PIRACI dopłyneli do brzegu- w kiepskim stylu, ale za to z jakim rozmachem!!!
PIRACI Z KARAIBÓW: KLĄTWA CZARNEJ PERŁY (9/10) byli ożywczym filmem przygodowym, potem przyszła znacznie mniej zabawnai zaskakujaca SKRZYNIA UMARLAKA(7/10), a w końcu NA KRAŃCU ŚWIATA (6/10).
Obraz Gora VErbińskiego to juz czysty i malo zaskakujacy schemat epickiego kina bitewnbego. Jest tu patos, widowiksowe walki i poprawne zakończenie.
Do tego scenarzysci nie za bardzo wiedza jak uporzadkowac ten bałagan -wiec gmatwaja fabułe do granic przywoitosci.
Kazdy tu kombinuje, a widz sie powoli w tym wszytskim gubi. W pogoni emocjonalno- strategicznych pułapek cierpia sylwetki psychologiczne głównych bohaterów. Nadomiar zlego bohaterowie nazbyt czesto wracaja za światów i bark tu chwilami logiki.
Scenariusz czesci trzeciej to czysta atrapa.
Beztroski humor pojawia sie nadal, ale w oszczedniejszych dawkach. Czemu? Bezczelny humor zastapiono drętwym patosem -nie robi to filmowi zbyt dobrze.
Do tego mamy tu kilka niezbyt wyszukanych zartow. Na szczescie zafudnowano nam kilka dobrych linii dialogowych..no isa świetni aktorzy. Geoffrey Rush gdy tylko pojawia sie na ekranie kradnie innym show. Keria Knightley z epizodu na epizod PIRATÓw jest aktorsko coraz lepsza, a budowana przez nia postac bardziej wiarygodna.
Johnny Depp to juz klasa sama w sobie, choc pomysl ze scenami z udzialem kilku Jackow wydaje sie byc zbedny.
Jedynie Orlando Bloom jak byl drętwy tak jest drętwy.
Pochwalic trzeba jeszcze Billa Nighy, Chow- Yun - FAta oraz K. Richardsa za smakowity epizod.
Oczywiscie sa jeszcze dobre zdjecia D. Wolskiego, rozmach i świetne efekty specjalne. Mimi 161 minut projekvji film nie traci tempa i oglada sie go bez bolu.
Trzecia część PIRATÓW zostala zrealziowana z dużym nerwem (co cieszy widza), ale ze slabym scenariuszem.
Na szczescie hcoc zakończenie nie jest tak do końca pozytywne- a i uwazajcie... zobaczcie napisy końcowe i kolejne zakończenie!
Reasumujac: Nie za bardzo podobal mi sie ten film.
W trzecich PIRATACH obronili sie tylko aktorzy, kilka dowcipow i swietne efekty specjalne. A cała reszta? Niestety wypada nieco gorzej. Można zobaczyc.
dzięki za opinie (nie chciało mi się do końca czytać:) dziękuj mi że w ogóle to komentuje:) bo fani piratów raczej się takimi opiniami nie przejmują:)
"Jedynie Orlando Bloom jak byl drętwy tak jest drętwy" - sorry, z tym się 100% zgadzam:) ale jak ten film wyglądałby bez niego?
Fabuła może i jest pogmatwana, ale wg mnie to jest właśnie atut tego filmu. Nie lubię cienkich produkcji, w których fabuła jest tak denna,że w kinie modlę się, żeby nagle ekran nawalił i żebym mogła się stamtąd ulotnić. ;/
Akcja "piratów" zawiera wątki nie często spotykane w innych Hollywoodzkich filmach. Dialogi nie są wypalone, a z obsady to mogę się czepnąć tylko i wyłącznie Blooma. Tak mnie ten gościu wkurza, że "się w pale nie mieści". Rozwalają mnie te jego denne miny i udawanie twardziela.
"Każdy kombinuje" - na tym polega piracenie przecież. ;] Scenarzyści chcieli tutaj pewnie przedstawić schemat intryg i zdrad, czym odznaczali się cwani wilcy morscy. Każdy tutaj chce jak najlepiej dla siebie. Dzisiejszą rzeczywistością niestety również nie omija ta zasada. Ja tam się w tym nie pogubiłam, mimo, że nie jestem aż taką gorącą fanką "piratów".
Ponadto, przyjemna dla ucha muzyka wprawia widza w lekkie rozmarzenie i pozwala się wczuć nastrój. Naprawdę, wielkie brawa dla Zimmera.
Fakt, scena dodatkowa po napisach mnie wręcz powaliła, bo myślałam, że będzie coś ze zwierzątkiem, jak to było z 1 i 2 częścią.
Mnie film się bardzo podobał w kompletnie nie zgadzam się z twoją opinią. :) Przychylne zdanie uzyskałeś u mnie tylko opinią o Orlandzie.
Ja jak najbardziej się zgadzam.Tylko według mnie Keria Knightley w tej części sięga poziomu Blooma.Claudes Zagmatwana fabuła nie znaczy skomplikowana czy też urozmaicona (dobra) po prostu jest zamotana i nieskładna .Obraz pirata sięga w tej części dna.Nikomu na niczym nie zależy .Groza znika całkowicie.Aż szkoda gadać.
Z wiekszoscia wypowiedzi autora sie zgadzam. Tez sie zawiodlem na tej czesci, zdecydowanie najgorsza i niepotrzebnie tak zagmatwana fabula jest. 6/10