Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Pirates of the Caribbean: At World's End
2007
7,7 399 tys. ocen
7,7 10 1 399452
6,3 43 krytyków
Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Nie kapuję "sukcesu" piratów. Jak obejrzałem pierwszą część to pomyślałem "sympatyczny, naiwny filmik familijny". Idealny do powtarzania co roku w święta jak Shreka czy Kevina samego w domu.

Chodzi mi o to że film jest przeciętny, co widzicie w nim czego nie ma w innych filmach? Ocb z tym Deepem? Robi głupkowate miny "cepa" jakby się ciągle dziwił gdzie żyje i co się dookoła niego dzieje. Niekumacja. Do tego kompletna NAIWNOŚĆ na każdym kroku.

Ok dzieci do 13 roku życia mogą się jarać bo to podchodzi pod baśń w stylu Sindbada, ale ludzie w wieku po 20? Może nic w tym dziwnego poza faktem że tak dużo ludzi to lubi.

Nie zjeżdzajcie mnie za to że mi się nie podoba, mam do tego prawo, poprostu zastanawia mnie co się tak podoba w tym filmi? Nie pamiętam dokładnie ale chyba w drugiej części Deep miał za majtkami jakiś kij i się przewracał czy coś (łapał ruwnowagę), podczas tych manewrów - ujęcie na facjatę Deepa i jego tandetna mina "przerażonego że zaraz upadnie" i to ujęcie było tak masakrycznie zabawne? Wszyscy się śmiali! Jak dla mnie to tandetny humor, nieudolny... dla naiwnych ludzi. Oczywiście podobnych sytuacji jest masa. Nie mówiąc już o tym blondasię, który zachowuje się jak nastolatek, nic nie kuma, jest ewidentną miękką fają ale jak trzeba to wszystkich sieka i jest nieustraszony.

Dla mnie jest to podobne do detektywa Monka. Tandetny serial na poziomie Texas Ranger, żałosne historyjki i główny bohater który jest taką pipą że drażni widza, bo zamiast konkretnie działać zachowuje się jak jakiś pedałek. Nie wiem jak ale wszyscy się tym niemiłosiernie jarają.

Monk i Piraci to dla mnie takie dwa niezrozumiałe ewenementy.

Do dzieci neo: nie wysilajcie się, tandetnych wiązek nie będę czytał bo nie podoba mi się wasz hit czy coś...

ocenił(a) film na 10
Warchlak

Ok, nie komentuję twojej opinii, bo masz do niej całkowite prawo, ale muszę zwrócić Ci uwagę na trzy sprawy. Otóż nie znoszę, kiedy ludzie przekręcają nazwiska, a ty to właśnie robisz. Johnny nazywa się DEPP, a nie DEEP! Po drugie jeśli z taka uwagą ogladasz filmy, to nie dziwię Ci się, że Piraci nie przypadli Ci do gustu (najprawdopodobniej nie rozumiesz fabuły). W filmie nie występuje żaden blondyn. Jeżeli już, to tylko Lizzie jeszcze, jakoś kwalifikuje się pod blondynkę. A jeśli masz na myśli blond włosy Blooma z Lotr, to pomyliłeś filmy kolego. Po trzecie, Jack nie miał żadnego kija w majtkach, tylko był przywiązany do "rożna" i wcale nie bał się wywrotki. Obejrzyj to sobie jeszcze raz. ;P
Film nam się podoba, bo jest absurdalny i potrafi odciągnąc nas od nudnej i przytłaczającej codzienności. Jest świetny na poprawę humoru, Depp to mistrz w swej klasie. Tylko dzięki niemu ten film wybił się aż tak wysoko. Każdy Ci to powie. ;P

użytkownik usunięty
TheCloudEater

Hm....no cóz ja sie przyczepie do jednej istotnej kwestii, która jest już TRADYCJĄ SUPERMĄDRYCH UŻYTKOWNIKÓW FILMWEB którzy upominaja innych o te głupie literówki przy nazwisku Johna, a sami kaleczą nazwiska innych aktorów... nie mówie tu o Black Pearl- nie mam nic do Ciebie, bo nigdzie nic nie przekreciłaś- to tak w woli jasności;)
Spotkałam sie kiedys z taka jedną na forum właśnie Deppa, która super madra, upomina innych, a sama przekreciła nazwisko- o zgroza! Samej Marilyn Monroe! To jest tak ogólnie- taki mały apel do ludzi... spójrzcie czasami najpierw na siebie, a potem krytykujcie innych...

