Super film.Jest kilka dłużyzn i niepotrzebnych scen(z okropnie patetyczną pzemową Elisabeth do piratów na czele)ale i tak jest więcej plusów,niż minusów.Przede wszystkim Johnny Depp jako Sparrow jak zwykle znakomity,świetna,wpadająca w ucho muzyka,efekty na najwyższym poziomie.Jak dla mnie 8/10.
Właśnie ta świetna przemowa jest punktem kulminacyjny filmu. Elizabeth motywuje piratów a oni zaczynają wierzyć w siebie. To jeden z moich ulubionych momentów w tym filmie. A muzyka, efekty i aktorzy to już poprostu arcydzieło:)
Scena,o której mówiłem,moim zdaniem jest trochę patetyczna,ale mimo wszystko ratuje ją Keira Knightley,która jest naprawdę przekonująca.
Ta scena jest patetyczna aż do bólu, podobnie jak przemowa którą wygłasza przed Sao Fengiem na poczatku filmu. czemu to miało służyc, tego nie wiem, ale sprawia okropnie sztuczne i naciągane wrażenie.
Film całkiem całkiem, choc do rewelacji mu daleko. Efekty świetne (jak zawsze z ILM), całkiem dobra muzyka, nierówne aktorstwo (niektóre role dobre, inne wręcz przeciwnie np. Keira i Bloom) no i fabuła która z pewnością mogłaby byc lepsza, gdyby scenarzyści sie przyłożyli, a nie wzieli po prostu szkielet fabularny z "Powrotu Jedi", po czym dodali do niego cos od siebie, w tym nieco kontrowersyjny wątek morskiej bogini, który akurat większosci widzów nie przypadł do gustu. Mimo to ogląda się bardzo przyjemnie. Pierwsza czesc PotC była nawiązeniem do dwóch serii z "LucasFilmu", które stały się wyznacznikami kina przygodowego - stara trylogia Gwiezdnych Wojen oraz Indiana Jones. "Klątwa Czarnej Perły" czerpie z ou tych filmów, jeśli chodzi o styl oraz postacie.
Kolejne dwie czesci PotC nawiązują do tych serii oddzielnie, tj. Skrzynia Umarlaka czerpie głównie z Indinay Joensa, "Na Krańcu Świata" czerpie głównie z GW. Taka rożnorodnośc (choc z zachowaniem podobnego stylu) wyszął tym filmom na zdrowie. Dlatego też Piratów z Karaibów 3 oglądało mi się całkiem przyjemnie, choc jednak trzeba zauważyc że wciaż jest to film strasznie infaltywny i odrobinę zawiódł widzów. Ale i tak ogląda się przyjemnie, choc nie należy oczekiwac cudów, a film pod żadnym wgledem arcydziełem nie jest - u mnie ma 7-/10, bo mi sie podobał.
Udany film przygodowy.