Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

Pirates of the Caribbean: At World's End
2007
7,7 399 tys. ocen
7,7 10 1 399336
6,3 43 krytyków
Piraci z Karaibów: Na krańcu świata
powrót do forum filmu Piraci z Karaibów: Na krańcu świata

postanowiłam założyć temat w którym nie ma spekulacji na temat 4 części i nikt nie narzeka że 3 to "gnat". mam pytanie:D ostatnio pokazywałam mojej koleżance Piratów 3 na dvd (bo ciamajda zapomniała pójść do kina:). No i była scena "przewiercamia" Will'a szablą (przed Davy'iego). Nie wiem dlaczego, zaczęłam się śmiać:) Ale moja koleżanka zareagowała inaczej. Wybuchnęła płaczem i zaczęła mówić, że żal jej Bloom'a (nie Will'a:). I zastanawiam się: KTO z WAS na TYM płakał? Bo nie chciałabym być sama... :)

PS: mam nadzieję że ktoś zrozumie o co mi chodzi:D

ocenił(a) film na 6
Wampiratka

ja rozumiem heh... ja nie plakalam ale bylam na tym filmie 5 razy w kinie i za kazdym razem zakrywalam oczy na tej scenie hm.. dopiero na DVD ja ogladnelam cala heh....

ocenił(a) film na 10
Wampiratka

Ja rozumiem w 100 procentach, bo też zaczęłam się dziko śmiać. Ludzie patrzeli się na mnie jak na niezrównoważoną.
a ja po prostu cieszyłam się, że go zabili. :)
Nienawidzę i aktora i postaci. :D

Claudes

Ee jak mozna sie smiac z czyjejs smierci?nawet tej na filmie?:P
No coz:P

Za 1 razem nie płakalam bo mialam oczy jak 5 złotych i jednym slowem bylam w szoku;]

Hermioneczka

ja się cieszyłem, bo już myślałem że wszyscy główni pozytywni
bohaterowie przeżyją (bądź co bądź w sumie tak się stało)

chociaż wolałbym żeby Jack Spearrow zdechł, ale to raczej mało
możliwe, bo nastoletnie maniakalne fanki Spearrowa zorganizowałyby
grupowy bojkot w każdym kinie na świecie

Claudes

zgadzam się z Toba w stu procentach też niecierpię blooma

użytkownik usunięty
Wampiratka

Nie, nie płakałam. Na pewno za pierwszym razem byłam zdziwiona, ale PŁAKAĆ NA ŚMIERCI WILLA to nie w moim stylu. :) Bardziej chciało mi się śmiać... Może jestem uodporniona na śmierć w filmach po obejrzeniu "300", choć tam też było mi szkoda co niektórych osób. :(
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Wampiratka

Ja nie płakałam ale mnie sie zbieralo na placz bylam w szoku i dostałam dreszczy.Wcale nie moge pojac ze ktos mógł sie na tym smiac ja widzalam ten film 3 razy i zakarzdym razem mnie przeraza glownie dlatego ze lubie cala trojke bohaterow i zadnemu z nich nie zycze śmierci!!!

Luthien_Tinuviel

W 100% zgodzę się z Claudes. Ja również wzbudziłam chwilowe zainteresowanie na sali kinowej, na tym fragmencie filmu, śmiejąc się do rozpuchu. Poza tym, Sparrow też powinien zginąć.

Wampiratka

Temat stary, ale jary więc odpowiem na niego ;)

