowana jest brakiem sensownej argumentacji?
dziewczyna cie nie obraza, ty ją tak
po co piszesz kilka identycznych tematow? tam cie zmyli i wysmiali, probujesz po raz kolejny z nadzieją, ze trafisz na kogoś mniej wygadanego?
doprawdy zalosne "dorosly czlowieku na poziomie"
a teraz odbijasz piłeczkę, schodzisz poziomem wypowiedzi niżej i niżej
mówią nie kłóć się z głupcem, sprowadzi cię do swojego poziomu i pobije doświadczeniem
faktycznie, ja się muszę wycofać z dyskusji z Toba, bo to nie dyskusja a pyskówka (czyżby dlatego, ze inni użytkownicy cię już wyśmiali?) szybko tracisz panowanie nad sobą, zdecydowanie za szybko
pozdrawiam
Kolega wyżej jest nieco irytujący, to fakt. Myślę, że rację miał jedynie w miejscu, gdzie stwierdził, że dyskusja dawno się skończyła. Szkoda, że nie wie, że to głównie przez niego. A jego próby obrażania nas... no cóż :D
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę :)
nie widzialam filmu i dobrze,bo nerwy sobie psuje tylko na takich tamatach.Jesli juz kobieta sie na dziecko zdecyduje to porod powinien byc jakims tematem tabu,tajemniczosc,a nie pokazywaniem intymnych czesci ciala w najgorszej z mozliwych sytuacji;/ Okropne
Masz po części rację, ale jak dla mnie twoja opinia jest zbyt skrajna.
Myślę, że z tym tabu i tajemniczością to jednak przesada. Ciężarne mają prawo wiedzieć co je czeka bo dzięki wiedzy mogą się przygotować do porodu dlatego powstają poradniki i to uważam za dobre rozwiązanie, jeśli komuś to w sesnowny sposób pomaga.
Jednak ten film jest nakręcony moim zdaniem tylko dla ciężarnych (albo dla ludzi, którzy pójdą do kina "dla jaj") bo dla nikogo więcej. Myślę, że nawet mężczyźni, których partnerki są w ciąży sami z siebie z ochotą NIE pobiegną do kina.
Nie jest to kwestia zasługująca na taki rozgłos i upublicznianie tego dość intymnego zjawiska, dlatego sam pomysł na puszczenie czegoś podobnego w kinie jest moim zdaniem DNEM. W TV - okej, ale w kinie?
Jest to obrzydliwe i naprawdę w fizyczności porodu nie ma niczego pięknego, sami oceńcie:
- krew,
- pękająca lub rozcinana pochwa,
- pot,
- golenie,
- robienie kobiecie lewatywy żeby w czasie porodu nie zaskoczyła siebie i odbierających poród...
czy to jest piękne? :)
Pokażą to w tym filmie? Wątpię :)
Z drugiej strony, jeśli w filmie o porodach taka "brzydka i obrzydliwa" strona tego tematu zostanie pominięta, to przedstawianie tylko tej "ładnej" części porodu będzie zupełnie idiotyczne i odbiegające od realistycznego wyglądu tego procesu.
Tak jak wspomniałam - nie jest to jakaś tajemnica bo jest to jedno z najpowszechniejszych zjawisk fizjologicznych, ale film na taki temat w kinie to GRUBA PRZESADA i krótko mówiąc idiotyzm.
Stąd ten film spotyka się z wręcz pogardliwą opinią z mojej strony ;]
Kobieta czeka na ból
rozkojarzonymi rękami
nie ogarnia już brzucha
który żyje jak gdyby
poza nią
Z niedowierzaniem
zbiera w lustrzanej tafli
resztki swej urody
konieczna daninę
Co dzień spala
na ołtarzu zwątpień
z niepokojem poszukując
stygmatów na ciele
Kobieta czeka na ból
z instynktowną pewnością
wyciąga ręce
ku następnym pokoleniom
Choć tak naprawdę
czeka by jeszcze raz
potwierdzić się
Stać się kobietą
nie wyglada to na argument... ja juz nie mowie,ze dobry, celny, czy calkiem chybiony.. to w ogole po prostu nie wyglada na argument
rownei dobrze moglbys zacytowac Treny, choć byłby to oczywiście duzo wyższy poziom
no tak taki nasz los na kobiete ciagle czeka wielki bol,z kazdej strony.Fizycznej bo ma taka paskudna fizjonomie,psychiczna bo wszystko odbiera uczuciem.Takie cierpietnice za zycia,wieczne pokutnice.Przykre to .Ciagle tylko bol i nic po za.I tylko temat kobiet zajmuje wszystkie fora i z nia zwiazanych tematow.A gdzie panowie?Moze cos wkoncu o nich?
