Ogólnie film mi się podobał, szczególnie kreacja Keiry Knightley (oczywiście poza Johnnym Deppem, ale tego pisać nie trzeba), oraz fantastyczna ścieżka dźwiękowa Hansa Zimmera. Mam jednak jedno pytanie, być może to błąd, albo ja czegoś nie zauważyłem.
Otóż: czemu Elizabeth nie była dotknięta klątwą, skoro przez 10 lat posiadała monetę z przeklętego skarbu Corteza?
Myślę, że dlatego, ponieważ był to medalion który Will dostał od swojego ojca. A przeklęci zostali tylko chyba ci którzy to złoto znaleźli.
Oczywiście Jack stał się truposzem, ale on wyciągnął jeden z medalionów ze skrzynii.