No cóż... Ja również nie doszukałam się żadnego seksualnego podtekstu. Według mnie Hak wcale nie zalecał się do małej Wendy. Jego zachowanie było normalne, aczkolwiek nuta śmiałości i pewnej nonszalancji mogła zmylić każdego..
Pojawił się na forum wątek mówiący o.... molestowaniu?! Fakt... Piraci utrzymali status niewychowanych, drapieżnych i bezpośrednich łajdaków, ale nie sądzę by Hak posunął się do molestowania małej dziewczynki. To w końcu film między innymi dla dzieci!
Ale przyznaję, że ten "Piotruś Pan" jest nieco bogatszy o sceny, kwestie, uczucia czy zachowania bardziej zrozumiałe dla doroślejszych widzów i według mnie daje trochę do myślenia..