Co do samego tematu- lubie Piratów. Mimo świeżej rany, po okropnej trojce :)

ocenił(a) film na 1
TheCloudEater

co do nazwiska Depp'a odczulam dokladnie to samo i o jego postaci chyba tez mysle podobnie chociaz zaluje ze ludzie zapamietaja go z tego wlasnie filmu
co do reszty to raczej zgodze sie z "kolega" mimo iz nie bedzie tego czytal
jesli myslac o "blondasie" mial na mysli Willa to ma racje bo jego postac jest okropna i denerwujaca jak i caly Orlando wg mnie

jesli zas chodzi o film...
1 - fajnie, ciekawie
2 - milo ale nudnawo
3 - porazka, cierpie z kazda kolejna minuta

TheCloudEater

Genialne.

Widać po nicku że czcisz ten film i pewnie śpisz przytulony do dvd, więc zaślepiony będziesz go bronił, pewnie dałbyś swoje przyrodzenie pociachać w talarki za Deeeepa. Może przeginam, ale wkurzają mnie fajki jak ten wyżej, zamiast mówić o sednie wolisz zejść na kompletnie nieważne tematy i szydzić bo nie pamiętam dokładnie nazwiska Twego bożka. Taa to jest najważniejsz, argumenty? po co? ten film po prostu jest OK i tyle, koniec. Także istotne jest to że nie był to kij tylko rożen, nieważne że był z kija... może nie pamiętasz jak balansował nad przepaścią i jakieś rzeczy się przesówały po "rożnie" przechylając środek ciężkości i trzymając Cię w napięciu czy aby na bank nie spadnie? AKCJA TYPU TOM I JERRY. "najprawdopodobniej nie rozumiesz fabuły" taaa tak ambitne dzieło nie jest dla prostaków tylko dla wąskiej grupy mensey, tylko oni potrafią załapać tą skomplikowaną jak maczuga fabułę. 3 części nie oglądałem i teraz utwierdzają mnie w tym negatywne komentarze starych fanów. 2 część oglądałem w okolicach jej premiery, wiesz nie katuję tego filmu co wieczór więc mogę nie pamiętać detali, ogół jednak bardzo dobrze pamiętam - tandetne dowcipki i udający większego głupka niż jest Deeeep.
Taa Blooma miałem na myśli, niestety miałem komentować loczki Froda, fuck pomyliłem tematy, to o karaibach nie o pircingu... "bo jest absurdalny i potrafi odciągnąc nas od nudnej i przytłaczającej codzienności" a widziałeś może Rybki z ferajny? To jest dopiero absurd, stary to już kompletnie nie jest podobne do codzienności - znaczy fajne.

PS najlepszy jednak tekst rzuciłeś zaczynając KOMENTOWAĆ mój post "Ok, nie komentuję twojej opinii..."

Warchlak

PS2 Teraz dopiero zauważyłem że masz 17 lat i jesteś kobietą...tzn. dziewczynką. Nie powinienem wogóle wdawać się w dyskusje z małolatami. Prawo wieku, kiedyś dorośniesz, też miałem 17 lat i nie dyskryminuję Ciebie, tylko wolę rozmawiać z ludźmi na poziomie, inaczej do niczego nie dojdziemy. 17 najgorszy okres...

ocenił(a) film na 10
Warchlak

Przyznam się bez bicia że lubię wszystkie części Piratów.Dlaczego?Bo pozwalają mi się oderwać od szarej monotonnej codzienności,pozwalają odpocząć i wyluzować się po ciężkim dniu i uruchomić jakże ważną część ludzkiej świadomości zwaną wyobraźnią.Śmieszą mnie teksty i zwroty sytuacji,porywa akcja tego jakże familijnego filmu a raczej serii filmów.Cóż w obecnym świecie pełnym wojen i przemocy,rozpaczy,bólu i strachu związanego z tym co przyniesie następny dzień oraz w świecie filmu przeplatanym w większości thrilerami tandetnymi horrorami i masówką sensacyjną taki film jak Piraci z Karaibów to wręcz zbawienie dla ludzi o dużej wyobraźni i poczucliu humoru.Cóż nie ma to jak na chwilę przenieść się do nieistniejącego świata by nie dać sie zwariować ponurej rzeczywistości.Takie jest moje zdanie.Pozdrawiam

Arli_Dreamcatcher

To jest odpowiedź na poziomie... pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
Warchlak

pisałeś, żeby na Ciebie nie najeżdżać bo to jest Twoje zdanie. a sam zachowujesz się fair jeżdżąc po fanach tego filmu???? Twoim ulubionym filmem jest Matrix... i w tym momencie powinnam Cię zjechać z góry na dół bo nie lubię tego filmu. ale nie zrobie tak, bo trzymam poziom. czaisz o co mi teraz chodzi??

