W połowie filmu chciałem wyjść z kina. Historia zainspirowana filmem, jak dobrze pamiętam o banknocie 20 dolarowym, który krążył wśród ludzi i wokół niego różne historie tych ludzi. Miała być komedia, film może był śmieszny 2 lub 3 razy. Reszta to trudno powiedzieć co, momentami dramat. Całość nudna i jeszcze raz nudna. Spójność filmu i wszystkich wydarzeń niby jakaś była ale nie do końca taka jak być powinna. Mocno się rozczarowałem. Nie wiem po co się robi takie filmy.