kurde ja to bym bardzo chciał zeby powastała jeszcze jedna czesc piratow, zazwyczaj jest tak ze jak powstaje trylogia to nastepne czesci sa albo nudnawe albo poprostu nie ciekawe i odgrzewane w przypadku piratow wszystkie trzy czesci sa swietne i załoze sie ze cała saga nic by nie straciła na uroku gdyby powstała jeszcze jedna czesc, bo w koncu przeciez nie została wyjasniona sprawa tajemniczej mapy ktora jack ukradł barbarossie i znou stracił perłe, musi ja odzyskac i popłynac w tajemnicze miejsce z kielichem na mapie jak w zakonczeniu trzeciej czesci :P
Ahoj!
No w sumie tak, tylko ,że niewiadomo czy wszyscy aktorzy by się zgodzili na występ. Jeżeli brakowało by chociaż takiej drugoplanowej postaci jak Gibbs to już by to nie było to POTC co kiedyś. A brak Elizabeth, albo nawet tego ciamajdowatego Willa odebrałby to "coś" z tego filmu:(
Jeśłi miałaby powstaw w powiedzmy...w najbliśzych 5 latach - jestem zdecydowanie PRZECIW. W przypadku trójki twórcy mieli juz zaufanie widzów, a wiec nie musieli się zbytniostarac przy założeniach na film... i to niestety widac, bo PotC 3 wypada przy jedynce... słabo.
Natmiast gdyby twócy zastosowali podobną zagrywkę jak LucasFilm (tworząc nowego Idnane Jonesa po wielu latach od ostatniej częsci), i gdyby PotC 4 powstało powiedzmy... 10 lat po premierze trójki - jestem ZA.
Świat odpoczałby od Piratów z Karaibów, i ich przygody znów bawiyby widzów.
To prawda. Wtedy znowu piraci byli by na ustach każdego:) Tylko ,że musielibyśmy wtedy oglądać 55 letniego Jacka, 42 Willa i 33 letnią Liz !
masakra Elizabeth jeszcze ujdzie bo dalej będzie młoda ale oni;/
Hahaha racja :) Jack by prawie o lasce chodził. Na Liz nie odbiłoby się to źle, ale jej syn byłby już 20 latkiem!!!
a ktos moze wie cos na temat "brata"? jack'a bo chyba książe piratów to brat sparrowa, fajnie jak by w 4 czesci sie pojawił i cos tam zamieszał, bardzo mnie ta postac zaintrygowała bo wczesniej z tego co sobie przypominam nikt o nim nie wposminał
Wy myślicie, że Depp w wieku 55 lat będzie o lasce chodził?:) Nie byłoby tak źle:) Jak dla mnie to też wolałabym większy odstęp czasowy, gdyby miała powstać kolejna część... Nawet Orlando i Keira mówili, że narazie nie planują grać w "Piratach...", może później by się namyślili:D Zresztą wg mnie to i tak scenarzyści zkopali sobie fabułę, tworząc tego dzieciaka;/ Jeżeli kolejna część miałaby być o super dzieciaku ratującym świat to dziękuje...