Hahaha te twoje Treny nieźle mnie rozbawiły :) Kolega wyżej chyba jest romantykiem, ale myślę, że podchodząc do życia w taki sposób jak on, tzn, doceniając wszystko wokół i doszukując się piękna tam, gdzie go nie ma, wiele traci. Po pewnym czasie człowiek już nie odczuwa tego zachwytu, gdy widzi coś naprawdę pięknego.
Tak samo jest z cierpieniem i radością - człowiek, który w życia ciągle jest szczęśliwy nie wie, co to tak naprawdę znaczy. Dopiero, gdy poczuje smak cierpienia i będzie miał porównanie nauczy się doceniać szczęście, które go spotyka.
Docenianie wszystkiego wokół bez względu na to, jakie to faktycznie jest - jest moim zdaniem co najmniej chore albo zastanawiające i skłaniające ku zastanowieniu się nad sobą.
pomijajac, ze kojarzy mi sie z zyciem wesolej wielkookiej krowki z bardzo małym rozumkiem - ooo trawka, ooo motylek, oo drzewka, co nikomu nie robi krzywdy, więc niech sobie tak swiat widzi
kojarza mi sie niestety tacy ludzie z "u nas w domu nigdy nie bylo rozwodu, zhanbiles nas synu!!! nie przyjme pod moj dach twojej nowej bezbożnicy", czy wręcz "oj, ludzie niepelnosprawni sa tacy nieszczesliwi, ale ja bym z takimi nie chciala pracowac, bo sa tacy dziwni i brzydcy"
czyli mam wrazenie opisalam niestety 80% matoł.. przepraszam, spoleczenstwa
Nietolerancja i zabobon zawsze były własnością głupich między pospólstwem i nigdy jak mniemam, z gruntu wykorzenione nie będą, bo równie wieczne są, jak sama głupota. Tam gdzie dziś piętrzą się góry, będą kiedyś morza, tam gdzie dziś pełnią się morza, będą kiedyś pustynie. A głupota pozostanie głupotą.
Ok to co piszesz ma sens,ale spojrz z drugiej strony.Sama jestes kobieta.Czy nie godzi to w nasza godnosc,poczucie smaku,wstydu rozbieranie z najwiekszej intymnosci kobiety?I to w ekstremalnej sytuacji?Nie przeszkadza Ci to?To mnie najbradziej poraza w filmach tego typu.Jesli juz ma cos takiego byc to predzej wlasnie w kinie,bo do kina kazdy dostepu nie ma,sa jacys koneserzy,zainteresowani tematem.W TV taki,,show''moze obejrzec kazdy,nawet dziecko.Dla mnie osobiscie godzi to w poczucie godnosci kobiecej.Dobrze,wiadomo ,ze to powszechne zjawisko,ale bez przesady aby tak w to sie zaglebiac.Po za tym chyba istnieje poszanowanie ludzkiej godnosci,ale plugawimy ja ewidentnie,albo kobieta rodzaca to nie czlowiek..To mnie bardzo boli,mimo,ze nie mam i nie bede miec na to wplywu.Jestem osoba bardzo wrazliwa na tym punkcie.Uwazam,ze to wylacznie sprawa kobieco-lekarska.Niech bedzie uswiadamianie w ksiazkach,poradnikach,ale nie wizualne gdzie obraz ten jaki wymienilas najbrdziej godzi w oko widza.Dla mnie to tak samo jak pornografia o 12 w poludnie.Meskich narzadow nigdzie tak nie pokazuja,nikt sie nad nimi nawet nie zastanawia,a przeciez maja jakas wlasna fizjonomie.No wybacz jestes kobieta i jesli to jest Tobie obojetne to podziwiam za mocne nerwy:)Pozdrawiam
Prawdę powiedziawszy chyba nie robi na mnie wrażenia to, że inni będą to oglądać, bo nie dotyczy to bezpośrednio mojej osoby lecz mniej więcej połowy ludzkości :) Dlatego personalnie mnie to nie rusza, jednak to fakt, że na pewno nie czułabym się swobodnie oglądając to np. z kolegami czy bratem, albo nie byłoby mi miło, gdybym później musiała słuchać niepochlebnych komentarzy. Niemniej jednak bardziej mnie oglądanie czegoś podobnego brzydzi.
A co do kina to pisząc, że TV jest lepszym wyjściem miałam na myśli to, że w TV leci wszystko, a w kinie NIE. W TV są programy tematyczne więc spokojnie znalazłaby się stacja, do której taki film by pasował.
