Moim zdaniem jezeli chodzi o Trylogie to ta czesc jest zajebista ;d waleczna i odwazna Elizabeth.. Spiskowy Sparrow ;D najlepsza byla 3 czesc:D stala sie jedna z moich ulubionych ;d te sceny walki.. mmm ;d
Ja też uważam, że "Na krańcu świata" jest najlepszą częścią z Piratów, bardzo dobra fabuła i efekty specjalne, najlepsza jak do tej pory część, ale będzie jeszcze część 4, podobno już bez Willa i Elizabeth.
ta i to bedzie zrabne, no ale ponoc zgody nie wyrazili takze.. a 3 i tak bedzie moim 1 miejscem ;)
Niestety się nie zgodzę. Trójka jest ZAJEBIŚCIE nudnym filmem w którym tylko na początku i końcu się coś dzieje. Ja zasypiałem w połowie filmu, jest żenujacy Jedyne co mi się tu podoba to rola Deppa którego bardzo lubię i cenię ale Bloom i ta jego K... ekhm nieważne leżą i kwiczą przy nim. Żałuję że tak spierdolono świetną jedynkę.
na poczatku kiedy poraz pierwszy zobaczyla cala trylogie uzanalam ze pierwsza czesc byla najlepsza pewnie dlatego ze 2 i 3 czesc ogladalam z napisami i nieskupilam uwagi na to co wazne ... musle ze 3 czesc jest genialna efekty sa boskie jest najwiecej smiesznych momentow a momet kiedy zologo plynie statkiem do luku kiedy plyna tak jagby w grocie lodowca i widac te gwiazdy ...umm zabiera dech w piersiach lub statek plynacy na piskach pustyni to jest GENIALNE! niemowiac o calej reszcie np momet kiedy gora staje sie dolem.... i ta muzyka nie tego nic nieprzebije
Też uwielbiam 3 część...najmniej podoba mi się 2(chociaż też ją lubię:)Elizabeth też lubię ale Will działa mi na nerwy:<
Dla mnie i tak najlepsza była częśc pierwsza. Druga była trochę naciągana, a trzecią uważam za lepszą od drugiej, ale według mnie nie pobiła pierwszej. A Elizabeth po prostu nie trawię.