PPG

martix jest tam tylko i wylacznie za innowacje, pomysl. czemu nie czepiasz sie reszty moich ulubionych?

ocenił(a) film na 9
Warchlak

ja cenie Piratów za pomysl,efekty specjalne,muzyke,fajna gre aktorow...akurat Matrixa sie czepilam bo jest podobny do Piratow-pokazuje cos surrealistycznego i dlatego podalam taki przyklad.

PPG

surrealistycznego? poza motywem "wybrańca" wszystko jest możliwe, choć skarajnie ciężkie do osiągnięcia. Nie kumasz na jakiej zasadzie działał matrix? Właśnie główną zaletą tego filmu było w miarę realne wyjaśnienie wszystkiego co się dziej, a nie jak w większości filmów, że poprostu jest komputer i do niego "wchodzą ludzie". Pewnie i tak nie kumasz o co mi chodzi... eeeh

ocenił(a) film na 9
Warchlak

no,tutaj ja bym sie klocila czy motywy z matrixa bylyby mozliwe w normalnym zyciu.:/
sadze, ze w Piratach jest duzo zaslugi komputera,poniewaz trudno by bylo "stworzyc" na realu wir i niech sie bija a najwyzej zgina w wodzie.nalezy tez brac pod uwage bezpieczenstwo aktorow. ehh... niestety mamy rozne punkty widzenia,co mi nie przeszkadza.jednak boli mnie jedno w tym wszystkim: brak poszanowania fanow tego filmu. jezeli komus podobala sie ta czesc to niech sie podoba.niech nie bedzie "dzieckiem neo" i "sweet dziewczynka,ktora sika na widok Johnnego Depp'a".
mam nadzieje ze doszlismy jakiegos porozumienia.
pozdrawiam.

PPG

Dalej nie rozumiesz sedna... Czy ja się Was czepiam? Jesteście przewrażliwieni, zawsze jak komuś nie podoba się film to jego fani już zarzucają mu atak na nich. SEDNEM PYTANIA BYŁO: CZEMU AKURAT TEN FILM LUDZIE W WIEKU OK 20 LAT TAK LUBIĄ??? W CZYM ZASŁUGA? Innych filmów tego typu raczej nie oglądają... Są masy filmów pod dzieci, ten też jest raczej pod dzieci, ale tylko ten film jest tak bardzo lubiany. W czym tkwi sukces tego filmu?

Co do Matrixa to co wyjezdzasz z jakimiś wirami i efektami komputerowymi? Człowiek ma mózg, odbiera różne bodźce przez informacje z nerwów (wzrok, zapach, dotyk itd.) Jeśli podepniemy do mózgu kopmuter (w filmie nawet połączenia są po całym kręgosłupie którędy idzie cała sieć nerwów) i zastąpimy informacje z oczu informacjami z renderowanego przez komuter świata, Twój mózg będzie widział to co wygeneruje komputer a nie co jest w świecie. Radzę uważnie posłuchać wyjaśnień Morpheusa jak siedział na fotelu i tłumaczył to Neo. I tu tkwi sedno, nie poszli na łatwiznę i nie powiedzieli w filmie: to jest matrix, "wchodzicie do niego" bo tak! nieważna jak działa... wszystko jest realne w tym filmem poza jednym "mistycznym" motywem wybrańca. I właśnie dlatego cenie ten film. Jak już mówiłem matrix jest realny ale skarajnie bardzo ciężko osiągnąć coś takiego. To jest jak film o wyprawie na Marsa - nikt tego nie zrobił ale jest to realne. W piratach mamy jakieś żywe kościotrupy i obleśne larwy i niewiem co tam jeszcze, jakieś ośmiornica-man, czary itp. To jest nierealne, nie chcę porónywać tych filmów. Odpowiadam tylko na zarzut że jeden z moich ulubionych filmów jest niby bardziej fantasychny od piratów. Ciekawe czy cokolwiek skumacie z tego....?

