Druga część Piotusia Pana jest słabsza. Może tak uważam,gdyż kocham pierwszą część z 1953 roku. Wychowałam się na tej bajce, do tej pory chętnie ją oglądam. Powrót Piotrusia nie jest zły, ale czegoś mi brakuje. Ciężko dorównać poprzedniej, niezastąpionej bajce. Ale polecam, i tak warto zobaczyć.
Dokładnie... To już nie to samo. Brakuje mi małej Wendy i jej braci. Oczywiście druga część też jest dobra, ale nieporównywalna do pierwszej.
A mnie najbardziej brakuje tego pazura, który kiedys miał Piotruś. Zawsze był samolubny i taki był jego urok. A teraz się zrobił taki miękki :(
o tak :D mi prawdę mówiąc- brakuje tego samego ;)
niestety często w kontynuacjach bohaterowie mają nieco zmieniony charakter :\
Kontynuacje disnejowksich animacji są zazwyczaj gorsze. zawsze, właściwie. mogą być okropne (patrz: np Pocahontas), albo dobre (patrz np. Piotruś Pan, mój brat niedzwiedz...)
Uważam, że ten film jest bardzo dobry.
I tak, zgadzam się z Pauliną Kuciak - mi tez brakjuje pazura :)
Jako dziecko zawsze bardziej lubiłam drugą część, teraz zupełnie zmieniłam zdanie na temat tego która część jest lepsza.:) Pierwsza część zdecydowanie o wiele bardziej fascynująca i tak, jak zdążyliście zauważyć Piotruś i jego charakter, brakuje mu już tego, czegoś co miał w części pierwszej.