A co bedzie potem,jak juz my wszyscy zobaczymy Pzk3?...oby ekipa filmowa zdecydowala sie na nakrecenie 4.Mam nadzieje ze cala trojka glownych bohaterow(Jack-Johnny Depp,Lizzy-Keira Knightley i Will-Orlando Bloom)no i Barbossa-Geoffrey Rush bedzie w niej grala...pozdro
Czytałam w gazecie, że będzie 4 część... Depp zgodził się w niej zagrać ale nie wiadomo czy zagra w niej Bloom... pzdr:)
mam nadzieje ze Bloom zagra,chociaz tez czytalem w wywiadzie z nim,ze chce on teraz "odpoczac od filmow",bo ostatnio bral udzial w wielu produkcjach.
zgadzam się z Grievousem...źle by było jakby scenariusz był kontynuacją PzK3!pozdro;p
Ja mówie czwartej części NIE . Będzie to porażka Walt'a Disney'a, ale to tylko moja ocena. Ale Piraci z Karaibów bez Will'a Turner'a i grającego tą postać Orlando Bloom'a film byłby nudny.
Ja czwartej części mówię NIE. To będzie porażka Walt' Disney'a. Ale gdyby nie postać Will'a Turner'a i grającego tą postać Oralando Bloom'a film Piraci z Karaibów Byłby nudny.
Oczywiście, że 4 będzie musi być. na szczęście bez Kiery Knightley! Jeny niech razem z jej odejściem uśmiercą elizabeth swann nienawidze jej agrrr...
A Will oraz grającego go Bloom' zostawią . Moge się zgodzić . Leczswego zdania nie zmienie $ to będzie porażka.
To że ty jej nie lubisz ... :D Wnosi ten kobiecy powiew więc będzie smutno. Chociaż osobiście uważam że 3 części by wystarczyły piracka trylogia spoko ale czwarta hmmm jak tutaj ktoś powiedział dobrze by było gdyby fabuła opowiadała wydarzenia przed Czarną Perłą
według mnie Daro to jeżeli ma być ta 4 część to niech to już będzie ostatnia bo nie lubie takiego przeciągania fabuły jak w telenoweli albo jak w filmie Rocky bo wyszła teraz 6 część:/..myśle że z tą ekipą aktorów i ludzi zajmujących sie produkcją może sie udać pzk 4 sukcesem:D
A może lepiej jak juz nie zrobią tej 4czeci,bo ile tez mozna to ciagnac?Moze jak by zrobili film tylko o tym co było przed 1 czescia to ok(np.na podstawie gry The Legend of the Jack Sparrow)
NIE NIE NIE chcę czwartej części. Nie widziałam jeszcze filmu, który zyskałby na tym, że zrobiono jego czwartą część!
I tu się daro z tobą zgadzam. Największe sukcesy osiągają trylogje jak np. Władca Pierścieni. Ale gwiezdne wojny mają szećś części i są dobre. Jednak nie będzie to film ponad czasowy niepowtarzalny bo takie są trylogie. Kończąc mój post: CZWARTO CZĘŚĆ PIRATÓW BĘDZIE PORAŻKĄ.
Ja sądzę, że 4 część ... byłaby już takim trochę nudnym przedłużeniem ;/ ... Więc jeśli już ma być to niech będzie o wydarzeniach przed Czarną Perłą =]. Oczywiście musi być też ciekawie nakręcona. A przede wszystkim nie mogłoby tam zabraknąć Johneggo Deppa w postaci Jacka Sparrowa!!!
zgadzam sie z profesorka5! byłoby to nudne przedłuzenie!!! po co ciagnac cos co mozna juz bardzo dobrze zakonczyc??!!
pozdro:*
Szczerze to nie chcę 4 części powód dla mnie jest jeden. Wolę narzekać że niema 4 części i myśleć co by w niej było niż żeby była i się okazało że jest(em) chu..rozczarowany po niej :]
Jeżeli 4 część będzie prequelem pierwszej i opowiadałby o początkach Sparrowa (czemu mówię zdecydowane TAK), to nie mogą w niej wystąpić Bloom i Knightley ze względu na fakt, że w tym czasie ich postacie byłyby dziećmi. Najwyżej pod koniec filmu mogliby się pojawić, ale to byłoby już bez sensu biorąc pod uwagę wstęp Klątwy Czarnej Perły.
A Legenda Jacka Sparrowa nie opowiada wydarzeń z przed Klątwy Czarnej Perły, tylko historię KCP i SK w wersji Jacka Sparrowa. Kto grał, to wie o czym mówię. To opowieść Jacka Sparrowa, w której ("rzeczony pirat" ;P) przekręca wszystkie wydarzenia i przedstawia się, jako bohatera i pogromcę wszelkiego zła (chociażby starcie z chińskim smokiem ;PPP)
A co do Willa, to w moim uznaniu, każda scena z nim samym, zalicza się do najnudniejszych w filmie. Bez obrazy. Bloom zagrał o wiele lepiej w LotR. Może w AWE się trochę poprawi, ale skoro 2 i 3 były kręcone jednocześnie, to nie ma na co liczyć. ;PPP