ocenił(a) film na 7
Arli_Dreamcatcher

Również uważam że ta wypowiedź oddaje to co czułem ja. Oto bardzo subiektywna ocena, w niej widze sens tego, że czasem warto ponieść się fantazji, przymknąć oko na niedoróbki i bawić się świetnie. Hoł Hoł!Pozdrawiam! ;) (Swoją drogą Twoje wypowiedzi są bardzo ciekawe nie tylko z powodu podobieństwa gustu)

ocenił(a) film na 9
Arli_Dreamcatcher

Dokładnie, po ciężkim dniu lubię obejrzec coś lekkiego, niezbyt zawiłego i śmiesznego. Przy filmach wymagających "większego myślenia" niestety przysypiam jak jestem zmęczona. No bo po całym dniu w pracy trudno jeszcze wieczorem się "katować":) ambitne kino zostawiam na weekendy. W monotonnym tygodniu tylko coś co sprawi, że na mojej twarzy pojawi się uśmiech.

Warchlak

brak ci wyobraźni stary.....oj brak ci....

ocenił(a) film na 7
Warchlak

Warchlak, wszystko co napisałeś, jest wyjątkowo subiektywne, ok. Możliwe, że nie rozumiesz, a raczej na pewno. Tyle że to nie oznacza prawdy objawionej, a zdajesz się tak myśleć. Nie jest to humor dla naiwnych- Ty to tak odbierasz. Monk nie drażni widza ogólnie, ale drażni Ciebie.
Denerwuje mnie Twoja wypowiedź, ponieważ:
- nie znasz tematu, o którym piszesz
- robisz błędy
- nie rozumiem, czemu ma służyć ta wypowiedź (ale to odnosi się do bardzo wielu tematów)
Chyba zazdrościsz innym, że się jarają, czyżbyś sam nie był do tego zdolny? Każdy czymś tam się jara, a jeśli nie, to ma wyjątkowo smutne życie. Niech się jarają czym chcą, co Ci do tego?

ocenił(a) film na 7
karaiby

Zajrzałam na Twój profil i zobaczyłam Terminatora 2. Jak widać, każdy ma własny gust, wcale nie lepszy od innych. Warto zapamiętać.

ocenił(a) film na 7
karaiby

Informacja dla Ciebie: wszystkie opinie na Filmwebie są subiektywne. Z wszystkimi opiniami trzeba się liczyć, z krytycznymi również. Trzeba się przyzwyczaić że czasem ktoś niesłusznie wypowiada się w imieniu ogółu, lecz p.Warchlak pisze prawdę, tak odebrał ten film i Ty tego nie zmienisz. Forum nie służy do przekonania kogoś do swoich racji, tylko do wyrażenia własnej opinii. I wierz mi: post p.Warchlaka to jedna z fajniejszych wypowiedzi w sensie merytorycznym. Nie nazywa on filmu gównem, szmirą, dnem lecz pisze co się nie podobało, co było słabe. Jest wielu innych delikwentów dla których mógłbyś skierować Twój post, wystarczy znaleźć takiego, który w każdym temacie natrętnie nabija się z nas - sympatyków filmu. Pozdrawiam! I nie radzę się przejmować opiniami wielu zwolenników jak i przeciwników tylko samemu ocenić. Obiektywna prawda na temat sztuki filmowej nie istnieje.

użytkownik usunięty
Ujek

pchełka...ale mnie wkurzyłaś ta swoją krótką, ale jakże dosadną wypowiedzią

A jeżeli ja powiem, że mi się też Piraci nie podobaja to też mnie nazwiesz osoba bez wyobraźni, co?
Co wy wogóle pojmujecie pod pojęciem 'wyobraźnia'?
Mnie się ta część nie podobała ani trochę, co nie oznacza że nie mam wyobraźni czy wrażliwosci na pewne aspekty filmów.

Na filmwebie powstała od pewnego czasu drażliwa kwestia, która note bene zauważyłam także np. na forum obrazu "Marzyciel". Komuś się film nie podobał, to już go nazywają osobą bez wyobraźni, bez fantazji...

