Byłem, zobaczyłem, w pełni spełnione zostały moje oczekiwania. film jest dokładnie taki jaki go sobie wyobrażałe. Świetny humor, wspomagający wartką akcję stworzył wybuchową mieszankę. Dodanie do tego wybitne kreacje Jhonny'ego Deepa, który wprost przeszedł samego siebie, oraz Geoffreya Rusha który jest po prostu dobry jak zawsze, zaowocowało filmem, który z pewnością mozna nazwać hitem lata, choć w Polsce ukazał się pod sam tego lata koniec, co nie przeszkadzało mu przebić się przez taką konkurencję jak Terminator 3, Bruce Almighty czy 2 fast 2 furious. Gra pozostałych aktorów również nie zawodzi. Efekty specjalne stoją na b. wysokim poziomie. Muzyk doskonale wspiera akcję filmu. No i jest to pierwsza od dłuższego czasu produkcja o piratach co dodaje jej jeszcze większego smaku. Ja daję "Piratom z Karaibów..." pełną dychę.