Wampiratka
"postanowiłam założyć temat w którym nie ma spekulacji na temat 4 części i nikt nie narzeka że 3 to "gnat".ęmam pytanie:D" - no wreszcie jakiś inny temat :):)
"ostatnio pokazywałam mojej koleżance Piratów 3 na dvd (bo ciamajda zapomniała pójść do kina:)." - :D :D :D
"No i była scena "przewiercamia" Will'a szablą (przed Davy'iego)." - przewiercanie, fajnie to określiłaś :P
"Nie wiem dlaczego, zaczęłam się śmiać:)" - A ja wiem dlaczego :) Bo Will to ciamajda i nieudacznik xD
"Ale moja koleżanka zareagowała inaczej. Wybuchnęła płaczem i zaczęła mówić, że żal jej Bloom'a (nie Will'a:)." - buhahahah!
"I zastanawiam się: KTO z WAS na TYM płakał? Bo nie chciałabym być sama... :)" - Ja na pewno nie. Ja bardzo, bardzo, bardzo rzadko płaczę, a co dopiero na jakiś tam filmach :D Oglądałam w zyciu dużo dramatów i wogóle i tylko na 2 filmach poleciały mi ze 3 łzy :D Ja bardzo mało wrażliwa jestem.
"PS: mam nadzieję że ktoś zrozumie o co mi chodzi:D" - Tak, rozumiem o co Ci chodzi :D

Eli
"ja rozumiem heh... ja nie plakalam ale bylam na tym filmie 5 razy w kinie i za kazdym razem zakrywalam oczy na tej scenie hm.. dopiero na DVD ja ogladnelam cala heh...." - xD xD xD Boże, Jones mu tylko szablę wbił w serce! Jak można na takim czymś zakrywać oczy??? No ale ja chyba jestem jakaś inna bo nawet jakby mu flaki wyciągał z brzucha czy coś to bym w życiu oczów nie zakrywała :D :D

Claudes
"Ja rozumiem w 100 procentach, bo też zaczęłam się dziko śmiać. Ludzie patrzeli się na mnie jak na niezrównoważoną.
a ja po prostu cieszyłam się, że go zabili. :)" - ja się nie śmiałam tylko jak to zobaczyłam to krzyknęłam na głos "YES!" i też wszyscy się na mnie popatrzyli jakbym była jakas psychiczna czy coś :D A ja do nich "No co?! Nie lubię go!".
"Nienawidzę i aktora i postaci. :D' - Ja tak samo! :P

Hermioneczka
"Ee jak mozna sie smiac z czyjejs smierci?nawet tej na filmie?:P No coz:P" - Można. Jak ktoś jest mało wrażliwy to tak ma :D np. ja xD
"Za 1 razem nie płakalam bo mialam oczy jak 5 złotych i jednym slowem bylam w szoku;]" - Czyli za drugim razem płakałaś, ma się rozumiec? ;) muhahahah!

Fataliti
"ja się cieszyłem, bo już myślałem że wszyscy główni pozytywni bohaterowie przeżyją (bądź co bądź w sumie tak się stało)" - niestety w sumie tak się niestety stało :/
"chociaż wolałbym żeby Jack Spearrow zdechł, ale to raczej mało możliwe, bo nastoletnie maniakalne fanki Spearrowa zorganizowałyby grupowy bojkot w każdym kinie na świecie" - o to by było dobre! Fajnie by było jakby Jacka usmiercili :) Przynajmniej wiedziałabym na 100%, ze 4 część nie powstanie :) Bo ja nie chcę kurde 4 części! No ale przecież scenarzyści nie mogliby tego zrobić bo głupie, niezrównoważone psychicznie faneczki Sparrowa by się zapłakały na śmierć xD albo zabiłyby scenarzystów xD

KaMiLkA
"Nie, nie płakałam. Na pewno za pierwszym razem byłam zdziwiona, ale PŁAKAĆ NA ŚMIERCI WILLA to nie w moim stylu. :) Bardziej chciało mi się śmiać... Może jestem uodporniona na śmierć w filmach po obejrzeniu "300", choć tam też było mi szkoda co niektórych osób. :( " - A mi płakać wogóle na jakimś filmie i wogóle w prawdziwym zyciu płakac to nie w moim stylu

Luthien Tinuviel
"Ja nie płakałam ale mnie sie zbieralo na placz bylam w szoku i dostałam dreszczy.Wcale nie moge pojac ze ktos mógł sie na tym smiac ja widzalam ten film 3 razy i zakarzdym razem mnie przeraza glownie dlatego ze lubie cala trojke bohaterow i zadnemu z nich nie zycze śmierci!!!" - Ty to za przeproszeniem coś ćpasz???

