Gdyby nie on ten film już od pierwszej części stał się głupawą bajeczką dla wyubraźni najmłodszych. Ale jego rola tu jest świetna. Stworzył nową klasykę, niezapomnianego bohatera, człowieka, którego wszyscy lubią. Ach i ten jego chód ... chodzi tak jakby cały czas znajdował się na statku płynącym po wzburzonym morzu(oczywiscie po butelce rumu). Kocham ta postać JACK !