Przyjmij wiec do swiadmości moja droga, że nie wszyscy kochają ten rodzaj humoru (np. ja)

Wybacz- ale ja własnie tak odebrałam Twoją wypowiedź

ocenił(a) film na 7

pssssst... Źle wkleiłaś posta;) Teraz bedą myśleć że to do mnie;) a co do Twojego wywodu to masz cholerną rację, pozdrawiam!

użytkownik usunięty
Ujek

ujek to było do mnie o źle wklejonym poscie tak?
Spoko, jeżeli umieją czytac, to zobaczą ze pisałam to do pchełki :)

Dokładnie.
Uważam że jest na odwrót, film fantasy gdzie wszystko jest podane na tacy, nie trzeba uzywac wyobrazni bo wszystko widzimy,slyszymy. Ciekawy czy mistrzowie wyobrazni czytaja ksiazki? eee XXI znaja najwyzej e-papier i kto tu mowi o wyobrazni?

ocenił(a) film na 7
Ujek

Ujek- "Tandetne, żałosne, humor dla naiwnych"- to jest uogólnienie. Rozumiem, że tak odebrał ten film i nie próbuję tego zmieniać- nie podoba mi się tylko sposób, w jaki to przekazał- olewczy, przesadzony i z chorym nastawieniem do tematu. Warchlak nie może wskazać wad i zalet żadnego z tych filmów, gdyż nie oglądał ich dokładnie- to bije z jego postów. Oczywiście, że obiektywna prawda nie istnieje... na żaden temat.
I tak przy okazji- jestem nią.

ocenił(a) film na 7
karaiby

A masz rację! Przeczytałem dokładnie całego posta Warchlaka i istotne odnotowania jest to że sam napisał iż na 3 częsć sie nie wybiera (może mu się forum pomyliło?). Uzasadnił dlaczego i skrytykował całą serię. Mi również nie podobał się sposób, w jaki to zrobił. Najeżdża na gościa, który zwrócił mu uwagę na pisownię nazwiska a sam nie przedstawił nic konkretnego. Więć śmiem się poprawić, a takim delikwentom nie warto odpisywać;). "I tak przy okazji- jestem nią." -nie doczytałem więc wybacz:)
Pozdrawiam!

Warchlak

To wszystko jest prawdą. 13 latkom sie nie dziwie ale jarające się tym 20 latki to żenujące LOLe

ocenił(a) film na 9
dengr

Żenujący/a to jesteś Ty. czepia się ktoś Ciebie, że lubisz Termimatora czy Z Archiwum X ?? NIE SĄDZĘ. jezeli nie rozumiesz filmu bądź nie przepadasz za nim to po co tu piszesz?? :| jeżeli ktoś ma 20 lat i lubi ten film to odwal sie od Niego i pozwól Mu go lubić! ja nie widzę żadnego problemu!

PPG

to końcówka mojej listy filmów a pisze dlatego ze chce, mogę i muszę.

ocenił(a) film na 9
dengr

dobrze,rozumiem.wolnosc slowa itd. ale jaki masz problem z tym filmem ze od razu musisz sie czepiac ludzi,ktorzy go lubia??

użytkownik usunięty
dengr

Mam 19 lat i się tym "jaram". Czy to źle? Możesz czepiać się filmu, ale z łaski swojej nie poniżaj jego fanów, ok?

użytkownik usunięty
Warchlak

Oczywiście nie będę krytykować Twojej opinii, bo masz do niej prawo.
Wiesz, każdy człowiek jest inny, więc co się dziwić, że ma inny gust... Ale o gustach się nie dyskutuje.
Trochę głupie pytanie, dlaczego nam się film podobał... No sama nie wiem jak odpowiedzieć. Podobał mi się i już. Może dlatego, że jest "lekki" a nie jakiś tam wojenny, co tylko się rżną i nic więcej ich ich nie obchodzi :P (oczywiście rozumiem, że i takie filmy mogą się podobać). Lubię się czasem pośmiać, a parę(no trochę więcej ;)) zabawnych scen jest. Efekty specjalne są świetne, muzyka super i aktorzy też dobrze grają. (Zastanawiałeś się, że może Depp nie robi takich min z własnej woli? Może po prostu miał taką zrobić i koniec. :P Nie wszystko zależy od niego...)
Rozumiem, że film może Cię drażnić, ale mniesię podoba.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8

Kamilka popieram Cię! Film jak dla mnie jest bardzo sympatyczny i da sie go lubić tudzież nim "jarać" a jak komuś nie przypadło gustu to przecież go nie zabijemy prawda?

P.s Drogi panie Warchlak jeżeli jest pan dorosły i ma pan problem z zapamiętaniem pisowni tak trudnego nazwiska jak Depp które składa sie aż z 4 liter w tym z dwóch takich samych to w takim razie gratuluję serdecznie i mam nadzieje że własne nazwisko pan pamięta.

