Jedni mówią,że film był bez krzepy,natomiast inny go polecają.Ja jednak jestem taką osobą,która musi obejrzeć najperw film,a potem dopiero pomyślę i ja ocenię,nie uważacie,że narzucanie komuś własnego zdania jest fair.Wracając do podzielonych zdań,pragnę oznajmić,że nikt mnie nie zniechęci do tego filmu.Przecież tam gra Johnny i Orlando...:P:)