Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Pirates of the Caribbean: At World's End
2007
7,7 399 tys. ocen
7,7 10 1 399328
6,3 43 krytyków
Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Ciekawe co Barbossa robi w 3 części piratów skoro już w pierwszej umiera?:> Co to? Nagłe zmartwychwstanie?:/

olga1191

Nie wiem czy pamiętasz ale na końcu drugiej części Tia Dalma przwróciła do życia Barbosse... :)

nicole_b

Właściwie to nie wiadomo skąd wziął sie tam Barbbosa...ale to bardzo prawdopodobne że Tia wskrzesiła go do życia...
Ale zastanawiające jest to powiedzenie Tia Dalmy
'Potrzebujecie kapitana który zna tamte wody"- czyli wody na KRAŃCU ŚWIATA...może Barbbosa w jakis dziwny sposób sam z tamtąd wrócił....no bo pomyslmy logicznie z kąd on sie wział z domu Tii Dalmy?? Albo ktoś go tam przywiózł,albo sam przypłynał..

ocenił(a) film na 8
Cpt_Pchelka

Tego wiedzą na razie tylko aktorzy i twórcy filmu, ale w maju miliony obywateli naszej planety pozna prawdę. Mam nadzieję, że będzie zajebista i szokująca :D

ocenił(a) film na 10
Freak_On_A_Leash

Mi się wydaje że Tia go stamtą sprowadziła... wkońcu była szamanką ( czy kimś takim...) więc mogła przewidzieć że Jack umrze i do jego "odzyskania" będzie potrzebny Barbossa...

ocenił(a) film na 10
Daroo_3

Ja uważam, że Barbossa poznał tamte wody będąc jeszcze przeklętetym. Jako nieśmiertelny zapuszczał się w niebezpieczne strony niczego się nie obawiając. A co do jego śmierci, trudno powiedzieć (wkońcu Will wrzucił medalion do skrzyni dopiero po wystrzale), możliwe, że wcale nie umarł, a tylko został ciężko ranny i stracił przytomność. Tak czy siak, zagadką pozostaje fakt, jakim cudem trafił do Tii Dalmy. W 2 częsci widzimy go spoczywającego w jej domku (te nogi w czarnych butach, jego kapelusz trzymany przez Jack'a), jedno jest pewne. Tia ma dużo do wyjaśnienia w 3 części. ;P

TheCloudEater

Trup ciężko ranny w serce??
Nie czuł nic i nagle poczuł zimno??
Takie trochę naciągane...
Ach!! i nagle zaczął krwawić w dodatku dość intensywnie przynajmniej w porównaniu z dźgnięciem go w to samo miejsce przez Elizabeth.