Pozdrawiam niezwykle serdecznie =)

Warchlak

POTC jest spoko, nie wiem co ci sie nie podoba.
ogladalam t nie wiem ile razy.. i sie mi nie znudzilo. ale racja kazdy ma prawo do wlasnego zdania.
a wlasnie Depp nie Deep, jak juz o nam piszesz ;) a gra takiego bo tak musi byc, jest piratem i to pijanym, jak nie zczailes... :P
poozdr

użytkownik usunięty
Zabka_7

A mnie się wydaje, że niektórzy nam zazdroszczą, bo my umiemy sie "jarać", a oni nie...

Takie tematy są żałosne...
Nie każcie mi tego tłumaczyć, bo mam ciekawsze sprawy do robienia....

ocenił(a) film na 8
nicole_b

Daga: jakże miło z twojej strony iż znalazłaś czas na napisanie zadnia współrzędnie złożonego które i tak za wiele do owej dyskusji nie wnosi.
Jak znajdziesz czas to napisz jeszcze coś ciekawego.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Warchlak

Skoro ci sie film nie podobał to ok. Inni za tym filmem przepadają. Skoro takie jest twoje zdanie to chociaż nie zatruwaj życia swoimi komentarzami...

użytkownik usunięty
roxa04_2

ekhm ekhm....
mi sie film nie podobał. Czyli nie moge o tym powiedzieć? Bo to jest moje zdanie, i chce je napisać. I kto jak kto- ale nie pomyslałaś, ze to moze ty zatruwasz innym życie swoimi komentarzami?

Macie problem :) Ja tą trylogię ubóstwiam. Lekkie filmy na zrelaksowanie :D I możecie mnie nazywać "podjaranym nastolatkiem" a i tak mam to w gdzieś ;) Jednym się nie podobał a drugim owszem ...

Grievous

Yoko_ono : coś sie nie podoba? to jest forum... doszłam do wniosku, że jeśli co poniektórzy wypisują takie "bzdety" to ja również mogę zniżyć się do ich poziomu...

nicole_b

zapomniałam dodać: POZDRAWIAM eh... wszystkich...

ocenił(a) film na 8
nicole_b

"bzdety" czyli wyrażanie swojej opinii na temat filmu? (negatywnej lub pozytywnej) bo nie rozumiem co u jest "bzdetą". Nie że coś mi sie nie podoba tylko śmieszne jest to ze miałaś czas napisać "bzdetę" ale żeby wytłumaczyć o co tak dokładniej ci chodzi to czasu nie miałaś - w sumie można i tak.
Moje uszanowanie.

Yoko_ono

Owszem można napisać, że film się komuś nie podoba, czy tam podoba. Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie.
Chodzi mi o coś kompletnie innego...
Temat w którym właśnie się znajdujemy jest tematem prowokującym fanów PotC do wyrażenia nie tylko swojego zdania, ale również do złości, kłótni...
Po co ktoś założył temat : "Czym się tak jaracie?"
Każdy ma swój gust, i "jara" się czym chce, dlatego nie rozumiem czemu ktoś miałby na te osoby naskakiwać z tego powodu...
Nie lepiej było założyć temat: "Film mi się nie podobał." ?
eh... żal...

Mimo wszystko pozdrawiam.
Mam nadzieje, że teraz już wszystko jaśniutko wytłumaczyłam.

ocenił(a) film na 3
Warchlak

Eeee tam, akurat dwojka mi sie podobala...
Ot, taki sympatyczny odmozdzacz.
Natomiast trojka, to g... straszliwe.
O ile jedynke i dwojke trzymam na polce i z checia od czasu do czasu ogladam, o tyle na "Na krancu swiata" nie wydam ani grosza, no sorry.
Kurcze, szkoda, bo byla nadzieja na najlepsza trylogie od czasu Indiego.
A tak...
Trylogia Indiany wciaz jest nr 1.

ocenił(a) film na 7
Mad_Dog

Ech, "Indiana Jones" też powoli zaczyna trącić myszką. W dodatku nadchodzi część czwarta. Aż strach się bać- jeśli chodzi o jakiekolwiek kontynuacje.

ocenił(a) film na 3
karaiby

No trąci, trąci.
Ale jest tam tak klimat tak cholernie fajnej przygody, że mam ochotę wracać do Indyego raz za razem...
A już jego pojedynek z czołgiem, no przecież miodzio:-)
Zresztą, co ja będę gadał, fanatycy trójki Piratów niech sobie porównają swoją bajkę do bajki o Indianie trzecim.
I potem niech wygadują bzdurki o przygodzie wszechczasów, czy jak to oni w tej swojej sekcie gadają:-D