Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Pirates of the Caribbean: At World's End
2007
7,7 399 tys. ocen
7,7 10 1 399336
6,3 43 krytyków
Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Super film.Jest kilka dłużyzn i niepotrzebnych scen(z okropnie patetyczną pzemową Elisabeth do piratów na czele)ale i tak jest więcej plusów,niż minusów.Przede wszystkim Johnny Depp jako Sparrow jak zwykle znakomity,świetna,wpadająca w ucho muzyka,efekty na najwyższym poziomie.Jak dla mnie 8/10.

ocenił(a) film na 10
Krzysiu011089

Właśnie ta świetna przemowa jest punktem kulminacyjny filmu. Elizabeth motywuje piratów a oni zaczynają wierzyć w siebie. To jeden z moich ulubionych momentów w tym filmie. A muzyka, efekty i aktorzy to już poprostu arcydzieło:)

ocenił(a) film na 7
LadyPiratQQa

Scena,o której mówiłem,moim zdaniem jest trochę patetyczna,ale mimo wszystko ratuje ją Keira Knightley,która jest naprawdę przekonująca.

ocenił(a) film na 3
Krzysiu011089

Ta scena jest patetyczna aż do bólu, podobnie jak przemowa którą wygłasza przed Sao Fengiem na poczatku filmu. czemu to miało służyc, tego nie wiem, ale sprawia okropnie sztuczne i naciągane wrażenie.

Film całkiem całkiem, choc do rewelacji mu daleko. Efekty świetne (jak zawsze z ILM), całkiem dobra muzyka, nierówne aktorstwo (niektóre role dobre, inne wręcz przeciwnie np. Keira i Bloom) no i fabuła która z pewnością mogłaby byc lepsza, gdyby scenarzyści sie przyłożyli, a nie wzieli po prostu szkielet fabularny z "Powrotu Jedi", po czym dodali do niego cos od siebie, w tym nieco kontrowersyjny wątek morskiej bogini, który akurat większosci widzów nie przypadł do gustu. Mimo to ogląda się bardzo przyjemnie. Pierwsza czesc PotC była nawiązeniem do dwóch serii z "LucasFilmu", które stały się wyznacznikami kina przygodowego - stara trylogia Gwiezdnych Wojen oraz Indiana Jones. "Klątwa Czarnej Perły" czerpie z ou tych filmów, jeśli chodzi o styl oraz postacie.
Kolejne dwie czesci PotC nawiązują do tych serii oddzielnie, tj. Skrzynia Umarlaka czerpie głównie z Indinay Joensa, "Na Krańcu Świata" czerpie głównie z GW. Taka rożnorodnośc (choc z zachowaniem podobnego stylu) wyszął tym filmom na zdrowie. Dlatego też Piratów z Karaibów 3 oglądało mi się całkiem przyjemnie, choc jednak trzeba zauważyc że wciaż jest to film strasznie infaltywny i odrobinę zawiódł widzów. Ale i tak ogląda się przyjemnie, choc nie należy oczekiwac cudów, a film pod żadnym wgledem arcydziełem nie jest - u mnie ma 7-/10, bo mi sie podobał.
Udany film przygodowy.

ocenił(a) film na 7
JaszczurXP

Najbardziej mnie rażą dłużyzny i nudne momenty(przede wszystkim narada piratów,która zawiera i jedno,i drugie).

Moim zdaniem film mimo licznych wad jest godnym zwieńczeniem trylogii.