W kinie na przykład nie puszcza się filmów o procesie obróbki stali, o wycinaniu wyrostka albo instruktażowych filmów pt. "jak dobrze przyciąć żywopłot" bo to nie jest miejsce na coś takiego. Tak samo myślę o tym filmie - kino nie jest miejscem na filmy o takiej tematyce.
Tak myślę :)
masz sto procent racji i trafilas w sedno...
nie kreci sie filmow pokazujacych zbyt małe przyrodzenia, problemy z impotencja, nie kreci sie filmow o zwiotczalej skorze, cellulicie, czy odrastajacych wlosach pod pachami
w telewizji nie leca filmy z kolonoskopii (badanie jelita grubego ktore rozpoczyna sie od sprawdzenia dzialania zwieracza), więc dlaczego niektorym (kobietom to mnie najbardziej dziwi) pasuje rozebranie kobiety, ukazanie jej jako inkubatora, pokazanie w tej kretynskiej rozkraczonej pozycji, zapoconej, krzyczacej z rozcieta pochwa pokazana calemu swiatu
z racji wieku mam wiele kolezanek - matek, nie slyszalam, zeby ktoras byla dumna z porodu.. dla kazdej bylo to niemile, bardzo KREPUJACE, najgorszy moment ciazy i ciesza sie, ze maja to za soba
bywaja fanatycy, ktorzy kreca swoje zony z brzuchem i rozlozonymi nogami, a pozniej swiezo urodzona pomarszczona fasolke w kawalkach sluzu i krwi
ale ja tego nigdy nie zrozumiem - pokaza to tesciom? watpie, bo kobieta jesli jest psychicznie zrownowazona spali sie ze wstydu - chyba po cos nosimy ubrania - moze na przyklad zeby nie swiecic swoim lonem czy genitaliami przed swiatem, bo sie tego wstydzimy, pokaza dziecku w przyszlosci? watpie by bylo szczesliwe z tego tytulu, beda ogladac przy obiedzie..?
a pozniej grona seksistowskich fanatykow maja temat do uzywania, bo przeciez pokazali, ze baba to tylko do robienia dzieci jest... wiec niech sie tu nie wychyla z kariera zawodowa, bo zaraz od feministki (niedojeb.. itd) wyzwą
Dokladnie tak jak wczesniej napisalam:)A co do tych szczesliwych tatusiow z kamerami pomiedzy nogami to najnormalniej w swiecie brakuje mi slow.Kit z tym chlop jak chlop nie rozumie,glupi i tyle,na dodatek bez krzty taktu.Odrazu bym mu zafundowala jakis kamien na nerce itp.Niech sobie porodzi.Zaden facet nie pokazalby nawet ukochanej co sie z nim dzieje w trakcie jakiegos zabiegu,czy nawet sikania lub oddawania kalu,wiec co z tymi pokornymi kobietkami ktore tak z milosci pozwalaja doslownie takiemu frajerowi na wszystko?Zabronilabym kamerowania,zdjec,a przedewszytskim patrzenia na to co sie ze mna dzieje,kiedy na wlasne cialo i jego reakcje nie mam wplywu i ta czesc ciala,ktora jest bardzo wstydliwa wyglada jak w oplakanym stanie.Nie rozumiem.Te nagrania porodow na You Tube to wyraz sadystycznej natury co niektorych Panow podajze.Szkoda,ze nie podpisali jeszcze z imienia i nazwiska kobiety i jej krocza,albo twarzy,aby caly swiat mogl sobie poogladac przedmiot nazwany KOBIETA.Wogole jestem w szoku,ze nawet one istnieja.Wiem,ze w milosci akceptuje sie wszyskto,oczywiscie zgadza sie,ja ze swoim partnerem rowniez sie nie wstydzimy siebie i czujemy swobodnie we wszytskim.Sikanie,kal to rzecz ludzka obojga plci,ale porod dotyczny niestety jednej.Sa chyba na tym swiecie jakies granice przyzwitosci,godnosci,przeciez kobieta to nie cyborg,a uczucia ma!Co za kobiety,ktore przyzwalaja na tego typu rzeczy.Swiat schodzi na psy.
Chodzilo mi oczywiscie o nagarania i rozne tego rodzaju ludzkie eksperymenty.
Nie mam nic przeciwko nawet zajrzeniu partnera w krok kobietki podczas porodu,a niech popatrzy sobie jakie jest to zycie,a moze rzeczywiscie bedzie bardziej szanowal i doceni wszelakie trudy kobiet i rowniez bedzie wiedzial co to jest dopiero prawdziwie poswiecenie.Jesli jego reakcja bedzie odwrotna wskazujaca na tragiczne rozczarowanie bo myslal,zem lalka Barbie to kopa na zaped i wynocha.Pozdrawiam myslace podobnie.