antubis0
"W 100% zgodzę się z Claudes. Ja również wzbudziłam chwilowe zainteresowanie na sali kinowej, na tym fragmencie filmu, śmiejąc się do rozpuchu. Poza tym, Sparrow też powinien zginąć." - ja się nie śmiałam, ja się cieszyłam :)) Sparrowa też powinni zabić, fakt :)) Oho, zaraz mnie jakieś głupiutkie faneczki Sparrowa zwyzywają :D :D :D

Pozdrawiam wszystkich :)

ocenił(a) film na 3
femles_CS

NIe wiem, jak można śmiac się z czyjejś śmierci na ekranie.
Smierc, nawet filmowa nie jest niczym zabawnym. Niedawno miałem wypadek na spadochronach - na wysokości 1000 metrów splatał mi się spadochron główny z zapasowym. Trochę mnie chamowały, ale to nie zmienia faktu że spadałem z kilometra z prędkością, która mogła się skończyc albo śmiercia, albo roztrzaskaniem kręgosłupa na kawałki. Mimo że zdrowo pieprznąłem w glebę, to nic sobie nie połamałem, i co najważniejsze - żyję :) Jedynie wszystko mnie cholernie boli, no i mam strasze wspomnienia. Byłem pewien, że już po mnie... miotało mną w powietrzu jak szmacianą lalką, a ja widziałem tą zbliżającą sie ziemię, zbliżający się koniec i miałem dośc sporo czasu, aby zaznac prawidziwego, czystego strachu. I teraz nieco inaczej podchodzę do sprawy śmierci. Nawet takiej pokraki na ekranie jak Bloom.

JaszczurXP

a ja nie wiem jak można płakać z powodu czyjejś śmierci na ekranie
życie to nie film i vice versa...

Wampiratka

Jaszczur XP uuuu...współczuję

A ja się ze śmierci na ekranie nieraz śmieję, no i?? I to nie zalezy od przeżyć. Boże, ile mi znajomych i członków najbliższej rodziny zmarło. Był taki czas, ze ktoś mi umierał co tydzień w czwartek i prawie tak przez 4 miesiące. Zawsze w czwartek (fatum czy co?).

Przecież kurde to jest tylko film! nie można go brać na powaznie! Gdyby się brało na powaznie to na np. bajce Tom i Jerry (głupi przykład, wiem) jak Tom wali Jerry'ego patenią w łeb to bysmy musieli wszyscy płakac? :D

ocenił(a) film na 10
femles_CS

Prawdą jest też to ,że do każdego filmu trzeba dojrzeć. Nawet taka nędzna Piła 1. Musiałam ją zobaczyć drugi raz po jakimś czasie żeby ten film zrozumieć;/ A Tom i Jerry?? No cóż, 5 miesięczne dziecko nie zrozumie:D

LadyPiratQQa

piratQQa jaka była Twoja reakcja jak Willa przewiercali? :D

Wampiratka

Dla mnie filmy są poprostu smieszne. Miałam zbyt bardzo zryte i okropne dzieciństwo i mnie śmierci nie ruszają, a tym bardziej w jakimś tam filmie.

Wampiratka

Od pierwszej części Willowi życzyłam smierci i dopiero doczekałam się jej pod koniec części 3. No ale lepiej późno niż wcale :D Jak Jack Sparrow umierał to tez się cieszyłam :D Ale oni musieli go uratować :/ Mogli go uśmiercić pod koniec 3 części xD To by było coś! Ale jakby scenarzyści uśmiercili Elizabeth to nie wiem co bym zrobiła :( Wzięła granaty, pojechała do Hollywoodu i im pod domy rzuciła :D

femles_CS

W grę wchodzi jeszcze klimat filmu, trudno współczuć bohaterom filmu przygodowego z elementami komedii i fantastyki.

Co innego filmy poważne - przykładowo jakiś miesiąc temu nadrobiłem zaległości i obejrzałem Labirynt Fauna i do dziś wspominam ostatnią scenę.

ocenił(a) film na 10
LiMiTED_UNCUT

Hehe , moja reakcja jak ćwoka przewiercali??

Za pierwszym razem lekkie zdziwienie, ale potem jak już miałam na DVD to sie wrednie cieszyłam;> i cofałam po kilka razy tą scene:P żeby sie pośmiać:)

LadyPiratQQa

:D :D :D

ocenił(a) film na 10
femles_CS

Jakby się pani Kapitan wybierała do Hollywood żeby wysadzić tych pajacy jeżeli by Liz uśmiercili to ja sie dołanczam i zbieram arsenał:D

LadyPiratQQa

Weź bazookę! xD

ocenił(a) film na 10
femles_CS

2 miecze, armie brytyjką (bo chyba lubią Lizzie jak Keira z Angli:D )taaak bazooke:D i gotowe;>

LadyPiratQQa

jeszcze wyrzutnię granatników trzeba wziąć ;)

ocenił(a) film na 10
femles_CS

Przepraszam bardzo wszystkich tutaj piszących ,ale dlaczego tak sie z tej mendy Willa naśmiewamy jak jego historia w tym filmie dobiegła końca;> Jeżeli ta 4 część powstanie to już się nawet tak o nią nie boje bo nie będzie Blooma:D Więc kolejny hit, bo napewno ani Johnny, ani tymbardziej Keira tego nie spieprzą:)

ocenił(a) film na 3
LadyPiratQQa

Za to rezyser, scenarzysci i pieprzony rządny kasy bruckhaimer cwel idiota (jeden z najgorzych ludzi w branży) - owszem, spierdolą sprawę na całego.

Skoro tak zbieracie arsenał na Willa, to stworzyłem kolejną rzecz, za którą okrzykniecie mnie Mistrzem i zostaniecie moimi uczniami Ciemnej Strony, muhahaha!
Otóż jest pewna gra komputerowa - nazywa się "Jedi Knight II: Jedi Outcast". Hula na silniku Quake'a 3 Arena, który jest dośc łatwy do obróbki. No i zmodyfikowałem skiny paru postaci, używając do tego zdjecia Orlando Blooma. Dzięki temu podczas gry, po wpisaniu odpowiedniej komendy można przyzywac Bloomów :D
Cała reszta to normalna gra. Macie wiec karabiny, granatniki, miotacze prądu, strzelby a nawet paralizator i... bazookę :D No i gwóżdź programu - miecz świetlny oraz moce Jedi/Sithów. Mozna wiec Blooma pokroic na kawałki, używajac duszenia oraz pchnieca mocy zeppchnac go w przepaść, strzelić w niego błyskawicami z dłoni czy mocą opanować jego umysł i sprawić, ze pokraka sama wejdzie na miny lub rzuci się w przepaść :)

Jeśli ktoś ma tę grę, mogę mu podesłać odpowiednie bitmapy i wytłumaczyc jak umieścic je w grze. Potem można już cieszyć się osobistym rozwalaniem Orliego :)

JaszczurXP

kurde, szkoda, ze nie mam tej gry :(

Ale kiedyś znalazłam w gazecie plakat Blooma :D Narysowałam na tym plakacie tarczę i rzucałam w niego lotkami xD

ocenił(a) film na 3
femles_CS

Poszukaj w sieci, na Torrentach, moze jakoś uda ci się ją sciągnąć.

ocenił(a) film na 6
femles_CS

hehe i co trafiłas mu w oko?

wracajac do tematu, to mi w tej scenie szkoda było Elizabeth, no bo jak ona tam za nim płakac zaczęła, krzyczec w niebogłosy "Nie!Nie!Nie!" to naprawde żal mi jej było..:P

Mada_gringo

mi zawsze jest tylko żal Elizabeth :D

Co do plakatu to w oko nie trafiłam :/ Ale blisko było! :D Ale trafiłam go między nogami :D Teraz jestem pewna, ze Will jest eunuchem xD

ocenił(a) film na 6
femles_CS

:D:D:D:D no comennt xDxDxDxDxDxD

<za krótki>

Mada_gringo

A raz trafiłam prosto w nos i Bloom/Will wyglądał ja Pinokio xD A nawet to do niego pasuje bo Orlando gra jakby kij połknał, albo był z drewna :D :D :D